"Ból to cena jaką płacimy za siłę"
...
Napisał(a)
Jedyne co moge Ci doradzic, to to abys nie szedl na policje. Teraz mlodziez nie toleruje strużów prawa, wiec nawet jak zrobisz to w slusznej sprawie zostaniesz uznany za frajera i bedziesz narazony na obelgi przez wiele lat. A poza tym po takim incydencie nikt juz z Toba na solo nie wyjdzie, bo bedzie myslal, ze rozprujesz sie na policji. Mówisz ze trenujesz boks, wez kilku koleszkow z klubu, on niech wezmie swoich i ustawcie sie na solowe, jak skapituluje to bedzie juz po problemie, jak nie to dojedz go ostro aby nie zapomnial tego dlugo. Kiedys mialem podobny konflikt, wyszedlem na solo i teraz koles wite na miescie zapodaje.
1
...
Napisał(a)
Zaproś jednego z nich na solówke:) to będzie najlepsze rozwiązanie. On nie powinien odmówić, bo nie chcialby pokazac przy kolesiach, ze sie boi. A jezeli tak jak mowisz on nic nie umie to poprostu mu wpier*** i bedzie po sprawie :) pozdrawiam
Odi profanum vulgus et arceo
...
Napisał(a)
Piekne lata podstawowki... Bylem w klasie sportowej, chociaz szkola byla normalna buda. Gralismy w pile, w 7 klasie mielismy "szczyt", sporo wyjazdow za granice, zwyciestwa na waznych turniejach, prasa "lokalna" pod szkola z okazji naszego powrtotu no i .... laski
Gosci z rocznika rok starszego strasznie to wkur***, takie osiedlowe mendy, siano we lbie... No i najpierw zaczely sie jakies dziwne podjazdy, solowki a potem byla juz tylko maksymalna eskalacja problemu... To ze my w pewnym momencie szukalismy z nimi spiny uwazajac, ze im bedziemy bardziej agresywni tym szybciej ten syf sie skonczy bylo niezlym zonkiem. Zaczelo sie noszenie do szkoly kastetow, jakies gumowych palek, na solowkach kamienie w rekawie no i Bogu dzieki wmieszala sie policja. Teraz to juz studiuje ale "historia" nadal sie jeszcze tli, jak niedogaszone ognisko... Dwa lata temu dostalem srogi wpie*** Szedlem sobie przez drugie osiedle, kolesie siedzieli upaleni na laweczkach i jeden podskoczyl (znalem go wlasnie z podstawowki) i jakas glupia gadka. Pofrunal jakis nieporadny sierpowy z jego strony to sie tylko lekko odsunalem , szybciutko do przodu, za kark chama i kolanami (tajski rox). Wspominalem juz ze bylo z nim kilku kolegow?
Czasami spotykam kumpli z czasow jak gralem w pilke to wlasciwie o tym nie gadamy ale koles ktory wyprowadzil sie pod poznan i mieszka juz daleko od naszego dawnego osiedla mowi ze kiedys na miescie tez spotkal jednego buraka i zaczela sie pyskowka.
Do czego zmierzam? Nie zawsze "wnikanie" w konflikt jest dobrym rozwiazaniem. Z drugiej storny nie wolno pozwalac innym soba pomiatac bo wejdzie Ci to w krew i przez cale zycie bedziesz popyhadlem (szef w pracy bedzie Cie traktowal gorzej niz normalnie, koledzy beda spycac na Ciebie najhu***sza robote i wogole bedziesz mial memejskie podejscie do zycia)
Tak na marginesie, wiekszosc tych kolesi siedzi teraz w kryminale, ci co na wolnosci jeszcze bawia ryje rodem z horrorow, masowka itd. My na szczescie w wiekszosci wyszlismy na ludzi (dzieki mamo i tato
). Ja np. studiuje, jak wiekszosc moich kumpli z podstawowki, co uwazam za spory sukces biorac pod uwage miejsce w ktorym mieszkam.
Aha (moja wypowiedz jest chyba troche nieskladna) odniose sie tez jeszcze do motywu isc do nauczyciela/pedagoga/dyrektora : w moim odczuciu to zrobi tylko z Ciebie szkolne posmiewisko (chcociaz wiekszosc z "smiejacych sie" sama by tak zrobila na twoim miejscu) a kolesi upewni ze jestes fusem i dygasz.
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/27.gif)
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Czasami spotykam kumpli z czasow jak gralem w pilke to wlasciwie o tym nie gadamy ale koles ktory wyprowadzil sie pod poznan i mieszka juz daleko od naszego dawnego osiedla mowi ze kiedys na miescie tez spotkal jednego buraka i zaczela sie pyskowka.
Do czego zmierzam? Nie zawsze "wnikanie" w konflikt jest dobrym rozwiazaniem. Z drugiej storny nie wolno pozwalac innym soba pomiatac bo wejdzie Ci to w krew i przez cale zycie bedziesz popyhadlem (szef w pracy bedzie Cie traktowal gorzej niz normalnie, koledzy beda spycac na Ciebie najhu***sza robote i wogole bedziesz mial memejskie podejscie do zycia)
Tak na marginesie, wiekszosc tych kolesi siedzi teraz w kryminale, ci co na wolnosci jeszcze bawia ryje rodem z horrorow, masowka itd. My na szczescie w wiekszosci wyszlismy na ludzi (dzieki mamo i tato
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Aha (moja wypowiedz jest chyba troche nieskladna) odniose sie tez jeszcze do motywu isc do nauczyciela/pedagoga/dyrektora : w moim odczuciu to zrobi tylko z Ciebie szkolne posmiewisko (chcociaz wiekszosc z "smiejacych sie" sama by tak zrobila na twoim miejscu) a kolesi upewni ze jestes fusem i dygasz.
...
Napisał(a)
Powinieneś wpierolić im ze swoimi kumplami albo samemu podjąć wyzwanie i solo z frajerem, a jak to nieposkutkuje to idź do starszych a oni na bank ci pomogą.
http://www.sfd.pl/temat279968 - Wejdź i przyznaj SOG'a
*** Mafia Ślązaqf ***
...
Napisał(a)
oj ja t ozałatwia zawsze solówa albo jak cce ekipe t o ja zawsze dostaje .jesli sie spruje gdzieś to wdo lasu z h... i po sprawie
dd
...
Napisał(a)
Olek, tyś Ty idiota?
Czuje Bana w powietrzu.
A u mnie na osiedlu padłaby rada, "Wal go na dziure"
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Czuje Bana w powietrzu.
A u mnie na osiedlu padłaby rada, "Wal go na dziure"
...
Napisał(a)
kwiatula mi się wpisał pierwszy
rispekcik ziomalek joł wypasik zapieralasz z ***em do lasu ****a no supcio lajcik normalnie jesteś mojim miszczem elo elo
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
rispekcik ziomalek joł wypasik zapieralasz z ***em do lasu ****a no supcio lajcik normalnie jesteś mojim miszczem elo elo
:)
...
Napisał(a)
Dla mnie jest Master, Miszcz, lepszy niż soke Ryszard.
I Cavior się nie śmiej usuwając. Pozdrawiam
I Cavior się nie śmiej usuwając. Pozdrawiam
...
Napisał(a)
widze ze wiekszosc osob mowi ze nalezy obic "frajerow" lub isc na policje
nie wiem moze ja znam jakies zle znaczenie slowa frajer, ale takie ublizanie od frajerow komus kto roz***undą nie jest sie zawsze zle konczy
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/12.gif)
nie wiem moze ja znam jakies zle znaczenie slowa frajer, ale takie ublizanie od frajerow komus kto roz***undą nie jest sie zawsze zle konczy
Poprzedni temat
O xingyiquan (Hsing-i) i baguazhang (Pakua)
Następny temat
Judo + BJJ = ???
Polecane artykuły