Magiczna Klata?

słuchaj Ty nie porównuj że 155 kg po dwóch latach to jest niemało bo zobacz ile Ty ważysz
korelacja wagi sztangi do wagi człowieka się liczy a nie liczba samych kilogramów
jeżeli chodzi o Ciebie to proponuje żebyś zrobił sobie 2 tygodnie przerwy i wtedy spróbował z mniejszą liczbą serii i powinno pójść...
poza tym psychika jest najważniejsza, ja mam podobnie w przysiadach

ja nie jestem trójboista!!! wiec waga mi wisi... planuje redukcje na przyszlosc... z moja waga powinienem walic grubo ponad 200!!! ale to nie jest czysta masa miesniowa... za 2 lata bede cisnol duzo wiecej a waga ta sama albo mniejsza bo nie planuje wiecej wazyc... wiec od tego niema zasady... chyba ze dla trójboistów

chomson - jak zaczynam robić przysiady to mi cierzar skacze z treningu na trening a uda tak pękaja ze puzniej juz tylko dresy zostaja :P dlatego nogi robie (na siłowni) raz na 2-3 tyg a tak to jakies pływanie, kopanie na worku no i bieganie. Moze pobiegaj troche polecam interwałowy trening

ja mam tak samo z MC.... sila idzie masakrycznie...

Mam pytanie bo za tydzien znow podejde do rekordu, przez ostatnie 3 tyg ostro dawalem
np: 90x11
100x10
110x8
120x6
130x5
140x3
i wyrownanie rekordu 155x1
i tak 2 razy w tygodniu...
na soksie robilem po 4 serie 150x2
dziwne ze dalej to 160 nie poszlo...

jak bede podchodzil pod 160kg jak proponujecie skrocic serie i jak mialoby to wygadac? od ilu zaczac?prosze mi rozpisac wedugl schematu jesli mozecie

Zmieniony przez - Artek90 w dniu 2008-07-23 17:19:35

...ale ile wyciskasz te 140kg.- 3 x.?
jesli to jest maksymalny wynik z tym obciążeniem to 155 juz jest sukcesem- chyba, że masz jeszcze zapas na tym ciężarze, ktory omawiamy...

ciezarem 140kg moge zrobic 4powt

...to jednak nie zmienia postaci rzeczy zbytnio, 155 to wynik w tej sytuacji z ktorego nalezy się cieszyć.
proponuję nie podchodzic "na siłę' pod owe 160 a poskladać taki trening aby odpowiadał okreslonemu celowi i w dluzszej perspektywie przyniósł efekty w postaci przekroczenia tego "limitu"...
inaczej- tak jak teraz- tracisz czas i energię

w sumie stoje w miejscu od paru miesiecy ale jeszcze 2 miesiace temu bylo dla mnie magia zrobienie 140x4 zwykle robilem 140x2max wiec jakis progres jest... tak samo 150x2 tez nigdy nie robilem wczesniej a teraz jest...
kumpel robi podobnie a mimo to 170kg juz cisnie... ale to tez inna bajka....

ale organizm nie jest tak skonstruowany aby w nieskończonośc znosic coraz wieksze bodźce, nawet jesli to- jak w przypadku kolegi- "inna bajka".

że tak powiem, zresetuj program, jeśli uznasz, że jest on właściwy- od strony ćwiczeń i rozkładu- to nieodzowne jest i tak "odświerzenie obciążeń" i niestety ich odpowiednie obniżenie.

przy sile to szczególnie ważne.

zreszta jesli nie zamierzasz byc szybko trojboistą to siła i przy treningu masowym nieźle wzrasta, pod warunkiem jednak, że i masa[jest ona jakby wtedy motorem].

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2008-07-23 20:37:48

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2008-07-23 20:38:49