CZĘŚĆ I
dla eseistów:)
Napisz krótką dowolną historyjkę z wyrazem "MASSACRA" ( max 20 zdań)
To był dzień jak każdy inny, który do życia nic nowego nie wnosił.
Janek szedł na trening. Taki trening jak zwykle, jakiś pusty. Siłownia zawsze pachniała tak samo, żelazem, potem i czymś jeszcze, czymś o czym wiedzą tylko
pakerzy. Janek to kochał, zawsze to po nim widziałem. Widziałem i tym razem kiedy wszedł do szatni. Mimo iż do treningu nie był zachęcająco nastawiony, miał jakiś błysk w oku tego dnia. Przebraliśmy się, i zaczęliśmy rozgrzewkę, jak zwykle dużo podczas niej rozmawiającąc, bo to ostatni moment by zapytać co słychać. Podczas właściwego treningu nie rozmawiamy nigdy. Skupienie - to jest to na czym nam obu zależy. Mimo to często po Janku widziałem, że chętnie by wyszedł z siłowni, albo wolałby pogadać, prawie zawsze tak jest. Tego dnia jednak mój przyjaciel zmienił się zupełnie. Wigor go rozrywał na treningu, wariował po prostu, a na jego twarzy widziałem tylko ukryty uśmiech. Wiedziałem że trening mu idzie świetnie, chciałem go zapytać o powód, jednak był taki zapatrzony w siebie i swój trening, jak w transie, że nie miałem okazji sie do niego odezwać. Dopiero podszedłem do niego w szatni kiedy zakończył ostatnie serie. Nadal miał uśmiech na twarzy, przeglądał się w lustrze wyglądając bardzo okazale. Pytam go:
- Janek co jest?!
on na to: "Stary! MASSACRA!"
CZĘŚĆ II
dla poetów :)
Napisz krótki wierszyk z wyrazem "DOMINATOR" ( max 6 wersów)
Zapamiętasz go na pewno,
Wszyscy inni przy nim bledną,
Nie odpada, nie przegrywa,
Pytasz mnie jak sie nazywa?
Mocny jak paralizator,
nie amator! DOMINATOR!
all rights reserwed dsdamian