ćwiczenia na redukcję. Pomóżcie!!!

Witam, korzystając z wakacyjno-zarobkowego pobytu za granicą postanowiłam zrzucić zbędne kg i wyrzeźbić sylwetkę. Zależy mi na redukcji 6-8kg w ciągu najbliższych 2 miesięcy. 3 razy w tygodniu pływam (po 2km) i zapisałam się na siłownię,gdzie przerosła mnie ilość maszyn;) Dlatego proszę o pomoc, jakie ćwiczenia i na jakich maszynach powinnam wykonywać, żeby nie rozbudować mięśni, ale zrzucić tłuszcz (głównie z ramion, okolic brzucha i ud). Obecnie przy wzroście 165 ważę 87 kg:/ (pomiarów zrobić nie mogę z powodu braku miarki)rady odnośnie diety-również na wagę złota:) z góry dzięki

Płeć: Kobieta

Wiek: 25

Waga: 87

Wzrost: 165

Obwód klatki: ok 90 cm pod biustem

Obwód ramienia: ?

Obwód talii: ok 98 cm

Obwód uda: ?

Obwód łydki: ?

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: dużo!!!

Aktywność w ciągu dnia: mała

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: basen, siłownia

Odżywianie: raczej zdrowo, sporo białka, warzyw, kaszy, kawy zielonej herbaty

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: dobry

Preferowane formy aktywności fizycznej: basen i siłownia 4-5 razy w tyg.

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: omega3 (ale to chyba nie jest suplement redukcyjny...)

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak

Stosowane wcześniej diety: w ciągu 5 tygodni dosyć ciężkiej, fizycznej pracy ubyło mi już 5kg

Och no widzisz, podchodzisz juz nerwowo "zeby nie rozbudowywac miesni"...
a) cokolwiek nie robisz miesnie pracuja a jak robisz wiecej to musza one wiecej pracowac wiec wzrosna
b) tez "wzrost" jest jednak bardzo maly i tak na prawde kobieta trenujac solidnie i w celu rozbudowy miesnia ma szanse jedynie na ok 2kg miesni po roku
c) odchudzjac sie czyli dostarczajac mniej kalorii dostarczach ich mniej nie tylko dla tluszczu, ale dla miesni tez czyli one nie maja z czego czerpac energii do wzrostu
d) od razu ostrzegam, jak zaczniesz cwiczyc bardzo szybko bedziesz odczuwac opuchniecie miesni nieprzyzwyczajaonych do ruchu wiec pierwszy efekt moze dawac wrazenie wzrostu obwodow...

NO dobra, tyle tytulem wstepu, przede wszystkim dieta, cwiczenia pomagaja, dla ciebie najlepszy bedzie poczatek w stylu obwodowym :
https://www.sfd.pl/TRENING_CYKLICZNY_DLA_PAŃ-GRUPA_B-t113704.html

b) tez "wzrost" jest jednak bardzo maly i tak na prawde kobieta trenujac solidnie i w celu rozbudowy miesnia ma szanse jedynie na ok 2kg mięsni po roku

Naprawdę?
Obli, możesz powiedzieć, skąd takie dane?

Dwa miejsca w ktorych spotkalam sie z tym stwierdzeniem to :
W ksiazce Brad Schoenfeld "Sculpting her body Perfect", oraz, bodajże Karen Andes "A woman`s book of strenth".
A ostatnio znow sie natknelam na to (pisza ok 5funtach)w artykule Brigite Brodski na bb.com.
Dotyczy to oczywiscie statystycznej tylko kobiety cwiczacej trzymajacej tylko odpowiednia diete, a nie fitnesski , zapewne sa tez roznice w zaleznosci od LBM wyjsciowego i predyspozycji indywidualnych.

Nie natknelam sie na zrodla badawcze tych stwierdzen, ale przyjmuje je za prawdopodobne po doswiadczeniu na sobie .

Dzięki!
No to biore sie za siebie...
Co do diety, czytałam na blogu Obliques, że stosuje dietę optymalizującą przyrost masy mięśniowej. Moglibyście polecić mi jakąś dietę na pozbycie się tego nieszczęsnego, przez lata nagromadzonego tłuszczu? Proszę o jakieś konkrety, bo nie mam możliwości dokładnego odmierzania porcji:/ dzięx!

Oj konkrety to ty znajdiesz w blogach dziewczyn, dieta na przyrost masy miesniowej rozni sie od odchudzajacej glownie iloscia kalorii
dla ciebie porcja jedzenie powinna na oko wygladac tak:
zrodlo bialka w ilosci ok 120-150g (to taki kotlet chudy wielkosci dloni serek chudy, 3bialak+zoltko (w postaci omletu), mozesz tez pokusic sie o zjedzenie jogurtu z owocem, do tego pol kubka ugotowanego ryzu pelnoziarnistego, lub innych weglowodanow zlozonych, kromka chleba pelnoziarnistego, ile chcesz warzyw, no i dziennie do tego mozesz dodac 3 duze lyzki oleju lub ekwiwalentu w postaci orzechow i nasion.
Zjesz sobie 5-6 tego typu posilkow dzienie nie bedziesz jadla tlustych potraw, cukrzonych produktow to bedziesz chudla.
No do tego koniecznie ruch.
jednka szczegoly to warto sobie troche wyliczyc i powazyc na poczatek szybko nabiera sie wprawy w okreslaniu tego co masz na talerzu


Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-07-05 19:25:29

co powiecie na taką wersję (może powinnam zadać to pytanie w temacie diety, ale nie chcę wszędzie ładować się z tym strasznym zdjęciem i opisywać sprawy od nowa):

6.00 - 3łyżki płatków owsianych z odtłuszczonym jogurtem naturalnym
9.00 - jajko/plasterek sera/wędliny + ogórek/pomidor/papryka
12.00 - rybka/kurczak + surówka z kapusty pekińskiej/brokuły
15.00 - mały jogurt naturalny
17.00 - ogórek/pomidor/marchewka
19.00 - 2 chlebki ryżowe/wasa + twarożek

lub (wersja na dzień wolny):

9.00 - płatki z jogurtem
12.00 - kasza (pół woreczka-ok.50g)/makaron + tuńczyk
basen/siłownia
15.00 - omlet (z 1 jajka) z warzywami
17.00 - marchewka/ogórek
19.00 - pieczywo ryżowe/wasa + twarożek

pewnie mi się od specjalistów dostanie...

Ano, za malo rano masz tych platkow.....,
reszta posilkow procz 12, to nie pelnowartosciowe posilki, brak tluszczu zdrowego, brak bialka, brak weglowodanow, warzywa w ogole nie wliczaj, sa potrzebne, niskokaloryczne wiec nie liczymy , liczymy pelnoziarniste weglowodany i bialko, a tych to nie widac w twojej diecie w ogole
To co napisalas to glodowka, na marchewce. Jedz normalne pieczywo razowe, a nie jakies ryzowe
Przeczytaj linki podwieszone, dla poczatkujacych