[EURO 2008] AUSTRIA - POLSKA

Sprawdziliśmy, w jakim przypadku możemy awansować do ćwierćfinału. Jak zwykle, musimy liczyć na wroga i to przeciwnika z ostatniego meczu.

Awansujemy tylko w jednym wypadku: Austria musi pokonać Niemców, a my Chorwację, przy czym jeśli gospodarze wygrają z ekipą Podolskiego i spółki np. 1:0, to my musimy wygrać z Chorwacją co najmniej 2:0. Wówczas przy równym bilansie punktów i bramek awansujemy do ćwierćfinału dzięki wyższemu, niż Austriaków współczynnikowi UEFA. źródło interia.pl

czyli teoretycznie mamy jeszcze jakieś szanse

Niech sobie juz oszczedza tych wyliczanek i wracaja najlepiej na piechote do domu,poza tym Chorwacja z nami wygra badz zremisuje wiec mecz z Austria byl meczem o honor

Ty chyba nie wiesz jak wielki wymiar ma piłka nożna w Polsce. Daj już sobie spokoj z umoralnianiem, bo to bez sensu. Każdy kto ogladał mecz i jest poczytalny umysłowo jest teraz wkurviony na maxa!


Zgadzam sie,gdyby ten karny był podyktowany właściwie a nie z takiej akcji.Przeciez przed upadkiem ten Proedl juz podnosił ręce.I nie dziwie sie ze wszyscy chca go dopaść.
Aha nowy tekst o twojej starej:"Twoja stara sedziuje jak Webb!!"

Dajemy to na opisy GG lub tlen:



http://t.inyurl.com/68yuv8
http://t.inyurl.com/56bmua


usunąć kropkę...


Jestem wściekły i niewyspany.

Jak tak można!



Zmieniony przez - fukinhot w dniu 2008-06-13 10:07:49

nie wiem czy to nie najwiekszy pech repr.Polski na wielkiej imprezie w historii naszego futbolu tak nikt nie odpada

Zmieniony przez - fukinhot w dniu 2008-06-13 10:23:33

gol dla nas wpadł ze spalonego, a sędzia miał prawo podyktować tego karnego, byliśmy o wiele słabsi od Austriaków w pierwszej połowie, a w drugiej gra się wyrównała. Nie możemy myśleć poważnie o grze na euro jeżeli nie jesteśmy w stanie wygrać z najsłabszą drużyną mistrzostw.
Jak widzę jak grają inne drużyny to nasza gra wygląda przy nich jak z niższej ligi, nie zasługujemy na wyjście z grupy.

Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2008-06-13 10:41:20

moze i nie zaslugujemy na wyjscie z grupy ale ja wolalbym o tym przekonac sie dopiero w meczu z Chorwacją a nie doswiadczajac oszustwa

spalonego nie bylo ze wzgledu na to ze saganowski nie podawal do rogera a strzelal na bramke.

jezeli chodzi o karny i ogolnie o sedziowanie - kazdy kto ogladal mecz od razu zauwazyl ze z tym sedzia cos jest nie tak, poza tym nie powtarza sie wykonywania rzutu wolnego skoro artur boruc juz zlapal pilke, dodatkowo faul powinien byc na jacku baku jak typ z austrii go odepchnal... ogolnie to zenada.

Ale tak to juz z nasza reprezentacja pilki juz jest - zawsze musza nas wydymac i oszukac...

To czy to byl strzal czy podanie nie robi roznicy. Spalony i tak sie liczy w takiej sytuacji. To ze pilka sie odbila po strzale Sagana od Austriaka tez nie zmienia faktu ze gol padl ze spalonego. Wiec i Polska i Austria zostala pokrzywdzona.

Faktem tez jest ze do pierwszej bramki bylismy cisnieci niemilosiernie. Pozniej gra sie wyrownala a w 2giej polowie mielismy IMO przewage. No ale czy bledy sedziow i bramki w ostatnich minutach zdarzaja sie rzadko? Chociaz przyznam ze akurat blad sedziego i to w ostatniej minucie tak waznego meczu to pech

Zreszta tak jak powiedzial Bodymaker. Jak mozna nie wygrac z Austria i myslec o sukcesach przy takiej grze.
Czekam na mecz z Chorwacja.