Mam pewien problem, na pewno ktoś w tym dziale już się z tym spotkał...
Mianowicie chodzi o przemiane teścia w DHT, to mnie dręczy i to jest mój problem... chodzi o to, że jakieś 2 lata temu, "przyjąłem" metanabol, a jak każdy wie, ma on silne działanie androgenne (nie zażyłem tego dużo, 50 tab. i odstawiłem). No i teraz są z tym problemy, problemy z DHT, na całe szczęcie nie odczułem jakiś zmian związanych z moim kroczem, nic się nie zmieniło, ale chyba nadmierna ilosć DHT jest w skórze mojej głowy, co powoduje łysienie! Stosowałem jakieś szampony specjalne które blokują uaktywnianie się DHT na głowie, ale z marnym skutkiem
Od 3 dni, biore Saw Palmetto(z nim mam kilka pytań związanych).
1.Jak dokładnie działa Saw Palmetto? czy blokuje tylko produkcje 5AR, który przychylnie działa do przeiany tescia w DHT?
2.Czy Saw Palmetto powoduje produkcje estrogenów (żeńskich homronów) i czy mogą przez to wystąpić skutki uboczne w postaci np. nadmiernej ilosci tluczu na udach, posladkach a nawet przerostu piersi (czyt. gyno)?
3.Może zgłosić sie do dermatologa z tym problemem i on coś doradzi?
4.Czy brak(ograniczenie) DHT w organizmie może czymś grozić?
Powiem wam jeszcze ze od 3 dni stosuje a od wczoraj czuje się strasznie chuiowo, głowe mam taka jakąś ciężką, popęd może NIEZNACZNIE spadł, albo to tylko moje urojenia bo tego się najbardziej boje, a i jeszcze co dziwne, sutki mi sterczą stąd moje pytanie dotyczące estrogenów... tak więc panowie, mówicie co wiecie, a może znacie jakieś lżejsze leki na inhibicje DHT, albo 5AR? bardzo proszę o pomoc!
pozdro
"Go Hard, Or Go Home..." Lloyd Banks