Ja już nie chce być "chudzielcem"

Siema mam 13 lat i 160 cm wzrostu przy czym moja waga to 47 kg , co bardzo mi nie odpowiada ponieważ jestem " chudy " . Jaki trening pomugł by mi w zwiększenie mojej masy mięśniowej ? ( od razu zastrzegam że nie mam żadnego sprzętu) . Proszę pomużcie mi

Samym treningiem nie zwiekszysz masy miesniowej. Dieta+trening to przepis na sukces. Mozesz cwiczyc treningiem dla poczatkujacych Mawashiego i dodatkowo poczytaj posty podwieszone w dziale odzywianie i sprobuj ulozyc wlasna diete i daj do sprawdzenia znawcom z tamtego działu. Pozdrawiam

Cześć kumix.
Po pierwsze, jesteś jeszcze młody i wszystko przed Tobą. Może kompleksy to nie najlepsza motywacja, ale jeżeli skłaniają Cię one do wysiłku to tylko się cieszyć. Po pierwsze przekonaj się do ryżu i makaronu, najlepiej poproś mamę aby do każdego obiadu dawała Ci paczkę ryżu albo kaszy, jedz duże śniadania, zawsze zabieraj kanapki do szkoły, pij dużo wody, staraj się nie jeść słodyczy (wiem, to trudne, ja kiedyś przestałem i jestem zadowolony). Jeżeli chodzi o aktywność fizyczną, to zapisz się na basen, najlepiej 3 razy w tygodniu, zacznij biegać, rób pompki a w międzyczasie czytaj forum SFD i zdobywaj wiedzę na przyszłość.

Thx wam .. na 100% zastosuje się do waszych porad:)

Selekta ,to jest jeszcze dzieciak ma dopiero 13 lat a Ty już sugerujesz mu diete i dobry trening? Zastanów się troche.

Do autora: rób trening ogólnorozwojowy,nie nastawiaj się konkretnie na jakąś partie ciała,a masa przyjdzie z czasem.Odrzuc fast foody,czipsy itd. i będzie dobrze.Pozdrawiam

300 pompek w seriach ? watpie by tyle wyrobil

tysonus co Ty za ******ły piszesz?

Do autora:trening dla początkujących by Mawashi+dużo zdrowego żarcia(poczytaj o tym w dziale odżywianie)

mamed89 a co masz przeciwko zdrowej diecie w wieku 13lat to było by nawet wskazane nie mówię tu o jakiś rygorach ale dobra zdrowa dieta to podstawa niezależnie od tego ile ma się lat i czy się ćwiczy czy nie.
pozatym ten temat był wiele razy wałkowany na forum i w tym wieku ćwiczenia z wykorzystaniem ciężaru własnego ciała wystarczą

tysonus same to się robią wiry i broda rośnie masa napewno sama nie przychodzi
powinienes nabrac dystansu do masy i zaakceptowac 'niezbyt masywna' sylwetke właśnie przez takie podejście do sprawy na ulicach widać tylu patyczaków, najważniejsze jest dążyć do celu
i się nie poddawać.
a 300 pompek na dzień to chyba lekkie przegięcie

Zmieniony przez - Florian555 w dniu 2008-07-01 16:19:27

Zmieniony przez - Florian555 w dniu 2008-07-01 16:21:10

taka rade ja dostalem i to napisalem. mi pomoglo, bo masa to wiesz.. sa znacznie lepsze piorytety niz miesa nawalic. 300 dla poczatkujacego za duzo, wiec niech zacznie mniej. proste. jesli nie da rady to co ? po prostu nie zrobi. ale trzeba dazyc, dokladnie. moge sie nie znac, napisalem tylko to co mi poradzili swego czasu, i pomoglo

No też jestem zdania że 300 to duzo za dużo jak dla początkującego:)Ale thx za pomoc ... obecnie zaczynam ćwiczyć treningiem mamwashiego ...jak myslicie za ile będą widoczne efekty?