Carire wlazlam do Ciebie i jestem zszokowana, nawet nie wiem czy pozytywnie , czy negatywnie. Nie napisalam tam tego , bo ja jestem stara baba i nie chcialam Ci śmiecic. Trzymam kciuki za Twoje rozstepy.
Dzisiaj najbardziej mi zal platkow zalewanych mlekiem, i twarozku, które to razem trawily sie do poludnia, nie dajac mi nic, poza uczuciem ciezkości.
Rano joga, ale bylo ciężko sie ruszyć, potem jablko bez kawy.
1 2 jaja 40 g mastemachera/ jakoś jeszcze nie umiem przestawić sie na omlety z platkami
2100g twarogu 30 g mastemachera, 20 g migdaly
3udo z kurczaka pieczone, 30 g ryżu , olej lniany, pomidory , szparagi z wody
30 nim cwiczeń z pilką i ciężarkami, już myslalam ,ze uda mi sie przejść na wieksze ciazary , ale niestety, musze po dwa kilo w reke. Testowalam po 4 kilo w reke, ale brak mi sily i ruch jest taki szarpany.
30 minut na ergometrze , najpierw 15 min Rh 140 , potem 15 min Rh 115. Potem zdychałam .
Wcześniej jednak mialam się calokiem dobrze i pierwsze 15 minut robilam na maX oporze i wychodzilo mi ok. 30 obrotow kola na minute co dawalo Rh 140, a druga cześc naoporze minimalmym i na tetno 115 wykonywalam 80 obrotow na min., a jak chcialam zobaczyć ile obrotow musze zrobić na minimum , aby mieć RH 140 to wychodzilo ok. 120.
Nie mam zadnego wniosku, tak sobie filozofuje, co lepiej, naciskać, czy naginać?
4100g szynka pieczona ,30 g mastemacher,pomidor
51 jajko sadzone i 40 g kaszy gryczanej, pól szklanki maslanki
6100 g twarogu.
125/77/117/1630, bialka jakoś mi troche sporo wychodzi
Zmieniony przez - Mimimi w dniu 2008-05-08 18:39:23