Dzien 4
Bic i tric (superserie)
1.Uginanie ramion z hantlami chwytem mlotkowym 10x12,10x12,8x14
2.Wyciskanie francuskie leżąc 12x21,10x25,8x29
3.
Uginanie ramion ze sztangą 12x27,10x31,10x31,8x33
4.Prostowanie ramion na wyciagu 10x22,10x22,8x26,8x26
5.Uginanie o kolano 3 serie 10x14
6.Prostowanie ramion na wyciągu tyłem 3 serie 10x26
Realacja z treningu
Na początek zaczne od tego,że od mojej diety metabolizm mi tak przyspieszył,że wyprózniam sie ze 3 razy na dzień
Czy to jakis powod do niepokoju ?
Shocka wziąłem 2 miarki tak jak radził wuchta.Efekt ...
Nareszcie poczułem co to shock,niesamowita pompa,pobudzenie,chęć do treningu.
Biceps i triceps wykonywałem w superseriach z krótkimi przerwami pomiędzy seriami.Tak jak przy poprzednim treningu klatki postanowiłem jak najbardziej prawidłowo technicznie wykonywac cwiczenia.W tym celu zmniejszyłem ciężar w porównaniu do poprzedniego treningu (dokładac bedziemy w nastepnych tygodniach
)ktory nie został wykonany prawidłowo technicznie.Przed pojsciem na siłke przestudiowałem atlas cwiczen
Technika to klucz do sukcesu
Przy wyciskaniu francuskim ostatnia seria zrobiona na 6 powtorzen (niestety sam na pace byłem,nie mial kto pomóc).Do ostatniej serii uginania ramion ze sztangą dodałem nie 4 tylko 2 kg poniewaz czulem,ze mogłoby byc za ciezko
Zastąpiłem pompki prostowaniem na wyciągu tyłem i efekt myśle,że dużo lepszy.
Wracam jeszcze do shocka...Wziąłem 2 miarki,pobudzenie olbrzymie jednak w połowie cwiczen troche sie zle poczułem(przeszło po skonczeniu treningu gdy wyszedłem na dwór,wtedy człem sie jak naćpany
)ale nie przeszkodziło mi to w wykonaniu treningu do konca.Po skonczeniu treningu łapa spompowana konkretnie,czułem,ze miesnie są juz mocno zmeczone,mimo tego mogłem dalej cwiczyc
Podczas cwiczen pot lał sie ze mnie jak nigdy.
Musze przyznac,ze z shockiem mozna osiagnąc bardzo duzo,takiego treningu jeszcze nie miałem...
To cięzary były dziś pragnieniem,byłem jak ten różowy królik z reklamy duracella...
Troche sie rozpisałem,mam nadzieje,że ktos to jednak przeczyta
pzdr