W Internecie na szeroką skalę przekonuje się, że „naturalnie" lecznicze substancje, takie jak jad pszczeli, pyłek pszczeli (zbierany przez pszczoły pyłek kwiatów), mleczko pszczele (substancja wydzielana z gruczołów pszczół robotnic) i propolis (żywica drzew, którą pszczoły wyścielają swoje gniazda) leczą wszystko - od reumatycznego zapalenia stawów i stwardnienia rozsianego po zaburzenia lękowe i seksualne.
Jednak chociaż dowody naukowe na skuteczność stosowania miodu w opatrywaniu ran są coraz mocniejsze, to brakuje badań potwierdzających teorie dotyczące innych pszczelich produktów.
Wszystkie one należą do środków stosowanych w apiterapii - leczeniu chorób produktami pszczelimi - i stanowią trwałą składową medycyny alternatywnej. Nazwa terapii pochodzi od łacińskiej nazwy Apis mellifera, czyli pszczoła miodna. (…)
Niektóre twierdzenia dotyczące korzyści płynących z wytworów pszczół sięgają czasów antycznych. Jednak istnieją też realne zagrożenia. U niektórych osób ekspozycja na jad pszczeli (czy to przez użądlenie, czy też w ekstraktach) może wywołać odczyn anafilaktyczny - prowadzącą czasami do śmierci reakcję alergiczną.
- Pyłek pszczeli i mleczko pszczele mogą także być źródłem niebezpiecznych reakcji - od astmy po odczyn anafilaktyczny - wyjaśnia Stephen Barrett, emerytowany psychiatra, który prowadzi Quackwatch, stronę internetową wyjaśniającą zawiłe i zwodnicze twierdzenia dotyczące zdrowia.
Poniżej krótki przegląd schorzeń, w których pomagać ma apiterapia oraz wyniki badań naukowych w tej dziedzinie.
Zapalenie stawów, artretyzm.
- Mówi się, że pszczelarze nie chorują na stawy - wyjaśnia Adriane Fugh-Berman, zastępca profesora katedry fizjologii i biofizyki Szkoły Medycznej Uniwersytetu Georgetown i ekspertka ds. medycyny alternatywnej. - Niektóre osoby cierpiące na zapalenie stawów decydują się na terapię żądłami pszczół. Zwykle odbywa się to podczas nieformalnych spotkań ustalanych z pszczelarzami. Często odbywa się to potajemnie, bo pszczelarze nie mają prawa leczyć. Jednak korzyści, które mają płynąć z takich zabiegów, nie zostały potwierdzone.
Stwardnienie rozsiane (SM).
Niewielkie, wstępne badanie, opublikowane w 2005 roku pozwoliło mówić o korzystnym wpływie ekstraktu jadu pszczelego u dziewięciu jego uczestników. Zaobserwowano u nich wzrost sił po skórnych zastrzykach z tego ekstraktu.
- Jednak wyniki nielicznych badań z grupą kontrolną z udziałem pacjentów chorych na stwardnienie rozsiane i użyciem jadu pszczelego są dość jasne - mówi Joseph Bellanti, profesor pediatrii i immunologii mikrobiologicznej ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Georgetown i jeden z autorów badania. - Nie polecamy tego rodzaju terapii - wyjaśnia. - Z całą pewnością nie zalecamy leczenia użądleniami owadów.
Wysoki poziom cholesterolu.
- Kilka niewielkich badań, które dowodzą korzyści ze stosowania mleczka pszczelego w celu obniżenia poziomu cholesterolu, jest raczej marnej jakości - twierdzi Fugh-Berman, która uważa, że ze wszystkich produktów pszczelich, mleczko ma najmniej potencjalnych właściwości leczniczych, pomimo jego - jak ona to określa - „magicznych właściwości" i wysokiej ceny (nawet do 10 dolarów za 30 gramów).
Kondycja fizyczna.
- Klika badań sprawdzających skuteczność pyłku pszczelego na wyczyny atletyczne nie wykazało żadnej korzyści z jego stosowania - pisze na swojej stronie Barrett.
Alergie sezonowe.
Czasami Fugh-Berman zaleca osobom z uczuleniem na pyłki kilka łyżek lokalnego miodu, zanim rozpocznie się okres pylenia.
- Miód będzie zawierał w sobie te pyłki. To rodzaj uproszczonej immunoterapii - wyjaśnia i dodaje, że nie zna poważnych badań z grupą kontrolną na ten temat, istnieją jednak solidne podstawy fizjologiczne na skuteczność tej metody. Może ona działać w oparciu o ten sam mechanizm, jak zastrzyki odczulające.
Źródło: The Washington Post/Onet.pl