mam dosyc nietypowy problem. przed wakacjami robilem cykl masowy, sporo przytylem (jakies 8-10kg) od wakacji stopniowo zbijam wage. moje obence wymiary:
waga 79 kg
wzrost 181cm
klatka 111 cm
biceps 37-37,5
talia 85
tkanka tluszczowa: 15%
wiek 22
cwicze 3x w tygodniu silowo i 3x aeroby
cale cialo jest juz okej rysyje sie powoli kratka na brzuchu a na twarzy nic! podczas tego cyklu mocno pzytylem na twarzy i teraz za nic nie moge wrocic do normalnego wygladu. chodzi mi o okragle policzki i podbrodek.
wiem ze nie ma to zadnych cwiczen :) ale moze ktos ma juz podobne doswiadczenia? minelo juz sporo czasu, caly chydne a na twarzy nic sie nie zmienia! wygladam jakbym pil caly tydzien i wstal rano z lozka po 20 godzinnym snie. strasznie mnie to postarza :)
czy to moze byc wina tego ze pije tylo gazowana wode? (tylko ta gasi moje pragnienie, poza tym pije ja od dziecka i nigdy nie mialem takiego problemu) albo tego ze w odzywce ktora jadlem byla niewielka ilosc kreatyny ktora badz co badz zatrzymuje wode w organizmie?
moze to wina diety? albo zejdzie z czasem sam juz nie wiem...
czy jesli zejde z zawartoscia tluszczu w organizmie powiedzmy do poziomu 12% problem zniknie????
czekam na opinie mysle ze wiele osob ma ten nietypowy problem i odpowiadajac na ten post pomozecie wielu osobom. z gory dziekuje wszystkim