co dalej (prawie dla przyjemności) ?

Witam,
mam za sobą 6 tygodni treningu obwodowego, zaraz po nim rozpoczęłam trening dzielony (na podst propozycji Michaila), który właśnie dobiega końca.
Nie chciałabym jednak na tym poprzestać, lecz nie wiem co dalej...??

Nie posiadam szczególnie wielkich celów, może jakieś 2 kg mniej + ogólna poprawa sylwetki.

Bardzo proszę o podpowiedz, jak mogłabym wykorzystać nadchodzący miesiąc (czyt: gdy ławka stoi jeszcze w pokoju obok;p ).

Miesiąc to niewiele ale ułóz sobie jakiegos ładnego splita lub kontynuuj trening Michaiła i dołóz jakies aeroby po treningu celem zrzucenia tych 2 kg i bedzie ok

PS póki masz szanse to ćwicz pozdro

Napisz cos o sobie. Jaki wiek/staz/wymiary. Jaki masz sprzet do dyspozycji. Jak wyglada sprawa z dieta.

Slaby cel treningowy. Z czyms takim rozejdzie sie wszystko po kosciach. Takie mam wrazenie...

rion10 - po treningu robię 30 min rowerkiem stacjonarnym, natomiast zastanawiam się, na ile dobrym pomysłem byłoby dodanie aerobów w nietreningowe?

kuro - 25 l., 56kg, klatka 88,talia 67,biodra 85,udo 52,5,biceps 26,5 (heh); staż to tylko to, o czym wspomniałam wyżej; mam na własność ławkę a do niej pożyczone sztangi (prosta+łamana)i sztangielki wraz z obciążeniem; wyliczone zapotrzebowanie kcal oraz proporcje b/t/w kontroluje z pomocą dziennika posiłków, dieta w dni tr trzymana na 99%, w nietr ~80% ;]

co do celu: gdy zaczynałam jakieś 3 lata temu, złe podejście, brak wiedzy a co za tym idzie marne efekty spowodowały, ze szybko spasowałam; w zeszłym roku zgubiłam około 9 kg (praca i stres), co stanowiło dla mnie wystarczający bodziec do pracy, dziś nie krzywię się już na myśl o treningu (prawie sprawia mi to przyjemność, o zgrozo! ) więc po kościach raczej nie pójdzie. Te dwa kilo to kolejny mały kroczek, nie mogę stawiać większych, bo się przestraszę i ucieknę...;]
Za miesiąc oddaję sprzęt, ale nie oznacza to że zasiądę w fotelu i chipsami w ręku, mam zamiar kupić karnet albo ciężary, jeszcze nie podjęłam decyzji.

rion10 - po treningu robię 30 min rowerkiem stacjonarnym, natomiast zastanawiam się, na ile dobrym pomysłem byłoby dodanie aerobów w nietreningowe?

Jak najlepszy pomysl. Jeszcze lepszy bylby HIIT w nietreningowe. Albo zwykly interwaly.

Jezezeli decydujesz sie na aeroby to czas trwania dluzszy. Od 45 min. w gore.

staż to tylko to, o czym wspomniałam wyżej; mam na własność ławkę a do niej pożyczone sztangi (prosta+łamana)i sztangielki wraz z obciążeniem;

Rob przez ten miesiac ACT. Zwieksz obciazenia i intensywnosc.

wyliczone zapotrzebowanie kcal oraz proporcje b/t/w kontroluje z pomocą dziennika posiłków, dieta w dni tr trzymana na 99%, w nietr ~80% ;]

Wspaniale. Jak tak - to efekty musza byc!


co do celu: gdy zaczynałam jakieś 3 lata temu, złe podejście, brak wiedzy a co za tym idzie marne efekty spowodowały, ze szybko spasowałam; w zeszłym roku zgubiłam około 9 kg (praca i stres), co stanowiło dla mnie wystarczający bodziec do pracy, dziś nie krzywię się już na myśl o treningu (prawie sprawia mi to przyjemność, o zgrozo! )

I o to chodzi.

więc po kościach raczej nie pójdzie. Te dwa kilo to kolejny mały kroczek, nie mogę stawiać większych, bo się przestraszę i ucieknę...;]

Lepiej wyznaczyc sobie cel dlugoterminowy (super laska) oraz cele krotkoterminowe (2 kilo w tym miesiacu).

Wyznaczony cel naprawde pomaga. Latwiej sie oprzec pokusom. Latwiej zmobilizowac do treningu.

Za miesiąc oddaję sprzęt, ale nie oznacza to że zasiądę w fotelu i chipsami w ręku, mam zamiar kupić karnet albo ciężary, jeszcze nie podjęłam decyzji.

Lepszy karnet. Wiesz idziesz do silowni. Wszyscy tam cwicza. Atmosfera pracy. A w domu? A to zrobic herbate, a to wybrac odpowiednia muzyke, a to telefon zadzwoni.
Wiem, ze sa ludzie co cwicza w domu z powodzeniem. Ale takie jest moje zdanie.

J/w nic dodać nic ująć

A więc ACT, niech będzie :)

Kuro - czym się różni hiit od zwykłych interwałów...? Myślałam, że właśnie hiit to trening interwałowy? Trzeba doczytać...

Coś dodam na pewno, wcześniej robiłam basen, pół godziny w nietreningowe, potem przestałam i teraz mam wrażenie ze jakieś zastoje mam...;]

Panowie, dziękuję i pozdrawiam :)