Autorka zdaje się sama wpadła na pomysł stosowania cudownej diety 1000 kcal, a tutaj od jakiegoś czasu radzono jej aby to zmieniła. To po pierwsze.
! nie wpadłam na taki pomysł, absolutnie : O kilka lat temu miałam takie wspaniałe "diety", ale teraz nic takiego nie mówiłam. Dietetyczkom(niektórym, żeby nie było) i gazetowym przepisom na cudowne schudnięcie już podziękowałam.
A do al , za mało jesz i to bardzo za mało, a dodatkowo źle układasz posiłki. Śniadania masz za małe i ubogie w węglowodany, podobnie posiłek potreningowy, a akurat te dwa powinny być największe Białko to nie tylko twarogi i serki, to również mięsa, jajka i ryby.
Nie wiem, czy to tak bardzo za mało, bo jak liczę sobie wszystko to wychodzi całkiem w porządku. Koło 1800 kcal. Postaram się dołożyć więcej węgli, dzięki :)
Wiem, że białko jest też w mięsie, jajkach i rybach, przecież je jem :P
-COGITO-, ja już robiłam różne badania, i wychodzi na to że to błędy w odżywianiu po prostu są problemem.
A ćwiczę i aeroby i siłowo, i HIIT zresztą też.. i teraz nie wiem co mam myśleć, bo ile ludzi tyle opinii chyba :P No ale i tak chyba najważniejsze jest to co jem..
Dziękuję Wam za pomoc, no i proszę o dalszą, bo dalej nie wiem co tak naprawdę jest źle w moim menu :)
Może jeszcze na koniec przykładowy dzień, inny od tego który wstawilam wczesniej ;):
7.00
2 jajka, kromka chleba razowego, łyżka oliwy, pomidor
10.00
jogurt naturalny 450 g
3. 13.30
serek wiejski + chleb razowy
4.
16.30
pierś z kurczaka grillowana, sałatka,
makaron razowy, jabłko
TRENING
5. 19.30
jabłko, chleb razowy, wędlina chuda z indyka 100g, ogórek
6. ser biały 100g