Wazelina w Pięsci.

http://img253.imageshack.us/my.php?image=allav5.jpg 

No.
I wygląd idioty

Nigdy w życiu tego bym nie zrobił.
A podobne kostki mam od bicia na ulicy, i w worek.
Nie ma czym się chwalić.

Ponadto łatwo o jakąś infekcję.

nie sądzę działa to lepiej niż kastet no i nie widać tego tak strasznie.A po drugie nie jest to tak strasznie bolesne jak sie wydaje:P

to dość popularna i trzeba prznać skuteczna metoda
pieść można wtedy porównać do cegłówki (wygląda jakby była spuchnięta ale jest twarda jak kamień - praktycznie nie ma dołków pomiędzy kostkami bo po w wstrzyknięciu wazeline ubija się uderzeniami pięścia w ściane lub deske żeby równo sie rozłożyła)
co do skutków ubocznych nie mam pojęcia ale napewno jakies byc muszą

myślałem, że w więzieniu wazeline ładuje się gdzie indziej

a rowa xD ale tak po za tym ( xD ) słyszałem o tym ze niektórzy wstrzykuja ą nawet w piszczele i w łuki brwiowe (totalna desperacja:P)

jazde to mają Ci co w kryminale ładują sobie koński włos w peniora albo plastikowe kuleczki pod skóre

hahaha xD

jaki hardcore