Ekhm....
Art z podpisu
makelroja jest mojego autorstwa
WOdy niskosodowe były polecane kilka-kilkanaście lat temu, obecnie odchodzi się od tego; szczególnie u osób obficie się pocących.
RobertK., artykuł, do którego się odwołujesz jest z tzw. prasy codziennej. Mój art powstał na podstawie wykładów naukowych ludzi, którzy naprawdę głęboko siedzą w temacie.
A propaganda odnośnie wód to raczej okłamywanie ludzi, że woda niskozmineralizowana jest zdrowa
Obecnie najlepiej sprzedającą się wodą jest woda źródlana- wyobraźcie sobie, ile straciliby jej producenci, gdyby uświadomić ludzi... Więc trąbią gdzie mogą, że jest dobra. A ja wam mówię- nie jest. Jest wręcz szkodliwa w większych ilościach!
Wodą wysokozmineralizowaną naprawdę nie przedawkujesz minerałów. Wodą średniozmineralizowaną- w ogóle ich nie dostarczysz (przeważnie).
Nie zapominajcie też, że nie wszystko się też od razu wchłania, a nieraz więcej tracimy minerałów przez złą dietę, niż dostarczamy z wodą...
JESZCZE ODNOŚNIE SODU:
"Ale z uwagą trzeba przyglądnąć się jeszcze dwóm innym pierwiastkom z tej elektrolitycznej grupy, zwłaszcza, że narosło sporo mitów i nieporozumień na ich temat. Przede wszystkim chodzi tu o sód, który wspólnie z chlorkiem tworzy sól kuchenną. Niesłusznie posądza się go tylko o negatywnie działanie na nasz organizm. Prawda leży gdzieś pośrodku. Nadmiar sodu istotnie może powodować zwiększanie objętości wody w komórkach i wzrost ciśnienia osmotycznego, powodującego nadciśnienie tętnicze, ale równie szkodliwy jest jego niedobór, bowiem sód zapobiega nadmiernemu odwodnieniu i związanym z tym zaburzeniom ogólnoustrojowym. Przy niedoborze chlorku sodowego dochodzi do osłabienia fizycznego i psychicznego, szybkiego męczenia się, utraty łaknienia, kurczy mięśni i upośledzenia w myśleniu. Problem jest zatem w tym, by racjonalnie używać soli w diecie, nie zaś poddawać się niesłusznym teoriom, że należy pić tylko tzw. wody niskosodowe. W określonych sytuacjach, przy zwiększonym wysiłku fizycznym, jest wręcz konieczne picie wód z dużą ilością sodu i chlorków."
Tadeusz Wojtaszek, ekspert Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego
Zmieniony przez - kaniola w dniu 2008-06-10 22:09:59