miałem solówke

Weźcie skończcie z takimi radami... może niech to do razu na policje zgłosi? Po 1. I tak nauczyciele raczej nic wielkiego z tym nie zrobią po2. napewno nie wzbudzi to szacunku i co najwyżej efektem moze być najazd jakiejś ekipy z poza szkoly... jak sie postawisz, powiedzmy pobijesz jednego to przypuszczalnie reszta może się bać gorzej jakbys na prawdziwych kozaków trafił ale to raczej mniejsza szansa...

"napewno nie wzbudzi to szacunku" - szacunku to on już nie budzi skoro tak z nim pogrywają.

Wystarczy ze sie postawi a chlopaki zwatpia, kto normalny w wieku 18-19 lat gnebi w ten sposob?

ale my nie wiemy jacy sa ci co go gnebia
albo moga byc rozpuszczone dzieciaki ktore szukaja w szkole rozrywki a sa za ciency zeby go na boisku rozpykac albo juz konkretna patologia na ktora postawienie sie niewiele pomoze

w sumie to troche sie boje tu cos radzic bo za malo wiemy o sprawie

Nie wiem jak to wszystko na prawde wyglada, ale imo to jakies wyjatkowe "ciapy" skoro przyczepili sie do Ciebie w grupie (jak wczesniej napisales) 10-12 osob. Moge sie domyslac, ze po szkole to kazdego z ich pojedynczo dojezdza jakies okoliczne blokerstwo i chlopaki tez chca byc prze, tyle ze na podworku nie maja na to szans.

Nie bede mowil zebys ich wszystkich zbil bo to przesiaka takim internetowym kozactwem, ale tez nie wiem co innego moglbys zrobic. Moze faktycznie zainteresuj ta sprawa dyrektora szkoly, niech Ci pomoze w jakis sposob? :/

Zmieniony przez - DzejHej w dniu 2008-02-13 10:56:09

moze to nie byla solowka ale nie bede specjalnie zakladal nowego tematu:

bylem wczoraj na imprezie w jednym z toruńskich klubow. jakos na poczatku imprezy jakis koles kolo kibla rzucil tekst do mnie "nie za szeroko?", a ja szedlem normalnie i wcale szeroki nie jestem. krotka wymiana zdan i powiedzialem mu zeby ********lał (bo koles byl odemnie nizszy i duzo chudszy) i sobie poszedł. za jakies 2h podbil do mnie z 4 typami i sie pytaja za kim jestem (w toruniu jest wojna apator vs elana) to powiedzialem ze za elana (bo byslalem ze oni tez) i dostalem kilka plaskich (2 weszły, ale takie jak od dziewczyny). jakas tam jeszcze wymiana zdan ale wkoncu sobie poszli, a ja wyszedlem z klubu.

no i nie wiem czy dobrze zrobilem. bo jestem zly ze od takiego leszcza dostalem liscia w klubie. ale z drugiej strony, gdybym zaczal sie z nimi bic to raczej by mnie okopali.

cale szczescie ze bylem sam, bo gdybym byl z dziewczyna to lipa tak dostac w morde i nic nie zrobic :/

Nawet jakbyś zrobił dym to by Cię tylko ochrona wyciągnęła... a w ogóle co Ty sam robiłeś w klubie? Nie byłeś z żadną ekipą czy coś?

ochrona w tym klubie to straszna amatorka, siedzą tylko przy wyjsciu, a akcja działa sie na dole, wiec zanim ktos z ochrony ruszylby dupe to oni by mnie juz okopali..

bylem z kolezankami, a chlopacy, ktorzy tez byli z nami raczej do bicia sie nie nadawali :/

cale szczescie ze bylem sam, bo gdybym byl z dziewczyna to lipa tak dostac w morde i nic nie zrobic :/

a jak byś był z dziewczyną to lał byś się ze wszystkimi ,a jak by jej się coś stało...?
A do klubu albo się idzie z własną grupą(ekipą) albo nie zwraca się uwagi na takie zaczepki ,albo idziesz dymić albo się bawić w tym drugim przypadku nie ma poco zawracać sobie głowy c***ami którzy nawet nie umieli się na ciebie mocniej zasadzić bo jeśli bramka była na dole jak piszesz to spokojnie mogli cię okopać ale są na to za dużymi szmatami

no wlasnie chodzi mi o to zeby jej sie nic nie stalo. nigdy nie wiesz co takim d****om moze przyjsc do glowy..