Praca w ochronie

"możewiem" - wiesz może jak się można zachaczyć na ochronę imprez masowych??
Tak się składa że skołowałem to konieczne zaświadczenie, byłem na 2 imprezach już i dostawałem 10 za h(to jest minimum ale miłe :). - przyjemny zarobek, ale robotę dorwałem po znajomościach, które niestety sie już urwały.
chętnie bym się wkręcił na coś jeszcze w okolicach krakowa ale nie wiem jak można szukać takiej fuchy.
Miałbyś orient??

Jak w Warszawie to tak, ale Kraków - gdzie to jest? No ja bym szukał w ogłoszeniach "gazetowych", ale zazwyczaj firma ma juz swoich "ludzi" którzy "po znajomościach" swoich znajomości zwołują gromade. Musisz się bezpośrednio zgłosić do firmy która ma tych imprez w roku sporo i oczywiscie jak sie nadajesz to ci powiedza kto to taki u nich, albo powiedza ze maja komplet na kazda impreze i dupa zbita. Ale ci pomogłem... Ja to juz sie wkreciłem na takiego co zbiera ludzi, ale u takich typów to sie zarobi tyle ile on ci da czyli np.te 10zł, a on dostał np.18zł uuUU. A z ogłoszenia nie ma pośredników i jest przez to wieksza stawka. Zalezy jaka impreza. Jak na jakims stadionie to i jest stawka i jest gdzie guza nabic.

Ja tam tylko sobie zmarnuje tutaj życie i jade do Angl'y zarabiać. Tam minimum to jakieś 30zł/h, a przy racjonalnym wydawaniu kasy mozna przywiesc kokosy przed duże K hehe

http://ibc.org.pl/

to jest ciekawa oferta pracy duzo wymagają ale dobrze płacą.
http://ibc.org.pl/IBC/ForumIBC/viewtopic.php?t=216 

Po przeczytaniu tego siadla mi psycha

A praca w tym fachu to gowno przez wielkie G

bo jestes super wyszkolony
znam kilku z osobistej i tam wymaga się o wiele więcej niz napakowania sterydami.

Tak czytam i się zastanawiam po co w ogóle ta licencja od roku pracuje w ochronie w klubach a o licencji wiem tyle co słyszałem bynajmniej takowej nie posiadam, wg mnie liczy sie bardziej co potrafisz i jak wygladasz z licencja mozna byc co najwyzej strozem lub stac w hipermarkecie, nawet jak masz licencje wcale nie znaczy ze przyjma cie do klubu ani do załogi.

Licencja jest potrzebna do pracy z bronią obiektową, daje uprawnienia do stosowania środków przymusu bezpośredniego. Między innymi oczywiście. Proponował bym poczytać trochę ustaw.

Strozow juz praktycznie nie ma. W hipermarkecie nie potrzebujesz licencji. Zreszta tam biora kogo leci, po co maja zasmiecac sobie glowe licencjonowanym i dawac mu wieksza kase jak jego obowiazki moze wypelniac student czy kto inny.

Co do klubow to wiadomo ze biora chlopaczkow z silek. Tam nie liczy sie wyszkolenie a to ile masz w lapie. Zreszta bramka w klubach ma niewiele wspolnego z ochrona.