Poniedziałek:2km na rozgrzewkę,5X100m,3km biegu w średnim tempie,3X50m skipów A i C
Piątek:2km na rozgrzewkę,3X300m,i teraz nie wiem....słyszałem że bieganie tyłem dużo daje...?,2km biegu w średnim tempie,3X50 skipów A i C
przydałoby się żebyś dorzucił jeden dzień treningu dwa dni w tygodniu to jest za mało żeby poprawić wyniki
ja bym ci zaproponował taki plan
PONIEDZIAłEK:
Zabawa biegowa 8 x 2', przerwa 2 '. Taki trening oznacza, że po rozgrzewce (3km), gimnastyce i 2-3 przebieżkach dogrzewających (po 120m) zaczynamy bieg przemienny - 2 minuty szybciej, potem 2 minuty wolniej, znowu szybciej itd. Tempo dostosowujemy do samopoczucia, zaczynamy spokojnie, kończyc możemy żwawiej. Na koniec 2km wolnego biegu na uspokojenie serca i schłodzenie mięśni Potem
rozciąganie w domu. Razem może wyjść nam na tym treningu 13-14km.
WTOREK:
Rozgrzewka 4km, gimnastyka, ćwiczenia dogrzewające i 2-3 przebieżki. Potem na zmianę: 100m skip A, 100m trucht, 100m wieloskok, 100m trucht Ten układ powtarzamy 5-8 razy. Potem na zmianę 50m skip C, 50m trucht, 50m skip D, 50 metrów trucht. Całość 5-8 razy. Oczywiście dystans i ilość powtórzeń dostosowujemy do swojego poziomu. Potem np 10 x 100m przebieżki, przerwą jest 100m truchtu. Na koniec 2 km roztruchtania.
Środa:
Rozgrzewka i roztruchtanie jak w poniedziałek, a treningiem jest zabawa biegowa 4-8 razy 4 minuty, przerwa 3 minuty. Są też inne warianty, np. 4 x 6 minut, 3 x 7 minut, wszystko zależy od fantazji.
CZWARTEK:
Długie rozbieganie z narastającą prędkością, 15-20km. Na koniec gimnastyka i rozciąganie.
PIATEK:
4km rozgrzewki, 10-20 x 200m podbiegu, pod łagodny stok, jak zwykle zaczynamy spokojnie, kończymy mocniej. Przerwa: zbieg w dół. Na koniec 10 x 100m przebieżki, 2km roztruchtania.
SOBOTA:
Po 3km rozgrzewki, gimnastyce i ćwiczeniach dogrzewających zabawa biegowa 10-20 x 200m, przerw 1 minuta w truchcie. Na koniec 2 km roztruchtania, rozciąganie.