Mimi- sylwetka-pracujemy nad soba i nad nowymi nawykami:)

o junior o co biega z interwałami bo nie mam pojęcia, nazwe znam, ale tak doklanie to nie wiem, prosze o wyjasnienie

Zmieniony przez - mimi-mimi w dniu 2008-09-13 21:50:36

Wysiłek o zmiennej intensywności najogólniej mówiąc. Na przykład trucht przeplatany ze sprintem czy wolna jazda na rowerku na zmianę z rowerowymi sprintami.

aha, do tej pory to miałam zawsze okolo 30 min marsz z biegiem co dwie -trzy minuty zmiana po 6km/h i8km/h ale teraz to chyba zmienie na 6km/h i na 9km/h

Jak masz wprawe z pika to zamiast odwrotnych brzuszkow w treningu A zrob sobie takie turlanie pilki pod siebie jezli wiesz o co chodzi, ze toisz na rekach opierajac proste nogi na pilce i uginasz nogi pod siebie turlajac pilek.
Interwalowo rob tak, ze po rozgrzewce ok 5 minut 1 min dajesz najszybciej jak mozesz (albo zwieksz obciazenie) i 2 min lzej (ale nie za lekko) i na poczatek zrob takie 4 interwaly i reszta juz normalnie po tygodniu 5 inetrwalow, po nastepnym 6 inetrwalow az dojdziesz do 8 i wtedy skroc sobie czas lekkiego do 1 minuty zmniejsz ilosc interwalow znow do 4 i zacznij znow zwiekszac

ok, dzieki, szkoda, ze musze jeszcze tydzien poczekac az sobie ten karnet kupie

w dzien treningowy dodaj nie zappomnij o dodatkowym posilku ptreningowym. Zaraz po wypij sobie odzywke bialkowa i zjedz jakis owoc

Kup sobie atlas treningu silowego


Eeee tam - kup sobie "Starting Strength" .

witam, troche mnie nie było, ale juz wracam, pewnie sie cieszycie. W niedziele i poniedziałek miałam parę spraw do załatwienia, ale udało mi się (prawie)utrzymac diete zgodnie z rozpiską, niestety pojawiły sie problemy, a dokładniej w niedzielę najpierw nie mogłam spac, dopiero jak zjadłam bułkę w dodatku pszenna udało mi sie zasnąć o 1.00 w nocy. Wiem karygodny błąd nie dość, że to sam węglowodan to jeszcze bez witamin i wartośći odżywczych i w dodatku o wysokim IG zostawiam to bez komentarza niestety w domu nie było nic innego no poza rzeczami typu kasza/ryż i cukier (zawsze rano robie zakupy, więc nikt sie niedoborami nie przejmuje. Dzisiaj to dobrnęłam do 1900kcal i to bez zadnego wysilku dzisiaj, typowy kanapowiec,, jakis atak w stylu mam ochote na 2 bulki, dwa jogurty, dwa serki itp. i teraz pytanie co mozna zrobic jezeli jest pozno, nie ma juz szans isc na silownie, ani zaden fitness bo np. jest 23.00, a nagle popelnia sie taki blad? mam jutro sciac kcal czy jak? Przez noc to chyba sie odlozy, a znajac zycie zapewne na brzuchu. Oh sama nie wiem, czy to brak motywacji i silnej woli, czy co ze mna jest. czasem potrafie tak bez sensu, tzn, bez ucucia glodu,ani nie zastanawiajac sie zbytnio zjesc caly serek czy banana, a potem zdac sobie sprawe, ze nie mialam go jesc i jestem na diecie Macie tak czasami? sorki, ze sie tak z tymi problemami rozpisuje, ale nerwy mnie dzis wziely, jeszcze raz sorki

Planuj sobie wyskoki tzw cheat meal , to bedzie latwiej, nie licz tego i normalnie kontynuuj diete, takie cos nie wpywa na przebieg jak jest sporadyczne

Oj mimi mimi... obrośniesz tłuszczem... zobaczysz...

A pisząc poważnie to tak, jak obliques - raz na jakiś czas taki "grzeszek" nie sprawi, że od razu pójdzie Ci w brzuch. Tylko jeżeli ten "raz na jakiś czas" będzie codziennie to wtedy będzie źle.