SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TEST: FA - Six Star Muscle Fuel by saib__ podsumowanie str. 29/30

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18240

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
saib__ ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 20426 Wiek 35 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 84647
Seewy: aż z ciekawości pobiegam na stadionie... i zobaczymy, ile km zrobię w te 15 min powiedzmy. W piątek...


IboK: a u mnie dzisiaj tak przyjemnie, chłodno z rana.

Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Seewy Piękny Zbyszek
Ekspert
Szacuny 116 Napisanych postów 21032 Wiek 40 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 208598
haha, czyli na maxa raczej?

FITNESS ACADEMY King Square Kraków


"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2627 Wiek 40 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 33410
napewno będzie chciał się pochwalić więc walnie 15-min sprint
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
saib__ ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 20426 Wiek 35 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 84647
Normalnym tempem.
W piątek się przekonamy.

Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Seewy Piękny Zbyszek
Ekspert
Szacuny 116 Napisanych postów 21032 Wiek 40 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 208598
no normalnym tempem sprintu

FITNESS ACADEMY King Square Kraków


"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 3451 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 77039
uuu cisza coś tu zapadła

saib walnij jakiego posta ze zdjeciami

ja caly czas obserwuje, choc nie pisze to jestem tu!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
saib__ ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 20426 Wiek 35 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 84647
Siemano.
Ostatnio szkoła mnie jeszcze przycisnęła,
no i nie za dużo siedziałem przed kompem. Sorry, ale nie było innej opcji.

Dzisiaj wieczorem strzelę porządnego posta z fotami i wypisami z ostatnich treningów!

Teraz już będzie codziennie i na bieżąco.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-06-15 18:19:09

Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
saib__ ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 20426 Wiek 35 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 84647
Na początku wypis z treningu 15B, który jestem jeszcze Wam winien:

Wypis z treningu - 15B:

1. Wyciskanie zza głowy szeroko (do czubka): 8x 42kg , 10x 56kg , 15x 70kg (15x67kg na ost.)
2. Połowiczne high pulls: 8x 42kg, 10x 56kg, 15x 70kg (15x67kg na ost.)
3. Martwy ciąg: 5x 72kg, 10x 96kg, 15x 120kg (15x117kg na ost.)
4. Wyciskanie wąskim chwytem: 8x 42kg, 10x 56kg, 15x 70kg (15x67kg na ost.)
5. Podciąganie na drążku podchwytem (do czoła): 15 powt. bez obciążenia , 15 powt. z 20kg u pasa (15x18kg na ost.)
6. Przysiady ze sztangą z przodu: 8x 42kg , 10x 56kg , 15x 70kg (15x67kg na ost.)

Komentarz:
Dziś dorzuciłem wszędzie po 3kg, tylko na drążku z 18-tki wskoczyłem na 20-tkę.

Wszystko, jak widać zaliczone. Poczułem mocniej tylko wąski (klata dobrze się napompowała, przy okazji ). Drążek szedł jakoś kupowato... ciężar zaliczyłem, ale coś za ciężko to idzie. Bywało lepiej. Może rzeczywiście trochę się przyblokowałem w tym ćwiczeniu, jak to sugerował WODYN. Sam nie wiem. Liczę, że w końcu pójdę śmiało do przodu i więcej nie będzie problemów.

Trening zakończony po 60 min. Czas po prostu przekonkretny.

***

Foty z poniedziałku:




Posiłek przedtreningowy. Podłe żarcie, ale weszło całkiem nieźle, mimo braku apetytu. A taka pyszna surówka stała w kuchni... Nie zjadłem.




Resztki kreatyny nie dało się już rozdzielić na dwie porcje... Wyszło jakieś półtora miarki... i pierwsza pucha została opróżniona.




Ostatni shake z pierwszej puszki. Te półtora miarki konkretnie pozamiatało... moje gardło. Paliło jak po papryczce chilli. Masakra... %)





Opakowanie spalacza również wyzerowałem. Ostatnie 3 kapsy łyknąłem przed treningiem...




NO-boostera jest jeszcze sporo. Łykam tylko przed treningami 3 kapsy (porcja), więc nie schodzi tak szybko, jak reszta.




Potreningowy. Ryż bez truskawek, których zabrakło. Popijałem białkiem i wchodził całkiem dobrze.




Otwarcie drugiego opakowania.




Oto zapas na następne 15 dni. Ciekaw jestem, ile zdziała... Póki co, jest średnio, ale liczę, że będzie szło coraz lepiej i forma po teście nie będzie najgorsza. Czuję, że jednak będę musiał się na czymś "dociąć", bo na mój poziom fatu to jednak za słaby spalacz, choć trzeba przyznać, że pocę się na nim bardziej niż choćby na Thermalu. Apetyt również hamuje dużo lepiej. Dodać do niego efedrynki... i byłby za***iście mocną kosą, hrhrhrh. %)
Jak na bezefedrynowy spisuje się dobrze, ale większe dawki chyba byłyby wskazane, a więc i jeszcze ze dwa opakowania (na moje potrzeby, podkreślam! jako, że mam dosyć mało fatu... dla przeciętnych zjadaczy tego typu produktów jest godny polecenia!). Nie dzielę jednak skóry na niedźwiedziu... Przy podsumowaniu będę mógł już dużo obiektywniej ocenić, co i jak.

Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
saib__ ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 20426 Wiek 35 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 84647
Dzisiejszy trening 10A (tak - jest piątek, a ja dopiero na 10-tkach...) przebiegł już bez przeszkód, także zarzucam wypis i komentarz:

Wypis z treningu - 10A:

1. Wyciskanie połówkowe na płaskiej: 10x 61kg , 10x 80kg, 5x 91kg , 10x 102kg (10x97kg na ostatnim treningu) - dwie serie na pełnym ruchu, dwie tylko w jego górnej połowie
2. Przysiady ze sztangą: 10x 69kg , 10x 91kg , 5x 103kg, 10x 115kg (10x110kg na ost.)
3. Wspięcia na palce: 40x 135kg (60x130kg na ost.) - maksymalna ilość powtórzeń
4. Seria składana: rwanie sztangi + wyciskanie sztangi do czoła stojąc: 10x 30kg, 10x 40kg, 5x 45kg, 10x 50kg (10x47kg na ost.)
5. Wiosłowanie półsztangą jednorącz: 10x 40kg , 10x 51kg , 5x 59kg , 0x 66kg (10x63kg na ost.) - ostatniej serii nie zrobiłem - wyjaśnienie w komentarzu
6. Superseria: uginanie młotkowe z hantlami (metodą "PÓŁTORAKÓW"): 10x 12kg, 10x 15kg, 5x 17kg, 10x 19kg (10x18kg na ost.) + seria składana: przenoszenie sztangi leżąc + francuskie wyciskanie leżąc: 10x 24kg, 10x 30kg, 5x 34kg, 10x 38kg (10x36kg na ost.)
7. Dzień dobry: 10x 37kg, 10x 50kg, 5x 56kg, 10x 63kg (10x66kg na ost.) - połowa ciężaru z martwego ciągu z 10B

Komentarz:
Klata zaliczona bez większego problemu. Zostało jeszcze trochę mocy po 10-ciu powtórzeniach. Bardzo dobrze robiło mi się rozgrzewki na pełnym ruchu. Do tego doszła znakomita pompa. Wypas.

Przysiad też nieźle. 115kg ciężkie, ale dałem radę. Kumpel czuwał nad przebiegiem serii, więc nie bałem się, że zginę pod ciężarem. Było ok.
Kolana nadal ok. Bardzo się cieszę, że przestały boleć.

Wspięcia dzisiaj zakończyłem na 40-tu powtórzeniach. Nie brakowało mocy, ale raczej chęci. Ukrop na siłowni mnie wykańczał.

Rwanie zrobiłem na 50-tce. Trochę się zmachałem na rozgrzewkach, ale ostatnia seria poszła dobrze, ciężko, ale dobrze. Powtórzyłem więc swój obecnie najlepszy wynik w tym ćwiczeniu na 10 powt. Czas dołożyć ciężaru i polepszać nadal technikę.

Wiosłowanie zakończyłem dziś dosyć niefortunnie, bo przy 5 powt. z 59kg zerwałem odcisk na lewej ręce i choć ciężar nie był zbyt wymagający, to piekło jak cholera i uchwyt, niestety, zawiódł. Próbowałem chwytać przez gąbki i mokrą koszulkę, ale nic z tego. Ostatnią serię odpuściłem. Prawa ręka poszłaby na pewno bez problemu, ale lewą musiałbym odpuścić, więc olałem. Trudno. Nie życzę nikomu podobnej sytuacji.

Katowaniem łap zdecydowanie poprawiłem sobie humor. Dorzuciłem +1kg na hantle i +2kg na sztangę w porównaniu do ostatniego treningu i dziś ćwiczyło się przekonkretnie. Pompa masakryczna. Łapy za***iście mocno paliły przy ostatniej serii. Taki trening mi się podoba.

Dzień dobry na lajcie. Nie ma w sumie o czym pisać. Ciekaw jestem, kiedy to ćwiczenie zacznie sprawiać mi jakikolwiek problem...


***

Dietę trzymam cały czas. Wszystko idzie ok. Waga spadła może minimalnie, fat się spala, jednak nie tak szybko jak bym chciał. Czekam na mocniejszy spalacz i powinno być ok. Zwiększę wtedy jeszcze bardziej aktywność i w ostateczności odetnę trochę kcal, jeśli nadal będzie szło kichowato. Jazda na diecie takiej jak na masie, podczas redukcji, to dla mnie nowość i nie mam w tym kompletnie doświadczenia. Sam jestem ciekaw, co ostatecznie osiągnę. Mam nadzieję, że nie będzie wiochy przy podsumowaniu, heheh.

Przez te upały mam po mału dość FBW. To dobry, ale ciężki, przy takich upałach, trening. Teraz, łykając spalacz, wychodzę cały mokry i padnięty po treningach. Po redukcji chciałbym spróbować czegoś innego, a do obecnego treningu powrócić w zimie. Mam ochotę teraz na jakiś ciekawy split. Myślę, że dogadam się z WODYNem w tej sprawie.

Jutro aeroby, a więc 5 min biegu. Wczoraj zaliczyłem 15 min (biegałem po 21:00 - najlepsza pora... chłodno, miło...), a więc, tak jak zapowiadałem, robię cofkę i zaczynam od początku, dokładając co sesję 2 minuty.

Ostatnia rzecz. Miałem pochwalić się, co wczoraj przyszło do mnie pocztą..




...a była to oczywiście paczka od ANIMALKATa...




...zawierająca koszulkę Hydroxycuta. Wziąłem rozmiar M, bo L są na mnie zdecydowanie za długie. Za krótki jestem. Materiał wypas. Wczoraj w niej łaziłem i jest git. Oprócz niej tradycyjnie gazetka i katalog produktów FA.
Miałem dostać w prezencie coś z Animala, ale nic nie było na stanie.
Najbardziej podoba mi się koszulka, w której Fullblown występuje na tej fotce z Radkiem:




...ta Słodka też zresztą jest konkretna.
Którąś z nich zdobędę, jak tylko się pojawią.
Mam już dogadane z maliszem.




Logo z tyłu pod kołnierzykiem.


To chyba tyle.
Jutro o 10:00 mam jazdę, więc niedługo uderzę w kimę, żeby trochę pospać i jutro pokazać skill Hołowczyca, hrhr. Egzamin już 25 czerwca...

Dobranoc.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-06-16 00:38:47

Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 730 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19888
Co k*rwa? To ile sie u Ciebie czeka na egzamin? U mnie po 2 miechy!!! f***!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie o datę ważności Kreatyny i Dextro Juice.

Następny temat

Gainer & Białko

forma lato