Siła statyczna w SW

e mi sie wydaje ze bardziej tu chodzi o taktyke, bo można róznie podjesc do walki, albo probować odrazu pozamiatać i wystawiać sie na duze ryzyko kontry albo poobijac zdezorientować,wyprowadzić szybkimi z równowagi, wyczuć przeciwnika i w odpowiedniej chwili skończyć

Weźmy walkę Sapp - Nogueira. Ludzie często przywołują ją jako przykład wyższości techniki nad siłą, zapewne słusznie. Tyle, że przez całą pierwszą rundę i spory kawałek następnej widać, że Minotauro praktycznie nie może nic zrobić - Sapp jest za duży i za ciężki. Dopiero kiedy zmasowaniec przestaje wyrabiać kondycyjnie, kiedy jest zbyt zmęczony, żeby się ruszać, Mino udaje się założyć dźwignię... I jak wygląda po tej walce? Czy wygląda jak ktoś, komu zwycięstwo przyszło łatwo?

Pomijam fakt, że kilka walk Bob S. wygrał, a w K1 dwukrotnie pokonał Hoosta (o czym chyba każdy tu pamięta).

Dubel

Zmieniony przez - mołodi w dniu 2008-06-03 01:13:59

walka Sapp - Cro Cop , Mirko wygrał, ale zobaczcie początek walki, jestem pewny, że gdyby walka rozegrała sie na ulicy to CroCop by ostro dostał, na ulicy nie miał by band kd ktorych by sie mogł odbijac... i wiekszosc walk z tymi lepszymi z ktorymi przegrał, by wygrał na ulicy, ale to abstrakcja
pozamiatał by tam wszystkich prawie, mimo ze go nie lubie taka prawda...
no z Fedorem by dostał i pewnie paroma innymi

to pokazuje jaka siła jest ważna wg mnie, Sapp wielkie ciężary pewnie dzwiga... ciekawe jakie ma regordy

Nie jestem żadnym expertem lecz tak na chłopski rozum uważam że trzeba by było odgrodzić zastosowanie siły statycznej walce na ulicy i na macie, bo jak każdy wie walka na ulicy kończy sie przeważnie po 1-2 ciosach, szczerze nie widziałem walki na wymianę no chyba że 2 leszczyki co nie "lizneli" żadnych SW i w łapie maja 25 cm ;d;p najlepiej mieć tą siłę ale nie mieć zbyt dużych mięśni bo duże mięśnie patrzcie koksy itp są wolniejsi ich mięśnie nie są tak rozciągliwe i co za tym idzie wolniejsze a jak wiadomo szybkość i masa daje siłę a na macie to znów siła staty6czna nie jest tak ważna ale cholernie czasem pomaga,więc zleksza wszystko sie zapętla i warto mieć jak największą siłę lecz nie zawielką masę ( niechodzi mi tu oto aby ludzi o wzroście 180cm mieli 60kg wagi ale bardziej ok90kg mięśni dobrze rozciągniętych )aby nie stracić szybkości;d

Wg mnie nie zawsze cięzszy znaczy silniejszy .Znam goscia ważacego 110kg kolos jak nie wiem i cisnie nak late 120kg wiec proporcjonalnie bardzo mało.Uważam tez ze siła statyczna ma mało do rzeczy w sportach walki tym bardziej na ulicy gdziel cizy sie czas reakcji szybkosc i celność .Bardziej bałbym sie ciazarowca jak trojboisty .Gosc cisnacy 160-200kg na klate i nie cwiczacy zadnych SW jest owlny jak nic.Nawet cwiczący jest wolniejszy .Nie da sie mieć 2 cech motorycznych miec rozwinetych na najwyzszym poziomie .Fakt aby miec czym uderzyc to masa razy przyspieszenie masz ok 80kg dobra technika ciosu skret biodra barku polozysz 120kg kafara .Nie sądze też ze 60kg chuchro rozwali 100kg chłopa chyba ze mu cios wejdzie perfekcyjnie

wg mnie saap zbyt wiele nie dzwiga .nie zawsze wielkosc kolesia mowi o jego sile

No Bob Sapp pokonał Hoosta więc jak ma liczyć się bardziej siła dynamiczna

Pokonał nie pokonał to nie kolarstwo czy biegi ze wygrywa lepszy .Tu jest jeszcze fart ,wejdzie ci cios ,nastawienie do walki itp .Nie zawsze lepszy wygrywa

ludzie ogarnijcie sie
za duzo sie naczystalsicie o "technice"
i znowu co niekotrzy proboja sie dowartosciowac ze nie maja "powera" ale maja "technike"
ciekawe co byscie woleli czy 3 syzbkie od kolesia wagi 70kg czy jena bombe od typa co wazy 110kg?
F=ma tak wiem wiem
ale to "a" trzeba ****a miec!!!!!!!!!!!!
a tego "a" ktore nadrabia male "m" nie wyrobie sie w kilka lat...
po za tym sporo tkaich "kafarow" ma jako tkaie podstawy z SW (glownie z boxu)
oni maja sile statyczna z ktora zaden z was w prawdziwym zyciu nie chcialby sie spotkac...
no chyba ze jestescie na tyle dobzi ze robicie dzieki swojej szybkosci i technice niesamowite uniki stracenia a macie taki timing ze w odpowiendim momencie traficie prawym sieropowym skrecajac sie calym cialem w sam czubek szczeki...