Szacuny
17
Napisanych postów
1370
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10695
Jeśli Twoim priorytetem jest siła klatki, to ZDECYDOWANIE
powinieneś - przynajmniej przez czas, w którym będzie ten priorytet - nie kombinować za wiele, ale skorzystać z doświadczenia trójboistów i wyciskaczy ( zobacz jakie mają niesamowite wyniki ) i trenować klatkę 2 x w tygodniu, raz ciężko i raz lekko.
Gotowe plany znajdziesz w dziale trójboju, a zapytać o radę
możesz mistrza świata w wyciskaniu.
Szacuny
315
Napisanych postów
5572
Wiek
54 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16915
110 to nie jest zły wynik jak na 3 lata ćwiczeń. Weź pod uwagę, że 130-140 to już jest dużo na ławce a 160-180 to podnoszą naprawdę kozacy. Jeśli porównujesz się do kumpli, którzy cisną po 150 kilo to możesz być pewny, że mają dupska pokłute.
zextomasz - czy mnie oczy mylą, czy robisz 20 serii na bicepsy ?
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2008-06-22 00:25:54
Rekin rośnie przez całe życie... Bądź jak rekin, k***a!!!
Szacuny
315
Napisanych postów
5572
Wiek
54 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16915
Dlatego, że nie znam osobiście nikogo, kto wyciskałby 150 bez brania koksu. Na palcach jednej ręki można policzyć ludzi, którym się taka sztuka udaje i są to przeważnie ludzie, którzy na pierwszym treningu podnosili po 90-100. Wiem, że teraz są rozmaite suple i inne dynamity - ale w swojej karierze widziałem całe rzesze takich 19-20 latków wyciskających po 150-180 kilo. I zawsze w końcu się okazywało, że są nafutrowani.
Pomyśl logicznie, jeśli koleś po 2 latach treningu wyciska 150, to po kolejnych dwóch wyciśnie 180-190. Jak zapoda koks to dojdzie do 220-240 a w koszulce (która dodaje 30-40 kilo) wychodzi 280-300. Abstrakcja.
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2008-06-22 00:54:31
Rekin rośnie przez całe życie... Bądź jak rekin, k***a!!!