Jestem mężczyzną 184 cm wzrostu lat 28, nie ćwiczę, przy tej wadze to by było nie bezpieczne jeszcze. Ale co dzień spaceruję około jednej godziny wolnym tempem. Staram się nie przekraczać 2000 tys kalorii dziennie
O to jak wygląda/wyglądała moja waga:
143kg - 29maj 2008
140kg - 23 czerwca 2008
139kg - 29 czerwca 2008
138kg - 3 lipca 2008
137kg - 5 lipca 2008
Szacuny
1
Napisanych postów
539
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2179
dlaczego nie czytasz rad kolegow?
wszystko zostalo juz wyjasnione w tym temacie.
za szybko lecisz z waga. jesli nie zmienisz sposobu zywienia, efekt jo-jo murowany.
proponuje zapoznac sie z postami podwieszonymi dzialu odchudzanie.
https://www.sfd.pl/temat418943 dieta bardzo slabiutka.
zjadasz ok 1000kcal, powinienes przynajmniej 3 razy tyle.
przede wszystkim zwieksz kalorycznosc pozywienia.
nie boj sie tluszczy. zdrowych tluszczow
w razie pytan, pisz na gadu.
zycze dalszych sukcesow
Szacuny
0
Napisanych postów
465
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
9318
Nie chudniesz za szybko przy tej wadze tłuszczyk szybko leci. Ja bym jednak na twoim miejscu zaczął chodzić na siłownie bo to jest dobra forma ruchu zwłaszcza przy odchudzaniu i nie wiem dlaczego uważasz że to niebezpieczne.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7
Nie ja tak uważam, tylko mój lekarz rodzinny :(
Wskaźnik BMI wskazuje na to, że mam otyłość zagrażającą życiu, więc intensywny wysiłek fizyczny nie jest wskazany. A uwierzcie mi, że przy tej wadze i panujących teraz temperaturach taki godzinny spacerek jest dla mnie już wysiłkiem.
Szacuny
33
Napisanych postów
5537
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47895
Spacery to dobry poczatek, ale mysl juz teraz o silowni. Trening redukcyjny, a szczegolnie dla poczotkujacego nie musi byc wyczerpujacy, a efekty sa powiedzmy bardziej dlugotrwale, niz przy stosowaniu tylko wysilku tlenowego.
Moim zdaniem 2000 kcal, to glodowka dla Ciebie i moze sie odbic w czasie efektem jojo. Poczytaj na forum o tym, a jest ostatnio paru facetow z podobna waga, ktorzy otrzymali cenne rady.
powodzenia,
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7
Kalorii nie liczę z uporem maniaka, jeden przykładowy dzień sobie policzyłem i mi wyszło 2tys i to jeszcze tak bardzo na oko bo nie mam wagi kuchennej. O żadnej głodówce nie ma mowy jem 5 razy dziennie małe porcje. Każdy kęs bardzo długo przeżuwam. Nie odczuwam, żadnego dyskomfortu, a na uczucie głodu i to takiego lekkiego pozwalam sobie jedynie przed snem.
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Wiek
41 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6323
Bedzie dobrze... tez mam podobna sytuacje (BMI ponad 40) ale uparłem się na siłke bo wiem że to mi pomoże i jest nieodzowne przy pozbywaniu sie nadmiaru tłuszczu. Trenerzy na siłowniach zdają sobie sprawe jak niebezpieczne są ćwiczenia przy takiej wadze i dobiorą trening w ten sposób żebyś sobie niczego nie uszkodził...
Przy siłce uważać szczególnie na krengosłup i stawy (żadnego bieganie itp.). Rowerek jest fajny (stacjonarny).
Przejdzie się po prostu na jakąś dobrą siłke która zapewnia opiekę instruktora, dietetyka i lekarza sportowego, porozmawiaj z mini bo naprawde warto.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za powodzenie.
Zmieniony przez - brimen w dniu 2008-07-06 18:22:02
Szacuny
33
Napisanych postów
5537
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47895
Optymalne spadki wagi, przy dobrze skomponowanej diecie i odpowiednim wysilku/treningu, to ok 3-4 kg miesiecznie. Wiadomo, ze jesli masy jest duzo wiecej, to poczatkowo efekty tez moga byc bardziej widoczne 'wagowo', ale nastawianie sie na szybkie efekty, to duzy blad !
Przerabialem temat, mozna powiedziec kilkukrotnie...
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7
Nie za bardzo radzę sobie z liczeniem tego wszystkiego
Dziś np. zjadłem.
Pół kostki twarogu półtłusty z 4 łyżkami śmietany 12% i szczypiorkiem - śniadanie.
Jeden kabanos - drugie śniadanie.
udo z kurczaka gotowane - obiad
podwieczorek 4 plastry - żółtego sera
Jajecznica na maśle z dwóch jajek - kolacja
Do tego płyny: gorzka kawa rozpuszczalna, gorzka czerwona herbata i wysokomineralizowana woda.
Więc chyba tak mało nie jem, w każdym bądź razie głodu nie czuję i nie chce się głodzić, żeby sobie nie rozstawić metabolizmu i nie wywołać jojo. W ogóle nie traktuje tego jako diety w sensie krótko terminowej tylko jako sposobu zmiany trybu odżywiania. Doskonale już przyzwyczaiłem się do życia bez słodyczy, pieczywa, makaronów, ziemniaków.
Zmieniony przez - honesty w dniu 2008-07-06 21:03:39
Zmieniony przez - honesty w dniu 2008-07-06 21:05:36
Szacuny
10
Napisanych postów
295
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1726
kurcze tutaj nawet sie nie uzbiera 2000kcal, obserwuj organizm - jak nadal będziesz tak szybko chudł to zwieksz kcal, zeby przypadkiem skóra nie zaczęła zwisać i efekt yoyo sie nie pojawił.