od początku jestem fanem i maniakiem sportu ale życie kieruje mną inaczej i albo z braku czasu albo czasem pieniędzy nie robiłam tego co bym chciała, tenis, snowboard, windsurfing, nurkowanie albo z mniej wymagających po prostu siatkówka. Zapusciłam się ostatnio tragicznie. Waga mnie nie dołuje, dołuje mnie mówj wygląd, mogę ważyc nawet 100kg ale żeby wyglądać jak człowiek. głupio się przyznać ale jakbyscie znali mój zawód wyuczony i to że przez 15 lat paliłam fajki to nikt by się tu do mnie nie odezwał. ale że na "nawrócenie" nigdy za późno postanowiłam coś ze sobą zrobić.
czy dietę redukcyjną moze stosować non kulturysta? czy da radę? serio? fizycznie i psychicznie ???
dieta ech - do bani, całe życie sobie czegos odmawiam, cukru, czekolady, pizzy, lodów a na dupie celulitis
jak to idzie? zapotrzebowanie kaloryczne "se" obliczyłam jest 1500
144gramy b/ 69 t /75 ww i tu pojawia się pierwszy problem ? czy ww maja być 20 % zapotrzebowania energetycznego?( bo wtedy wychodzi 75 gram więcej od tłuszczy)
dietę podzieliłam na 5 posiłków,
w każdym białko więc 144/5=28,8
tłuszcze nie wolno przed i po treningu
ww nie wolno na noc czyli 75/4 = 18,75 gram na pozostałe posiłki
warzyw nie wolno/ nie zaleca się przed i po treningu a potem mówi że warzywa staraj sie dodawać do każdego posiłku?!,
na posiłek przed snem tylko białko,
to kiedy ja mam wcinać te warzywa ? tylko dwa ranne posiłki zostały....
tak więc w pocie czoła wyszedł mi oto taki ...babol
śniadanie 8.00
100g płatków owsianych z rodzynkami na wodzie/ mleko sojowe( za dużo ww)
jajko
pomidor/ogórek/warzywo..
drugi posiłek 11.00 - ma być lekki? nie wiem jak?
100 g sera białego
40 gram makreli/ lub innej ryby
garść orzechów
warzywo- kapusta kiszona
trzeci posiłek 14.00-15.00
120 g pierś z kurczaka/lub indyka
50 g ryż paraboliczny/ brązowy
łyżka oliwy lub lnianego jak przełknę, już próbowałam
trening w przedziale między 18-21, zależy od pracy
dorzucam jabbłko przed treningiem jak będzie późny
potreningowy
again
120g pierś z kury albo odpowiednia ilosć inne mięso
ryż kinwoa czy jak sie to pisze
warzywo o niskim o wysokim IG
kolacja
białko 28g czyli nie wiem ile to jajów? ok 2,8 :)
czy ta dieta ma sens?
czy to nie jest za trudne dla laików?
nawet nie spróbowałam dotknąć tematu, nasycone nienasycone, nie mówiąc o kaloryczności posiłków, starałam się te białka jakoś bo tak wszyscy krzyczą - białek za mało, za mało!!!
ee
pomózcie płoszę ułożyć dobrą dietę tak na zachętę aby zrzucić parę kilo tłuszczu obiecuje że będę ćwiczyć rzetelnie.