Zawierał spore ilości mułu i szkodliwych bakterii.
Była afera, bo jest niby polecana przez Instytut Matki i Dziecka, a ten wypierał się, że prowadził jakieś badania nad wodą i tylko tak na "słowo" podpisał się na tej wodzie.
Tak samo Kinga Pienińska miała spore ilości bromu i rakotwórczej substancji.
W testach pamiętam, że najlepiej wypadła Jurajska.
Z PSD do HTML
www.czarnykod.pl