Ma być
uginanie młotkowe połowiczne, zapomniałem dopisać, zatwierdzone przez Wodyna, gdy dojdę do 50kg wtedy zaczynam półtoraki,
Nikogo nie zamierzam przekonywać bo mi się nie chce, poza tym wszystko jest na forum, i takie ćwiczenia i technika, dają mi lepsze przyrosty niż te "jedyne poprawne i słuszne" wg niektórych,.
Mam porównanie
Wkleję tu wypowiedź wodyna z drugiego forum nt młotków
Cytat:
Napisał menciu Zobacz post
Wodyn sądze, że mniej (ale tylko mniej) oszykując w tym ćwiczeniu zwiększy oddziaływanie bodźca na ćwiczony mięsień.
pytanie nr 1 : ktorego z bodzcow?
Cytat:
Cofając aż tak łokcie traci napięcie i pracę bica na rzecz ruchu dynamicznego. Ale to tylko IMO.
1:tlumaczylem ze ruch kosci ramiennej w tyl sam w sobie napina biceps
2: analogicznie najglupsze uginanie na bica to takie w ktorym poruszasz lokciami do przodu i do gory tak ze sztanga sieka zębów i konczy sie to ->
"na rzecz ruchu dynamicznego" ?
czyli takiego ktory ma dodatnie lub ujemne przyspieszenie, tak? No to masz:
- Ruch statyczny tez jest mozliwy przy cofnietych lokciach
- ruch dynamiczny tez jest wykonywany przy "niecofanych ' lokciach
-zaproponowana przez Ciebie wersja jest "mniej fizjologiczna" a wiec wbrew ewolucji "i na czym Świat stoi".
Cytat:
Mógłbyś ustosunkować się do mojej wypowiedzi z przeskokiem hantki o 3 kg.
Ciężko mi np. przy młotkach przeskoczyć przykładowo z 18 na 21kg w 2 tyg.
Bo to az 1/6 dotychczasowego ciezaru.
Saib jako ze ma przeskoki po 1 kg .. a moze nawet i pol .. moze pozwolic sobie np na mlotki-półtoraki.
Ale przerzucenie sie na poltoraki moze sprawic ze przeskok o 1/6 ciezaru nabierze jeszcze wiekszych "cech demoncznych"...
ja bym byl za oszukaniem i adaptacja do wiekszych ciezarkow, bo pozniej juz sie tak nie blokujesz mentalnie.
jesli mimo wszystko wolisz poltoraki to pry okazji przeskoku bedzie nadal trudno nawet jesli w tym samym momencie z nich zrezygnujesz.
jesli masz mozliwosc cwiczenia bica na sztandze lamanej z przeskokami po 2,5 kg to mozesz zastapic tym mlotki.
ta sama sztanga blaby od razu uzywana do trica w S.skladanej.
Cytat:
Może właśnie tu by pomogło oszukiwanie i małe zarzucanie jako taka pośrednia technika miedzy kolejnym tr z 21 ale już lepszą techniką... ?
jedyne usprawiedliwienie jakiejkolwiek techniki to bezpieczenstwo ... ale takie bezpieczenstwo ktore idzie w parze z zaangazowaniem jak najwiekszej liczby wlokien .
Mlotki sa znacznie3 bezpieczniejsze niz podchwyt i az prosza sie o naturalny "kowalski" ruch.
przykladow "lepszej-techniki " jest wiele.
wez sobie takie unoszenie bokiem do poziomu i z pronacja nadgarstkow. Arnold polecal... rzeczywiscie latwiejdotrzec do wlokienek bocznego naramiennego.. ale to jedno z cwiczen bardziej niszczacych "slabe ogniwa" stawu barkowego.
kazdy ma troche inny rozwoj panewki i glowki czy toorebek stawowych a takze przyczepow rotatorow.
zastanow sie ile masz lat i jak to sie ma do dlugoterminowych celow.
Zapytaj starych wyjadaczy czy wazniejsze sa miesnie czy stawy . Hardened, Tomot, Mietki,
pewnie sobie pomyslisz ze polowiczne uginane z cofnietym lokciem jest tu bardziej niszczycielskie... ale wlasnie ze nie
wiesz co to cwiczenie zamknietego lancucha kinetycznego?
wlasnie np to!
a "Twoja" wersja... niezbyt....
poza tym poruszanie ciezaru po prostej zamiast po luku chroni przed pokusami wyginania plecow w bardzo niszczycielskie pozycje...
nie mowie ze "cwiczenie po łuku" jest zakazane czy cos...
ale ponoc takie rozpietki(otwarty lancuch kinetyczny) zerwaly wiecej miesni piersiowych niz wyciskanie na lawie(zamkniety lancuch kinetyczny).