TRENING 5B
1.Wyciskanie sztangi lezac
5x35kg; 5x40kg; 5x45kg; 5x52,5kg; 4x57,5kg (ost. 5x55kg) REKORD!
2.Wyciskanie sztangielek na skosie
5x12kg; 5x13,5kg; 5x15kg; 5x17kg; 3x19,5kg (ost. 5x18kg)
REKORD!
3.
Przysiady ze sztanga na barkach
5x40kg; 5x45kg; 5x50kg; 5x55kg; 5x62,5kg (ost. 5x60kg)
4.Wspiecia na palce stojac
40x62,5kg; 40x62,5kg; 50x70kg
5.Uginanie nog lezac
5x; 5x; 5x; 5x
6.Uginanie ramion stojac ze sztanga podchwytem
5x20kg; 5x22,5kg; 5x25kg; 5x27,5kg; 5x30kg (ost. 5x27,5kg) REKORD!
//
7.Wyciskaanie wasko polowiczne
(...) 5x50kg
KOMENTARZ:
Wyciskanie lezac beznadziejnie, myslalem, ze zalicze, a tu ciezko strasznie szlo i zabraklo jednego powtorzzenia. Echh, gowno sily przyszlo :/
Sztangielki na skosie jeszcze gorzej, zle sobie zarzucilem i mna zachwialo, kumpel pomogl, naprostowal i poszly trzy (albo cztery, nie pamietam) powtorzenia.
Siady nawet w porzadku, chociaz tyle dobrego z dzisiejszego treningu...
Lydki ok.
Uginanie nog tez.
Biceps zaliczony, czego sie nie spodziewalem. Nie gibalem az tak, jak ostatnio.
Na koniec chcialem sprawdzic, czy moge robic wyciskanei polowiczne waskie, bo mam zamiar robic to cwiczenie w nastepnym cyklu treningowym, ale do tej pory bolaly mnie lokcie przy tym - teraz juz lepiej, lokcie sie naprawily
Doszedlem do 5x50kg i to jest chyba moj max na 5 powtorzen w tym cwiczeniu.
Ogolnie trening beznadziejny, nie wiem, czy nie ostatni, bo slabo idzie. Niby masy troche przyszlo (ale nie duzo), ale sila nie za bardzo poszla.