Krav Maga a Kickboxing

„dziura...instruktor” – czyżbym wyczuwał nutkę złośliwości?

Jakryc, w Poznaniu nie ma kwalifikowanej ( tzn. rekomendowanej przez KM Polska ) grupy; dlatego właśnie pisałem o ostrożnym podejściu do wszelkich „fachowców” od KM. Ja ćwiczę u instruktora, którego kwalifikacje najpierw sprawdziłem w Centrum KM w Łodzi. Np. w Warszawie nabór na zajęcia KM prowadzi m.in. kobieta po 2-tygodniowym kursie (!). Nie sądzę, żeby mogła czegoś nauczyć i to zarówno praktycznie jak i w teorii.
A tak przy okazji, to w programie KM jest całkiem sporo parteru; pewnie nie w stopniu BJJ, ale KM ciągle rozwija się.
I jeszcze słówko o skuteczności walki formacji zmilitaryzowanych; moim zdaniem to akurat oni mają najwięcej okazji do sprawdzania swoich umiejętności w realnych zagrożeniach. Team Gracie nie walczy z przestępcami, terrorystami itp.- SWAT, FBI, GIGN, MOSAD i inni owszem .
Na koniec mały cytacik z artykułu o formach walki w wojsku
„Maciek z utajnionej jednostki potwierdza : - To rzeczywiście doskonały system. Wcześniej przez 8 lat trenowałem judo i karate, więc już na zajęciach w szkole policyjnej udowadniałem, że to, czego nas uczą jako walki praktycznej, to bzdura. Że wymyślił to wszystko facet, który nie ma o systemach walki bladego pojęcia. A w Krav Maga jesteś w stanie w 120 godzin wyszkolić żołnierza. Potem jest już tylko doskonalenie. A znajomość jej może się przydać w najmniej oczekiwanym momencie.”
Dla zainteresowanych reszta na www.krav-maga.getin.pl

Pozdrawiam wszystkich
Dziura2

nie zlosliwosc, tylko nie mialem wtedy czasu na odp.
chodzilo mi o to, ze instruktor mi tak powiedział.

Sorry Jakryc, źle zrozumiałem..
A bardzo dobry artykuł o KM jest jeszcze na www.kravmaga.com.pl.

Pozdrawiam

wiem kolego, czytałem wszystko. :)

Dziura2. Po pierwsze jak chcesz sie dowiedziec jak Km dostalo od Bjj to pytaj Hasta:).
Po drugie zadna jednostka specjalna nie specjalizuje sie w walce wrecz i to co sobie cwicza nie jest zadnym argumentem. W USA, Arabii Saudyjskiej, a podobno i Francji komandosi cwicza Bjj, ale to zaden argument za skutecznoscia Bjj. Tylko za inteligencja tamtejszych decydentow.
Macka z utajnionej jednostki kazdy moze sobie wymyslic. W Budokanie podaje z nazwiska wypowiedzi instruktorow walki wrecz US Rangers. Mozesz je takze znalezc w necie.


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

Witam Boruta i dzięki za komentarz.
Czy ten gostek z jedn. spec. został wymyślony- nie wiem, zamieściłem tylko wycinek artykułu. A co do wyższości jednych styli nad drugimi, to może podam na swoim przykładzie i ludzi osobiście mi znanych. Z różnymi formami walki mam kontakt od około 17 lat- tylko nie myślcie, że jestem jakimś mistrzem, mam kontakt, a nie trenuję non-stop. Na etapie treningów kyokushin i taekwondo miałem okazję powalczyć z gostkiem z kick box-u ( był na podobnym poziomie zaawansowania ); wytrzymał ok. 10-15 sekund. Pytanie: kick box jest badziewny, czy raczej gostek był niespecjalny? Moim zdaniem przeciwnik był słaby. Jakiś czas później miałem okazję posparować z kumplem, który przygotowywał się do egzaminu na stopień mistrzowski w goyu ryu ( coś w stylu kyokushin, też twarde ). Kumpel był dużo, dużo bardziej zaawansowany ode mnie. Wyszło tak, że w tym samym czasie wyprowadziliśmy uderzenia- ja nogą, on kontrę ręką. On złamał mi nos, ja zamiast na tułów strzeliłem mu między nogi. Efekt; ja stałem z pędzlem zamiast nosa, on leżał. Wyszło na to, że jestem gorszy technicznie ( co zresztą było zgodnie z prawdą ), ale w realnej walce to on by przegrał. Czy byłem lepszy? Nie, przez przypadek zastosowałem coś realnego i sprawdzającego się w walce. Dla ułatwienia dodam, że walcząc z tym kolesiem jakoś rok później nie miałem już żadnych szans... Różne przykłady można by mnożyć; kumpel chodzący tylko na siłownię ( ale okrutnie silny ! ) rozniósł gościa z taekwondo, pan Bryl z taekwondo ( u którego miałem przyjemność zdawać 2 egzaminy ) poroznosił przeróżnych mistrzów, człowiek którego znam osobiście ( nie mogę podać nazwiska ), a który walczył nie całkiem legalnie :) za pieniądze też potwierdza, że większość zależy od CZŁOWIEKA: jeżeli jest naprawdę dobrze wytrenowany i ma predyspozycje- to rozniesie większość oponentów bez względu na styl. No może poza jakimiś patentami typu styl modliszki czy komara;)....
A jeżeli chodzi o KM, to ten znajomy od walk potwierdza, że jest proste i szybkie do nauczenia, wysoko ocenia skuteczność KM w realnych sytuacjach i realność przerabianych zagadnień jednocześnie całkowicie dyskwalifikując możliwość dostosowania KM do jakichkolwiek zawodów- zawodnicy startowali by praktycznie jednorazowo...Nie mam powodów, żeby mu nie wierzyć.

Pozdrawiam wszystkich
Dziura2- Piotr

"AK- Jakie są wzajemne relacje między BAS-3 i na przykład Krav Maga?

AB - O Krav Maga mam lepszą opinię, chociaż nie znam bliżej tego systemu. Ale myślę, że jest bardzo autentyczny, bo przyszedł z Izraela. A wszystko, co jest autentyczne, jest zawsze lepsze. Moja opinia odnośnie tego systemu jest taka, że Krav Maga to system porządny. Generalnie, jeżeli chodzi o te systemy, ludzie nie rozumieją jednej rzeczy. To, że nauczy pan małpę wyjmować korek z butelki, nie znaczy, że małpa wie co robi. I to jest ten problem. Szkolenie bojowe to jest szkolenie mentalne."

To jest wycinek wywiadu; AB to Andrzej Bryl, jeżeli nie ufasz jego opinii, to ja nia mam więcej argumentów...

Kazdy sportowiec ktory cos cwiczy zyskuje w walce plusa. Tenisista moze znokautowac z bachanda, pilkarz kopnmac tak aby polamac giry. Na podobnej zasadzie dziala wie sztuyk "walki". Nie daja jakis specjalnych umiejetnosci, ale sa pomocne. W tych warunkach liczy sie czlowiek, w oderwaniu od techniki.
Ale istnieje cos takiego jak konfrontacja miedzy stylami i w tych warunkach, w Vale Tudo okazuje sie ze juz liczy sie technika, taktyka i metodyka danego systemu.
Najlepsza ekipa fajterska w 3miescie to rugbysci. Ale czy to znaczy ze wysles 16 latka, 170 cm, 60 kg na rugby jak sie bedzie chcial uczyc cwiczyc czegos?
Sa style lepsze i gorsze juz chocby z tego powodu ze kazdy styl tworzyl CZLOWIEK.
Krawat jak nie raz pisalem jest dobrym rozwinieciem dla kogos co cos juz cwiczyl, ale brak mu metodyki nauczania i odpowiedniego przygotowania taktycznego zeby go uczyc poczatkujacych.
Jak sam przytoczyles Bryl nie zna tego systemu a jedynie uwaza ze jest autentyczny. No coz, Tai chi tez jest niewatpliwie autentyczne. Zamiast opierac sie na opini kogos kto nie zna systemu, nawet jesli jest to ktos pokroju doktora Bryla, wole sie opierac na wynikach bezposrednich konfrontacji, a te dla Krawata wypadaja kiepsko.
A skoro mowa o opiniach wojkowych expertow, to wg Matta Larsena, szkoleniowca armii amerykanskiej po ich systemie opartm na Bjj ( http://www-benning.army.mil/usapfs/Doctrine/History/Grappling.htm ) liczy sie tylko Sambo.
Barzo zalosny jest argument z zawodami. System ktory po wyeliminowaniu paru technik staje sie bezbronny jes po prost do dupy. Taka jest prawda i ten argument krawaciarzy swiadczy przeciwko nim samym. Co zrobisz w walce jesli Twoj przeciwnik bedzie potrafil zneutralizowac te dwie czy trzy techniki na krzyz na ktorych sie opierasz?


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

Boruta, KM to nie są 2 czy 3 techniki na krzyż, bez jaj...
Chodzi natomiast o to, że stosuje się je tylko na bardzo niebezpieczne punkty na ciele człowieka. Wykluczyć te techiki to tak, jak gościowi z taekwondo zabronić kopania w walce. Ja wcale nie twierdzę, że KM jest najlepsze na świecie, ale z tą badziewnością to naprawdę przesadzasz...

Najbardziej niebezpieczne? Bajki. Najbartdziej niebezpieczna ze znanych mi technik jest dzwignia na kregoslup. A co powiesz o przetrzymanych duszeniach? To sa nmajbardziej niebezpieczne techniki. Krawat koncentruje sie nie na najbardziej niebezpiecznych, a na najbrutalniejszych. Ale to nic nie daje kiedy wiesz jak sie przed nimi bronic bo brakuje w nim umiejetnosci doprowadzenia do sytuacji w ktorej mozna by takowa technike zastosowac.
Nie porownuj tego do zakazywania taekwondoce kopniec, bo to cos zupelnie innego. To tak jakbys zakazal wspomnianemu taekwondoce np mawachy, albo bokserowi urzywac hakow na szczeke, maja oni wystarczajacy zasob innych technik aby wygrac A Krawat?


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA