Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
9
Witam wszystkich
Jestem nowy tutaj zarejestrowałem sie przed chwilką
Jestem taki jak opisałem w temacie i chcę od nowego roku akademickiego OSTRO wziąć sie do ROBOTY z własnym ciałem...
Żebym po miesiącu chociaż te 7kg przytył
(kuzyn mój np podobne parametry miał jak ja i po miesiącu np 20 kg przytył :) ale on to juz bral wszystko w duzych ilościach, białko hmb kreatyne węglowodany)
Oczywiście nie chce brać na początek jakichś t-bolów, e-bolów
ale jakieś dobrej jakości białko dobrze wchłaniane i kreatynka by się przydała...
co mi radzicie...
jestem naprawdę typem charakteru który nie odpuści a już napewno nie w momencie kiedy kupe kasy w odżywki właduje... i moge napierdzielać codzień na siłowni, albo chociaz codzień coś robić pompki drążek hantelki brzuszki w domu :)
mam 20 lat i od zawsze byłem chudy wszystkie kości idzie policzyć na moim ciele... choć niby plecy mam ładne podobno i mam piękne ''zarysy'' i jak to mówi mój brat ''tobie 20kg żywej masy i naprawde elegancko byś wyglądał''
Szacuny
2
Napisanych postów
498
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4653
Jeżeli przytył 20 kg na gainerach, kreatynach itp. bez diety to zejdą z niego te kilogramy szybciej niż myśli. Nie musisz ćwiczyć codziennie to jeden z kluczy do twojego sukcesu, mięśniom potrzebna jest regeneracja. Skoro jesteś zdeterminowany to weź się za porządną dietę, która wymaga wiele wyrzeczeń i trening. Pamiętaj, że proces budowania mięśni to nie pierdnięcie trwające miesiąc, sam przekonasz się jaki to drugotrwały proces. Pamiętaj, że nigdy odżywki, gainery, białka nie zrekompensują Ci pełnowartościowego posiłku. Życzę powodzenia i witam wśród licznej rzeszy Sportowego Forum Dyskusyjnego
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
9
mój kuzyn miał diete i juz rok ćwiczy bez przerwy...
wiem, że budowanie sylwetki masy i tego wszystkiego to długa i ciężka praca...
Tylko ja chce zrobić coś aby już po miesiący było widać efekty, żebym przytył w końcu bo mi z tym naprawde ciężko!!! wogóle nie moge przytyć!! a wpier... za przeproszeniem zapewne wiecej niż nie jeden z was... jak ja zjem sniadanie czy obiad to chwila minie i juz do kibla klocka strzelić ide...
i mam taką koncepcje żebym ten jeden miesiac czy dwa jechać na białku kreatynie i węglowodanach ćwiczyć do utraty sił i po tym czasie, mając już normalny wygląd bawić się poważnie w budowanie sylwetki i masy... bo ja powiem szczerze nie mam zamiaru czekać rok czasu na jakieś małe efekty. Chce tak jakby na początek przypierdzielić a potem to nie tyle, że utrzymać tylko dalej rozwijać tylko, że tak jak to powinno być a nie tylko ''dopalacze''...
Szacuny
10
Napisanych postów
418
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7284
z tego co wiem suchej masy w miesiąc, która nie zejdzie idzie zrobić max 4kg (chyba, że odrabiamy stracą masę wtedy nawet do 7 kg)
Ale to oczywiście już trzeba być nieźle wykorbionym
Nie chce wódki, nikotyny... Potrzebuje Kreatyny!!!