Szacuny
34
Napisanych postów
7667
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
81617
135 mg koffy to całkiem sporo. Jeśli nie pijesz kawy to tym bardziej.
Z tym, że:
- nie stawiaj tak strasznie na napój. On tu nie jest jakiś zasadniczą odmianą
- testuj. ten sport polega na eksperymentach. wypij sam napój, żeby zobaczyć jak na Ciebie działa. Wypij przed normalnym trening. Wypij przed biciem rekordu. Innym razem nie pij przed biciem rekordu. I zapamiętaj jak co działa.
Szacuny
6
Napisanych postów
1784
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5148
jak kiedyś mi się nie chciało ćwiczyć tylko non stop bym spał to tiger energy drink mnie postawił na nogi też tak chyba zrobie jak będe bił kiedyś rekord to wypije kawe albo energydrinka... pozdro.
Szacuny
2
Napisanych postów
345
Wiek
30 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3956
Jeszcze pytanie o banany... czy było by to dobre rozwiązanie wszamać takiego bananka przed treningiem..?
to co prawda fruktoza, czyli cukry proste, ale czytałem, że 2 banany wystarczają na 90min trening.. wiadomo nie dosłownie ale może cos w tym, jest...?
"...Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem, wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem..."
Szacuny
6
Napisanych postów
1784
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5148
Kuro mam pytanie słuchaj: mój aktualny rekord to 75kg bez maxymalnego wysiłku... i dziś próbowałem bez przygotowań zobaczyć czy wyrwe 80kg i dupa za przeproszeniem:P wyrwałem ją troche tylko od klatki (oczywiście szerokim nachwytem ) no i teraz mam takie pytanie czy tak jak powyzej napisałeś troche mocy z tłuszczy i te wszystkie twoje zalecenia pomogły by mi z biciem rekordu do 80kg? z góry thx za wypowiedz
Szacuny
34
Napisanych postów
7667
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
81617
Vice_Lord2 – Te moje wskazówki przetestuj. Natomiast jest gdzieś błąd w ciężarze. Bo jeżeli robisz na 75 kg, a nie dajesz rady na 80 to – ćwiczysz zbyt dużym ciężarem w seriach (75 kg). I mogą być różne powody. Np. asekurant Ci za bardzo pomaga.
M@rian1518 - rosół ok. Ale przede wszystkim stawiaj na mięso. Dodaj do ryżu.
Moc jest z tłuszczu. I to najlepiej pochodzenia zwierzęcego. Ale normalna, powszednia dieta kulturystyczna powinna opierać się na węglach. Więc nie szaleć mi tu.
I mięcho jest dobre w postaci jak najmniej przetworzonej. Tzn. najlepiej jak się kupuje surowe i samemu gotuje/smaży/dusi. Niech ręka boska broni przed wszelkiego rodzaju burgerami, kebabami, mcdonaldsami itp. To najgorszy syf pod słońcem.
Szacuny
6
Napisanych postów
1784
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5148
Kuro jak wyrywałem 75kg to asekurant nic nie pomagał i nigdy mi nie pomaga podnieść , robi to tylko wtedy gdy juz nie moge wyrwać sztangi z klaty... jak z asekurantem to bym juz 85podniósł :D a ja biore sztange sam i odkładam też sam;] jak coś mógłbys poradzić abym wyrwał te głupie 80 kg to byłbym wdzięczny ;]