Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
125433
grimper,ale nie jesteś w stanie każdego ruchu przeciwnika na tyle wyczuć,że będziesz wiedział,co on chce zrobić. Poza tym wyjście z jednej techniki może być doskonałym pretekstem do wpakowania się w następną.
Poza tym z już założonych duszeń ucieczki nie ma,można co najwyżej próbował rozluźnienia uścisku.
Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
8943
Przeczytalem.
Ze wszystkiego da sie wyjsc. Tylko trzeba umiec i wiedziec w ktorym momencie. Osobiscie uwazam, ze obrona przed mata leo jest jedna z prostszych, ale to tylko moje zdanie.
Szacuny
24
Napisanych postów
10498
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
47531
Przyznaję się bez bicia, że nie przeczytałem tego artu do końca, bo zaraz zmykam się uczyć - mus to mus
Pytanie dla pewności: Generalnie chodzi Ci o to, że z założonego mata leo nie ma już wyścia, tak?
Faktycznie, nie wyraziłem się jasno w mojej ostatniej wypowiedzi.
Chodzi mi o to, że z każdej techniki jest wyjście, jeśli odpowiednio wcześnie zareagujesz i wyjdziesz z niej w trakcie zakładania, bo jeśli jest już "zapięta", to d*pa blada. Nie twierdze, że jestem "wiracha" i wyjdę z każdej, ale w sumie powtórzyłem to, co słyszałem kilka razy na treningu i się z tym zgadzam.
Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
8943
Renegat: na dzien dzisiejszy to pewnie zadusilbys mnie bez wysilku w minute czy dwie, bo jestem na rozruchu po dluzszej przerwie. Ale poltorej roku temu kulalem sie z facetami startujacymi z sukcesem w MMA w Anglii i jakos nie potrafili mnie porobic.
Widzisz, problem jest taki, ze ty chcesz wychodzic z zalozonej poprawnie techniki, a ja twierdze, ze jak przeciwnik wykona pierwszy ruch zapoczatkowujacy ja to nalezy dzialac i to juz jest jest kontra czy wyjscie. Obaj mamy racje, ale osoba broniaca nie moze dopuscic do sytuacji ktora ty opisujesz.