Ćwiczenia na dużą pupę ;)

cd

wyciag dolny na silowni na pewno masz, kalasyczna noga do tylu stojac z obciazeniem wyciagu dolnego
Nie da sie ukryc ze twojej pupie przyda sie troche cwiczen, ale musisz zauwazyc, ze do tego potrzebny jest ciezar, a i przysiad i wypad angazuje rowniez miesnie nog i tego nie da sie uniknac. Wszystko idzie po rowno, jedyna szansa to wykonywac czesc cwiczen izolujac pupe, na ile sie da.
Jeszcze masz suwnice do dyspozycji.
Narzekalas na obwod bioder, ale tego nie zwiekszysz miesniami, taka masz budowe, oczywiscie jak pupe pocwiczysz to zyskasz 1-2cm, ale nie sadze by wyszlo wiecej. Wszystko zalezy od rozkladu tluszczu, nie chce sie tam ukladac gdzie my chcemy

moja pupa wbrew pozorom jest regularnie mordowana,nie tylko na siłowni; tyle że efekty odwrotnie proporcjonalne do wkładu, im więcej tym mniejsza sie robi, przez trzy miesiące spadło jej 5 cm,zresztą zawsze tak było, nawet jak ważyłam 90kg to w zadzie też 90 było... Dobrze, gdyby chociaż nieco unieść do góry te zwłoki sie udało bo żadne ciuchy już nie chcą leżeć... W każdym treningu mam te wypychanie nóg do dołu w podwieszeniu do dołu i podnoszenie tułowia z obciążeniem do góry leżąc na brzuchu na ławeczce skośnej- nie wiem,jak to fachowo się nazywa, dołożę wypady, przysiady ze sztangą i martwy sumo, zobaczymy...A bez obciążeń to żadna frajda przecież ;)

No bo to wlasnie tak jest, chudniesz w pupie, co jest marzeniem wiekszosci kobiet No i jaka ta przyroda niesprawiedliwa Czym wiecej schudniesz tym pupa bedzie mniejsza. Dlugie mordowania beda przyczyniec sie do ujedrnienia ale nie rozbuduja pupy. Twoje kolana ograniczaja, bo wlasciwie powinnas zabrac sie za duuuze ciezary by zobaczyc wymierny efekt. Wszelkie wariacje MC sa tylko wariacjami, MC sumo jest ukierunkowany na przywodziciele, predzej good morning i MC proste, uginanie nog lezac, no i oczywiscie przysiady z pupa do tylu ci starcza w zupelnosci. Ale tez nie ma co przesadzac. Lepiej 3 porzadne cwiczenia niz kilka i nie wiem czy nie dobrze robic je 2 razy w tygodniu. Ale to musialabys sprawdzic na sobie.

moja pupa wbrew pozorom jest regularnie mordowana,nie tylko na siłowni-ooooooooo /taki offtop, żarcik/

Od pewnego czasu już nie chudnę, tylko zmieniam proporcje tłuszczu do mięśni jak zauważyłam, zresztą na utracie wagi jakoś specjalnie mi już nie zależy, raczej na utrzymaniu tego samopoczucia i formy która mam teraz, proporcje partii ciała też przydałoby sie poprawić, o ile to możliwe, bo mój organizm jak zwykle wie lepiej;) Na siłowni wiczę mniej więcej co drugi dzień, czyli jakieś 3 razy w tygodniu, program obowiązkowy to aeroby ( bo lubię) , brzuch ( bo inaczej wisi) i plecy ( w końcu przestały w biurze boleć) i choć trochę nóg , program dowolny to łapki i pupa właśnie i co tam jeszcze do głowy przyjdzie jak starczy sił ale z sensem jakoś. Plany i obciążenia zmieniam sobie co jakieś sześć tygodni, jak przy zwykłych przestaję się męczyć albo jak mnie znudzą po prostu. 3- 4 ćwiczenia na dana partię działa wystaczająco, więcej nie dam rady by resztę zrobić, a trening zupełnie dzielony odpada

pupa dostaje poza siłownią jeszcze regularne spacerki do i z pracy- to jakieś 10 km dziennie, biegów po biurze nie liczę, cotygodniową eskapadę tak z 20 km w dzikim tempie po plaży, w sezonie rower i to dużo; w zeszłym roku dostawała jeszcze kilkanaście godzin tańca tygodniowo ale po problemach z kolanami balety zostały zamienione na odważniki w klubie sportowym;)

a trening zupełnie dzielony odpada
A dlaczego?

tak pracuję, że czasem- dwa , trzy razy muszę opuścić któreś podejście = 4 dni przerwy, wtedy coś musiałoby odpaść a za długa przestój= zaczynam znów od początku, bo organizm zapomina do czego doszedł.Zdarza mi się też pójść dwa dni pod rząd. Staram się robić za każdym razem w miarę komplet ćwiczeń, tzn to co uważam za ważne min 3 dobrze wykonane!! ćwiczenia na dana partię, mniej ważne 2 do 3 w zależności od formy, w cyklach 6-tygodniowych z wzrastającym obciążeniem, potem zmiana; ćwiczę w dodatku późno i po pracy czyli w stanie permamentnej pustki umysłowej- żadne wytłumaczenie, wiem, ale idę tam oprócz pracy nad ciałem się odprężyć i chodzenie ze ściągą- dziś biceps po 8 i triceps po 9 jakoś mi nie idzie, wolę ustalić to raz na półtora miesiąca i tylko "odpracować" nie myśląc - oprócz kontrolowania wykonania- co nowego i kiedy... Uważasz, że powinnam to zmienić?

chyba będę miała kompleksy patrząc na Twój brzuch, normalnie skandal;)))