Może to kogoś zainteresuje...
Zdymisjonowanie, pozbawienie stopni, oskarżenie o nadużycia i łamanie regulaminu. Oleśnicki mistrz się broni...
W czerwcowym numerze ogólnokrajowego magazynu sztuk walki Samuraj na pierwszej stronie widnieje zdjęcie oleśnickiego szkoleniowca w zakresie wschodnich sztuk walki Jana Nycka. Zamieszczony w magazynie artykuł mówi o „walce o kalaki” i zdymisjonowaniu Jana Nycka z funkcji prezesa Polskiej Federacji Combat Kalaki. Tytuł artykułu - Walka o kalaki.
Zdymisjonowanie
Autor przedstawia w nim dokumenty stwierdzające dymisję Jana Nycka z funkcji prezesa PFCK oraz cofające mu prawo używania nazwy „combat kalaki”. Jest też oświadczenie Christophera Nasilowskiego, mistrza z Filipin, znanego także z częstych wizyt w Oleśnicy. Jak czytamy, prezydent International Millenium School of Martial Arts Kalaki Arcanis dymisjonuje Jana Nycka ze stanowiska dyrektora na Polskę i dyrektora technicznego International Federation Combat Kalaki za „nadużycia finansowe, rejestrację polskiej federacji niezgodnie z prawem rejestrowym, a także niedotrzymanie umowy o przedstawicielstwo, brak szacunku dla mistrza i fundatora, nadawanie stopni niezgodnie z regulaminem Millenium, a także zadłużenie federacji u wielu wierzycieli”. Czytamy dalej w oświadczeniu, że pozbawia się Jana Nycka wszystkich posiadanych stopni z doce pares dionisio canete,
aiki jitsu soke doseti, kalaki arcanis, combat kalaki. Ch. Nasilowski zakazuje oleśnickiemu szkoleniowcowi nauczać filipińskich sztuk walki i aiki jitsu soke doseta. W miejsce Jana Nycka nowym dyrektorem na Polskę mianowany zostaje Mirosław Osytek.
Bezprawne i śmieszne
Co na to Jan Nycek? Prezes oleśnickiego Klubu Dosan wydał stosowne oświadczenie, będące odpowiedzią na stawiane mu zarzuty. Stwierdza w nim, iż Christopher Nasilowski nie jest członkiem Polskiej Federacji Combat Kalaki i nie zasiada w jej władzach, dlatego też nie ma żadnego prawa do dymisjonowania kogokolwiek w tej organizacji. Federacja funkcjonuje jako stowarzyszenie i posiada statut, według którego nie można jednoosobowo dokonywać zmian personalnych. Zdaniem oleśnickiego trenera równie bezprawne jest żądanie zwrotu wymienionych w oświadczeniu przedmiotów. Uzyskane dokumenty, certyfikaty, przedstawicielstwa, a także wszelkie legitymacje i pieczęcie ze znakami Polskiej Federacji Combat Kalaki są jego własnością lub należą do organizacji. Jan Nycek podkreśla, że zobowiązanie do zaprzestania praktykowania filipińskich sztuk walki i aiki jitsu jest równie bezprawne, co śmieszne, ponieważ Ch. Nasiłowski niczego go nie nauczył i nie on nadawał mu stopnie. Nie mam tu na myśli certyfikatów z Millenium - stwierdza Jan Nycek - ponieważ jest to prywatna szkoła zarejestrowana jako działalność gospodarcza gdzieś w Australii i faktycznie nie posiada żadnego miejscowego ani światowego prestiżu technicznego.
W oświadczeniu czytamy dalej, że nazwa „combat kalaki” nie jest własnością Ch. Nasiłowskiego i nie może on zabronić jej używania. Pisanie o braku szacunku jest czystą bzdurą - stwierdza Jan Nycek. - Od lat bowiem Ch. Nasiłowski był przedstawiany i promowany przeze mnie w bardzo dobrym świetle, czego dowodem mogą być wcześniejsze publikacje i reklamy. Plotką jest również rzekome zadłużenie Federacji u wielu wierzycieli, jak i to, że zwróciłem atrybuty powierzonych stanowisk. To raczej Ch. Nasiłowski musiałby mi zapłacić za promocję jego nazwiska i promowanie go na mistrza, który zaistniał w Polsce dzięki mojej promocji i za moje pieniądze.
Oleśnicki ekspert w zakresie wschodnich sztuk walki twierdzi, że oświadczenie Ch. Nasilowskiego jest przesiąknięte kłamstwami i pomówieniami. Jak powiedział Panoramie, Polska Federacja Combat Kalaki, której przewodniczy, funkcjonuje jako niezależny podmiot rynkowy i konkuruje z pozostałymi według praw i zasad wolnego rynku. Wszelkie kary finansowe są bezprawne. Zarejestrowanie PFCK odbyło się zgodnie z prawem, a do rejestracji doszło w momencie, kiedy dowiedział się o wielu niejasnych działaniach Ch. Nasiłowskiego. Dlatego też dla dobra organizacji i jej członków postanowiłem ją zarejestrować - mówi. - Niemniej jednak w dalszym ciągu utrzymywałem kontakty i promocję Ch. Nasiłowskiego. To ja powinienem czuć się oszukany i wykorzystany, a jednocześnie oczerniony i narażony na straty moralne, ponieważ jako pierwszy w Polsce rozpocząłem promocję filipińskich sztuk walki i zapraszałem wielu mistrzów, m.in. Ch. Nasiłowskiego. Nauczałem i organizowałem szkolenia, wychowywałem uczniów, którzy teraz mnie zdradzili poza moimi plecami - powiedział. - Wielokrotnie uczniowie odchodzą od swojego nauczyciela i jest to normalną koleją rzeczy. Jedni dziękują za zdobytą wiedzę, inni - w zależności od swojej kultury osobistej - nie. Jan Nycek mówi, że Ch. Nasiłowski przez kilka lat współpracował z Polską Federacją Combat Kalaki, przyjeżdżał na obozy szkoleniowe i seminaria. Był traktowany jak zagraniczny mistrz i taki był jego oficjalny status. Ewentualny wpływ na funkcjonowanie PFCK wynikał tylko z kontaktów osobistych. Obecnie pan Nasiłowski postanowił realnie wpływać na organizację, której przewodniczę, ale z uwagi na brak narzędzi prawnych dąży do utworzenia drugiej organizacji o podobnym charakterze - stwierdza Jan Nycek. - Dodam, iż w trakcie wizyty w Oleśnicy Cacoy Canete i mistrza Andy Gibneya (przedstawiciela na Europę w doce pares) w kwietniu tego roku, gdzie przybyli na moje zaproszenie, obaj mistrzowie wyrazili swoje poparcie dla moich działań, jak również na piśmie poparli moją promocję na VI dan. W tym samym czasie Cacoy Canete oficjalnie potwierdził wydalenie Ch. Nasiłowskiego z Doce Pares z powodu jego działań na szkodę organizacji.
Podczas tej wizyty doszło do zebrania instruktorów, na którym M. Osytek wnioskował o wydalenie P. Zaremby z PFKC. Na mój wniosek Paweł Zaremba został tylko zawieszony. Już parę dni później - jak się okazało - utworzyli oni razem nową organizację.
Mamy poparcie
Od 1995 roku zapraszałem do Polski wielu różnych mistrzów - mówi Jan Nycek - jak również sam uczestniczyłem w seminariach w Anglii u Briana Dosetta, w USA, Australii u Vinca Palumbo i Yun oraz na Filipinach u Cacoya Canete, gdzie w 2000 roku zdobyłem V dan w doce pares. Popierani jesteśmy przez prezydenta i jedynego spadkobiercę doce pares Cacoya Canete, a także Richarda Bustillo, ucznia Bruce’a Lee. Z obu mistrzami owocnie współpracujemy, jak również bierzemy udział we wszystkich działaniach Doce Pares oraz World Eskrima Kali Arnis Federation, której jestem dyrektorem na Polskę. Ponadto współpracujemy jeszcze z innymi organizacjami filipińskich sztuk walki i w dalszym ciągu zamierzamy realizować zamierzone cele. Jan Nycek podkreśla, że treningi combat kalaki są prowadzone na podstawie programu opracowanego przez PFCK. Oparte są one na tradycji filipińskiej i wschodnich sztuk walki, czego dowodem może być uznanie wymienionych mistrzów. Oświadczenie wydane przez Ch. Nasiłowskiego wskazuje, iż usiłuje on w sposób bezprawny ograniczyć działalność PFCK, a także ułatwić rozwój nowo tworzonego podmiotu. Szkoda, że próbie tworzenia nowej organizacji towarzyszą zazdrość, kłamstwo i czyjeś niespełnione ambicje. Dużo łatwiej i uczciwiej byłoby pokazać swoją wartość i umiejętności, a ostateczną decyzję pozostawić ćwiczącym - podsumowuje Jan Nycek.
*
OŚWIADCZENIE NASILOWSKIEGO
Szanowni Państwo!
Z dniem 30.04.2002 Prezydent International Millenium School of Martial Arts Kalaki Arcanis Christopher Nasilowski zdymisjonował pana Jana Nycka ze stanowiska Dyrektora na Polskę i dyr. tech. I.F.C.K. za nadużycia finansowe, rejestrację Polskiej Federacji niezgodnie z prawem rejestrowym, a także niedotrzymanie umowy o przedstawicielstwo, brak szacunku dla Mistrza i fundatora, nadawanie stopni niezgodnie z regulaminem Millenium, zadłużenie Federacji u wielu wierzycieli. Pozbawia się pana Jana Nycka wszystkich posiadanych stopni z Doce Pares Ciraco „Cacoy” Canete, Doce Pares Dionisio Canete, Aiki Jitsu Soke Doseti, Kalaki Arcanis, Combat Kalaki. W dniu 4.05.2002 i 7.05.2002 pan Nycek zwrócił wszystkie atrybuty powierzonych stanowisk, oprócz pieczęci Mistrza Nasilowskiego z podpisem. Panu Nyckowi nie wolno nauczać z dniem 30.04.2002 filipińskich sztuk walki i Aiku Jitsu Soke Doseta.
Nowym Dyrektorem na Polskę został mianowany pan Mirosław Osytek i on udziela wszystkich wyjaśnień. Organizacja się nie zmieniła, zmieniono tylko osobę Dyrektora. (...)
I w sztukach walki pojawiają się nieuczciwi, smutno nam z tego powodu.
President International
Christopher Nasilowski
"Bleach Your Needles"