Wczoraj byla zamknieta silownia, wiec nie dalem wypisu, za to dzisiaj ladnie poszalalem
WYPIS Z TRENINGU ("15"):
1.Wyciskanie sztangi w siadzie - 45 kg (poszlo na styk)
2.Podciąganie na drążku - 12 powt.
3.Wiosłowanie sztangą - 45 kg (elegancko...., kocham to cwiczenie
)
4.Wyciskanie na płaskiej - 62,5 kg (14 razy podnioslem, ostatni z pomoca)
5.Uginanie sztangi - 25 kg (nie zwiekszalem, jakos ciezko idzie tu)
6.Pompki na poreczach - 15 powt. (o 1 ruch wiecej niz poprzednio
)
7.Prostowanie nóg - 15 powt.
8.Uginanie podudzi - 15 powt.
9.Wznosy boczne - hantelkami po 4 kg
10.Wspięcia na palce - 70 kg (20powt.)
Wyrzucilem wyprosty tlowia, bo kregoslup cos dawal ostatnio znac ze nie lubi tego cwiczenia (nawet bez obciazenia)
Trening byl ciezki, wkoncu przedostatni z tego mikrocyklu, w sobote bedzie ciezej bo juz 100%
HP wziolem 40min po jedzeniu i 45 min pozniej zaczolem trening, pompa elegancka
Mam jeden problem, zaczela odzywac sie moja nerka, identyczny bol jak kiedys po zakonczeniu cyklu na samym mono, tyle ze wczesniej sie pojawil, malo dokucza, jest bardzo lekki i tylko czasami, ale wiadomo juz ze cos sie dzieje
Co proponujecie, myslalem nad obcieciem mono z dawki 5g na 4 lub nawet 3,5......
Zmieniony przez - Pytajło w dniu 2007-08-16 19:31:30