laktoza a inne węglowodany

Wpiszcie w wyszukiwarke "A skad ty to wiesz"

Zmieniony przez - Hihihehe w dniu 2008-08-26 16:25:58

Redukcja szla na maxa zle. Wywalilem z diety nabial i zmiana byla mega widoczna. Kg leca z tygodnia na tydzien.

Laktoza istotnie zwiększa biodostępność wapnia.


no siup suplement wapnia i szklanka mleka;)

a tak serio to jeśli organizm toleruje laktozę (nie ma żadnych problemow po jej spożyciu) co więcej jeśli nie przeszkadza to w redukcji to nie widzę problemu. Uważam,że powinno się wyciagać wnioski na podstawie obserwacji własnego organizmu- wtedy stwierdzisz jak to jest w twoim przypadku.

No co Wy. Z dziecinstwa to wyniosl.

- mamusiu, a ktos w szkole mowil, ze pil kakao. Co to jest kakao?
- nie gadaj tyle tylko wcinaj twaróg!

jak już cytujemy mamusię i syna,
kumpel obserwował niedawno taką sytuację :

Matka krzyczy z okna do syna:
-Idź kup chleb!
-to daj kasę.
-Zamknij mordę!




pzdr/

eclipse-To wiazalo sie z ucieciem wegli po prostu czy w zamian dorzuciles je z innego zrodla?
'Lyle twierdzi, że to stary kulturystyczny mit mówiący, że po dodaniu mleka do diety zatłuścimy się, a po odjęciu uzyskamy lepszą definicję. Mit ten powstał pewnie zanim ktokolwiek zaczął liczyć kalorie i te sprawy. Kulturyści przez cały sezon korzystali z pełnotłustych produktów mlecznych, przed zawodami je obcinali i ich waga spadała ze względu na kaloryczność. Z taką właśnie ironią podchodzi do tego Lyle"
https://www.sfd.pl/Laktoza-t221595.html


Czy laktoza jest taka zla mozna chyba sprawdzic jedynie wywalajac nabial,ale ilosc odjetych wegli,zastapic innymi,bo w przeciwnym razie to logiczne sie wydaje.Np.ktos je platki z mlekiem i twarogiem,wywali mleko i twarog i dorzuci miesa-kalorycznosc sie zmniejsza,chyba ze da wiecej platkow

Zmieniony przez - Hihihehe w dniu 2008-08-26 16:33:32

Po kilku dniach bez nabiału sylwetka staje się bardziej wyraźna, pocięta, ale to raczej kwestia wody.

pzdr/

Czyli teoretycznie nie powinno mieć to wpływu na obwody na redukcji ?
Bo powiem szczerze ja jestem "mleczny" człowiek i zanim znalazłam sfd to moim śniadaniem od 6 lat była owsianka z 5 łyżek i szklanki mleka 0,5 %
Potem naczytałam się tutaj o mleku i redukcji i wywaliłam je zupełnie
Teraz chcę się zdrowo odżywiać, mam niedobory wapnia pomimo łykania witaminek i tęsknię za mlekiem

Moim zdaniem przeciętny zjadacze chleba, czyli osoby nie posiadające większej wiedzy na temat żywienia nie powinny eliminować z diety produktów nabiałowych, bo może to przynieś więcej szkód niż korzyści.

Z drugiej strony uważam, że można zaplanować tak sposób żywienia, by eliminacja produktów nabiałowych nie wiązał się z żadnymi konsekwencjami lub nawet była w pewnym stopniu korzystna dla zdrowia.

To jest dosyć ciekawy przegląd literatury na temat wpływu wapnia i produktów nabiałowych na redukcję tkanki tłuszczowej:
http://www.osteoforum.org.pl/mm8_2004_11.html

Ten fragment jest niezły:

Zemel i wsp. przeprowadzili szereg badań z myszami transgenicznymi, które wykazywały nadekspresję genu kodującego białko agouti, będącego pod kontolą promotora aP2. Myszy te nie wykazywały tendencji do otyłości, gdy spożywały dietę standardową, były jednak bardzo podatne na jej rozwój pod wpływem modyfikacji dietetycznych analogicznych do tych, które powodują otyłość u ludzi (np. spożywanie nadmiaru kalorii w stosunku do zapotrzebowania). Podawanie tym zwierzętom pożywienia z niską (suboptymalną) zawartością wapnia powodowało przyspieszony wzrost masy tkanki tłuszczowej, a co za tym idzie – masy ciała. Z kolei dieta wysokowapniowa powodowała znaczący spadek lipogenezy, przyspieszenie lipolizy, wzrost termogenezy oraz zapobiegała przyrostowi masy tkanki tłuszczowej. Wykazano ponadto, że istotne znacznie ma także źródło wapnia. Najlepsze efekty zaobserwowano w grupie zwierząt otrzymującej ten makroelement w postaci odtłuszczonego mleka w proszku.

Od razu przychodzi mi na myśl to słynne pytanie na forum: Czy mogę zastąpić gainera mlekiem w proszku? i odpowiedz: Nie, mleko w proszku zawiera laktozę! No, chyba, że chcesz zwiększyć masę tłuszczową.

Dla jasności nie zachęcam do spożywania mleka w proszku, ani też jakoś szczególnie do spożywania produktów nabiałowych;)

Dodalem wegle z ryzu / kaszy, a wczesniej wogole ich nie jadlem. Teraz mam wiecej wegli w diecie a mniej nabialu i chudne. Nie interesuje mnie czemu tak jest, stwierdzam fakt.

A może chudniesz dlatego, że masz więcej węglowodanów w diecie, a mnie tłuszczu?