SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

EKTOMORFIK - dziennik dietetyczno, treningowo, suplementacyjne

temat działu:

Iron Horse Series

Ilość wyświetleń tematu: 36160

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 5239 Wiek 41 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 75867
Bezpośredni po treningu zjedz ryż + kuraka/wpc a przed pójściem spać np. twaróg.
Co do warzyw to najlepiej jedz surowe lub krótko gotowane. Tłuszcze owszem są Ci potrzebne ale nie w takiej formie o jakiej piszesz.
Jeśłi chodzi o regenerację to ważną rolęodgrywa dobrze zbilansowana dieta oraz odpowiednia ilośc snu. Rozciągaj się po treningu to napewno zmniejszy zakwasy. Co do suplemetacji to jak napisał DarKuch możesz wspomóc się glutaminka.

"Wszystkie rzeczy są trujące i nic nie jest bez trucizny,
Jedzenie i picie ponad miarę jest również trujące." - Paracelsus
http://www.sfd.pl/TŁUSZCZE-t369407.html
http://www.sfd.pl/JAJO-t429538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 483
Nie nie w pracy to ja jem kiedy chce I z prawie zawsze do pracy brałem 200g ryzu + okolo 300g kurczaka + jakies olivki lub ananas ale on ma za duzo błonnika i zle sie po tym czułem za bardzo syty. Ja bede miał chwile to rozpisze rozkład swojego dnia ktory sie nigdy nie zmienia...poza weekendem I mam takie pytanie co do wołowiny i wieprzowiny jak to przyrzadzić ze by było smacznie?
-wczoraj robiłem wołowinke i taka średnia mi wyszła w senie twarda i gumiasta
- I ze by nie było ze ja tu jakies informacje chce na krzywy ryj zakupiłem u was w sklepie na centralnym kreatyne power sports
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 5239 Wiek 41 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 75867
W pierwszej kolejności ułóz odpowiednią dietę oraz trening, na kreatynę przyjdzie jeszcze czas.

"Wszystkie rzeczy są trujące i nic nie jest bez trucizny,
Jedzenie i picie ponad miarę jest również trujące." - Paracelsus
http://www.sfd.pl/TŁUSZCZE-t369407.html
http://www.sfd.pl/JAJO-t429538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 139
Witam
jestem arcyektomorfikiem... trenuję jakieś 2,5 roku i praktycznie poza rzeźbą, ładną sylwetką i wzrostem siły (klatka z 70kg na ławie płaskiej na 110kg), efekty jeśli chodzi o przyrost masy mam zerowe a chciałbym ważyć 80kg.

Moje obecne parametry:
Wzrost- 183, waga ok.73kg. Biceps -39, klatka-105, udo-53, łydka-36, pas-80, zawartość tłuszczu ok. 11%, wiek 35,5 - wygląd szczeniacki z 10 lat do tyłu hehe :) tyb pracy - biurowa, siedząca raczej.

Plan treningowy:
3x w tygodniu
, przewy 2-3 dni między treningami.
A - klatka (ława skośna, płaska, wyciskanie hantki na skośnej i czwarte ćwiczenie to przenoszenie hantla za głowę - po 2 serie każdego ćwiczenia, obciążenia 80% CM, po 8 powtórzeń) i nogi (3 ćwiczenia na uda i jedno na łydki, po 3 serie - przysiady ze sztangą i prostowania, łydki spięcia na palce ze sztangą)

B - plecy (podciąganie na drążku do karku -3 serie, <20,15,10 powt.>, ściąganie drążka do karku - 3 serie, podciąganie hantli w opadzie -3 serie) i triceps (wyciskanie hantli zza głowy-3 serie, opuszczanie pomiędzy ławeczkami - 3 serie, ściąganie drążka na wyciągu - 3 serie)

C - barki (wyciskanie sztangi zza karku na suwnicy, wznosy hantli w opadzie, odwodzenie hantli bokiem itp. - po 3 serie, 8 powt. i biceps (ugięcia ze sztangą, modlitewnik i hantle, po 3 serie, po 8 powt.)

Dodatkowo raz w tyg. kaptury i przedramiona, z brzuchem nie ma kłopotu - A6W cyklicznie zawsze miniumum 4-pak jest niezależnie od pory roku i jedzenia.

Dieta to głównie właśnie ryż i kurczak, jajecznica (6 jajek), serki wiejskie i twarogowe, jogurt naturalny, orzechy, tuńczyk, paluszki rybne, makrela, warzywa - głównie mrożonki - jem jak się odmrożą nie gotuję ich. Poza tym banany, rodzynki i śliwki suszone. Mleko 1,5% i do tego Cookie Crisp (Nestle) czekoladowe. Praktycznie nie jem chleba i ziemniaków.

Ostatnio tu własnie na forum wyczytałem żeby nie łączyć węgli z tłuszczem więc jadam tak by w posiłkach mieszać albo białko i węgle albo tylko białko i tłuszcz.

Ja STRASZNIE lubię jeść... nie jestem żadnym niejadkiem. Ssie mnie już po 2-3 godzinach. Potrafię zjeść na raz całego kurczaka pieczonego albo jajecznicę z 10 jajek. Matka zawsze twierdzi, że mnie lepiej było z ubrania trzymać niż z jedzenia.

Nie wiem jak tu wybrnąć z tego bo wychodzi na to, że jednak za mało jem i to głównie węgli chyba brakuje.

Instruktor z mojej siłki doradził mi olej MCT i białko sojowe Sojavit.
Chodzi o to, że podobno niektórzy trenujący ludzie powinni zwracać uwagę na swoją grupę krwi. Ja mam A i właśnie białko sojowe tej gupie służy najlepiej - czerwone mięso i wieprzowe raczej są niekorzystne, drób może być.
A i jeszcze jedno... mało piję, po prostu nie odczuwam pragnienia jak większość ludzi, litr wody niegazowanej dziennie to dużo dla mnie. To podobno też sprawka grupy krwi, choć jakoś temu nie wierzę, bardziej może moja indywidualna cecha organizmu.

Co do trenigu, jak poćwiczę nogi to przez następne 4-5 dni praktycznie ledwo chodzę takie mam zakwasy, inne partie jakoś lepiej zwalczają zmęczenie i szybciej się regenerują. Ale nogi to masakra... Wyczytałem też, że ektomorfik nie powinien przebywać jednorazowo w siłowni dłużej jak 60 min. ponieważ po tym czasie gwałtownie spadają zasoby energetyczne i organizm pali i zżera sam siebie by ją uzyskać.

Nie używam żadnych suplementów ani odżywek (kiedyś jadłem gainera i miałem po nim trądzik na ramionach więc się zniechęciełem - wolałem mieć ładną skórę), zastanawiam się nad tymi sugerowanymi przez instruktora i znalazłem tu w sklepie jeszcze Gainera na bazie tego oleju MCT.

Doradźcie jaki zestaw kupić, bo wydaje mi się, że z ćwiczeniami sobie radzę ale z dietą i bilansem już nie bardzo i pewno dlatego stoję i dreptam w tym samym miejscu.

Pod prąd rzeki życia sobie pływam, bo z prądem to tylko śmieci i ścieki...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 5239 Wiek 41 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 75867
Napisz proszę jak wygląda Twoja dieta. Widocznie nie spożywasz odpowiedniej ilości kalorii skoro waga nie idzie. Dużo nie oznacza że odpowiednio wartościowo.

"Wszystkie rzeczy są trujące i nic nie jest bez trucizny,
Jedzenie i picie ponad miarę jest również trujące." - Paracelsus
http://www.sfd.pl/TŁUSZCZE-t369407.html
http://www.sfd.pl/JAJO-t429538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 483
Mateo ja cwicze juz ladnych pare lat przetestowalem kreatyne aminokwasy glutamine gainery bialeczka itd nie rob zemnie takiego poczatkujacego Wszystko to testowałem ale nigdy nie było kasy ze by to jakos polaczyc teraz biore stac kreatynowy i kreatynke zwykla.Diete i trening mam ulozoną... tylko ze na kurczaku itd. I teraz przezucam sie na wołowine i wieprzowine i dlatego te pytania wszystkie...Pozdrawiam Diete i z treningim przesle jak bede mial czas moze cos ciekawego doradzicie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 5239 Wiek 41 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 75867
TOGu prośbę o wstawienie diety skierowałem do V4Vendetta.
Ja też ćwiczę już ładnych parę lat, także jestem ekto i także masa idzie mi opornie lecz wiem gdzie tkwi mój błąd ale nie o mnie tutaj . Wstaw w pierwszej kolejnoiści swoją dietkę zobaczytmy czym się żywisz

"Wszystkie rzeczy są trujące i nic nie jest bez trucizny,
Jedzenie i picie ponad miarę jest również trujące." - Paracelsus
http://www.sfd.pl/TŁUSZCZE-t369407.html
http://www.sfd.pl/JAJO-t429538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 483
Wiesz ja pare miesicy cwiczylem na diecie takiej wypasionej warzywka zdrowe tluszcze kurczak ogolnie dieta cacy ale taka dieta jest kosztowna i niestety efekto nie bylo... A teraz postawilem na suple i troszke diete opciolem ze by miec kase na suple..I efekty sa lepsze a co do zywienia do zywilem sie kurczakami ryzem parabolit oliva z olivek orzech arachidowe rodzynki suszone twaróg pomidory czasem bulka grachamka i oczywiscie platki owsiane z woda bo mleko nie jest dla mnie a w weekedny ryby tunczyk ... ogolnie nie bylo czerwonego miesa i to moze jest blad... i umnie napeno czynnikiem kotry powoduej ze masa nie idzie jest brak regeneracji mało snu 6-6,5 a czasem 5 godzin snu. wczesniej cwiczylem 4 razy w tygodniu... to nie dlamnie!! teraz cwicze 3 razy w tygodniu i jest ok nawet.Akutalnie nie nazekam bo reka mi skoczyla z 38 do 39 podrzezbilem brzuch mysle ze to wszystko zasluga stecu kreatynowego i kreatyny do tego biore jeszcze gainera i na noc Wit b6 + magnez + cynk. za okolo 5 tygodni koncze z tym cyklem. Nastepny plan suplemetacji to glutamina+bcaa+zma i bede chcial wyrzezbic to co mam. Szczerze mowiac to przestalo mi troche juz na tej masie zalezec bo jak nie idzie to nie idzie widocznie tak ma byc... Ale sprawdzam teraz rezultaty z czerwonym miesem i jajkami kotrych wczesniej nie jadlem. Sorry ze sie tak rozpisalem ale ja juz tak mam pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 483
V4Vandetta--- czytałem twoj post normalnie jak bym go sam napisał hehe wszystko to samo co ja jadasz sylwetka podobna z opisu mimo ze ja pare kg wiecej waze ale mam 185 cm wzrostu.... co do tego co jadasz to dokladnie to samo ja... ja tez mam tak ze moge przyslowiowego konia z kopytami zjesc i po 3 godzinach juz mnie ssie.... rozpisz moze godziny posiłków i tak mniej wiecj co jesz? Moze porównamy ze swoim moze te same bledy popelniamy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 139
Z tym jedzeniem u mnie jest ostatnio problem.

Jak jest wszystko normalnie i chodzę do pracy to przeważnie jadam następująco:

7.00 - miska cookie crisp z mlekiem, do tego 3 gotowne jajka dawałem, teraz jak wyczytałem żeby nie łączyć tłuszczy i węgli to dorzucam serek wiejski

9-10.00 - zawsze zabierałem puszkę tuńczyka i 100gr ryżu lub kaszy+ do tego warzywka (albo mrożonka albo gotowe ze słoika)
12-13.00 - serek wiejski+ rodzynki+ banan

15.00 - jadłem w pracy normalny obiad, to co zrobili na stołówce czyli były i ziemniaki i tłuste rzeczy, polski standart ogólnie mówiąc

17-18. - już mnie ssało i musiałem coś zjeść więc robiłem gulasz, koło 100gr klusek i do tego dawałem gotowy gulasz wołowy lub wieprzowy ze słoika.

koło 20 - trening

po treningu - zwykle ze 2 banany, rodzynki lub gorzka tabliczka czekolady, ewentualnie baton Matrix.

Potem 100gr ryżu + kurczak 200-300gr (tuńczyk 130gr lub serek, twaróg 200gr)

Ogólnie mało też spałem - 4-5-6 godzin i to chyba jedna z przyczyn.

Jak nie chodzę do pracy śpię więcej :)
ale jedzenie wyglada inaczej...

Dokupiłem orzechy włoskie bo jak nie jadam na naszej stołówce to zmniejszyły mi się ilości tłuszczy więc coś chciałem na to zaradzić.

Godziny jedzenia się zmieniły bo wstaję później i wyleciał ten obiad jedzony w pracy. Zastąpiłem go oczywiście ryżem i kurczakiem. pozostałe rzeczy bez zmian większych, z tym że jak idę pózniej spać około 3.00 to jem jeszcze coś, np. jajecznicę 6 jajek + pomidor+ trochę orzechów albo jogurt naturalny 400gr+ śliwki suszone(rodzynki)50gr+ twarożek 50gr.
Niekiedy jem w mieście, raz - max 2 razy w tyg. pomidorową i schabowego na drugie danie jak nie mam czasu siedzieć w domu bo coś załatwiam. Z grubsza to tak wygląda moje jedzenie, do tego dochodzą makrela i paluszki rybne, pomarańcze i jabłka raczej jako przekąski do podjadania. Ogólnie zasysanie czuję najpóźniej po 3 godzinach i muszę coś zjeść bo mnie trzęsie z głodu.

Czasem kupuję też suchą krakowską ok. 300gr i jem po 100gr a raczej podjadam jak czuję głód - cholernie droga bo te 300gr kosztuje 15zł ale 29gr białka na 100 ma no i po prostu lubię ją ;)
A tak wędlin nie jadam.

W piątek byłem na 20.00 na treningu... o godz. 19.30 zjadłem 100gr ryżu i ze 300gr kurczaka... wszedłem na siłownie i nic nie czułem że coś zjadłem po prostu chciałem coś jeszcze bo przez te 20 kilka minut uczucie najedzenia zniknęło całkowicie. Wychodzi na to, że kurfffaaa muszę ciągle jeść bo to nienormalne żeby po takim krótkim czasie nic już nie czuć że się coś zjadło.

A i sprawdzałem sobie zawartość tłuszczu przy okazji ważenia i określania BMI i utrzymuje się na takim samym poziomie... czy jem dobre produkty czy to co serwują w pracy czy u matki w domu wahania są około 1% tylko czyli 11-12% max. I tak jest już od 2 lat, ani w górę ani w dół. Choć właściwie jak opuszczę ze 2 posiłki np. w weekend jak gdzieś idę pobalować czy potańczyć to w ciągu doby ze 2 kg czasem mnie ubywa mimo, że nie piję alkoholu - jedna zarwana noc i 3 dni potem odrabiam straty.

Myślę, że za mało węgli mam i coś trzeba pomóc odżywkami...

Pod prąd rzeki życia sobie pływam, bo z prądem to tylko śmieci i ścieki...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Budowa masy a ćwiczenia aerobowe

Następny temat

czy można jednocześnie budować mase mięsniową i palic tkanke tluszczową?

WHEY premium