TEST - Gruby, tłusty halibut w akcji! Z kości na ości!

co to za gazetka?

SDW
Fajny art. elisa jest

Widzę tu że korzystach z usług profesionalistów.

Soho gratuluje firmy

Łeh i kolejny dzień mija. Za trzy tygodnie wyniki z matury. I w końcu będę wiedział co z sobą robić. Bo póki co chodzę z konta w kąt bez celu. Zero chęci do jakiejś inicjatywy. Ten test mnie jakoś trzyma.

Nie dość, że nie ma co robić to jeszcze zamknęli mi boisko.
Więcej tu...
www.thiago.blog4u.pl

Plan na jutro jest następujący:
9.00 jazdy
potem napinka nad jeziorkiem a jeszcze później siłownia. Dalej się coś wymyśli.

Dzisiaj wieczorem trochę byłem pokopać piłeczkę ale jak zobaczyłem stan starych boisk to szybko mi się znudziło. Dlatego na siłowni zrobiłem 45-minutowe aeroby w postaci różnych przeskoków przez przeszkody, walka z cieniem i workiem. Itp. do tego mocno skatowany brzuszek. A na sam koniec jumping na drugie piętro-do domu.

Wziąłem jedną kapsułkę Venom. Objawy te co ostatnio, czyli małe pobudzenie. Istna pustynia w buzi oraz późniejsza odczucie zimna. Ja tak teraz się czuje. Jutro przed treningiem pójdą dwa tabsy. Mam nadzieję, że tłuszcz pójdzie w ...

Szoho
:P

Seewy
Szoho już odpowiedział.

RSZ13
Gracias. Szkoda, że ja nie mogę być w pełni profesjonalny ze względu na zdrówko...

Zmieniony przez - Thiago2 w dniu 2007-06-08 22:22:03

też czekam na wyniki z matury, z niemca ustnego mialem 65%, a z polaka miałem 60%, czyli tak malo wiele, z utesknieniem nie czekam może, bo wyjeżdzam 5 sierpnia do Anglii i nie będzie to zbytnio potrzebne, ale warto by zdać, nie wiadomo jak się życie ułoży, trzeba być zabezpieczonym Pozdro

***** jego mać! ******lę nie piszę dziś nic!

co się stało?

Witam, czas na relację z dnia wczorajszego, który byłby udany, gdyby nie...

Pobudka o 8:20, 40minut później jazdy a następnie pojechałem się napinać nad jezierko. W domu byłem przed 16, zjadłem obiadek, który jednak od diety odbiegał. Ale łosoś był tak dobry, że nie mogłem się powstrzymać.





O 17 trening. Przed nim wziąłem dwa tabsy Venom. Co czułem to przeszywające uczucie zimna i stojące włoski... A tak w ogóle to strasznie spać mi się chciało.

Wypis z treningu:

Wyciskanie hantelek skos
8x29kg
8x29kg
8x29kg
8x29kg

Wyciskanie hantelek płaska
10x29kg
10x29kg
10x29kg
Obydwa ćwiczenia poszły bez najmniejszych kłopotów. Jak zawsze najgorzej było zarzucić hantelki na klatę. Ale reszta poszła ok.

Thrusters
15x18kg
12x20kg
7x22kg
error! Następny trening to -4kg. Głupota z mojej strony polegała na tym, że rzucałem się na ciężary po wyciskaniu na ławeczce. Dlatego na kolejnym treningu zaczynam praktycznie od zera.

Arnoldki
15x14,5kg
15x14,5kg
15x14,5kg
Tu mógłbym nawet dołożyć ciężaru. Ładnie ramiona się spompowały.

Prostowanie ramion
12x26kg
12x26kg
12x26kg
Starałem się robić to ćwiczenia jak najbardziej technicznie i poszło mi to bardzo dobrze. Idealne czucie mięśnia.

Pompki w podporze tyłem
x15 +13kg / x15 +19kg / x15 +23kg

Dawno nie robiłem tego ćwiczenia, dlatego nie wiedziałem jakich ciężarów użyć. Ale muszę dużych, bo łatwo poszło.

Ogólnie dobry trening. Byłem dziwnie zaspany, ale to pewnie przez nietypową porę i obfity posiłek. Następnym razem będzie lepiej... Dziś kolejny trening!

Przed 20ruszyłem na boisko, gdzie chciałem sobie trochę pobiegać, ale skończyło się jak zawsze. Czyli na meczu. Który wczoraj stał na naprawdę wysokim poziomie. Przyjechała dobra ekipa, my też mieliśmy dobrych ludzi. I graliśmy jakieś 90minut przy oświetleniu reflektorów i dopingu fanatycznej publiczności. Wygraliśmy 9-4. Ale mecz był dosyć wyrównany. Co najważniejsze wszyscy grali bardzo fair play co mi się podobało.

A, bym zapomniał. Co jak, co ale wytrzymałość Venom na pewno zwiększa!

Zanim wyszedłem na boisko dwie porcję Izo Plus Olimpu.












Wieczorem spróbowałem białko malinowe z PVL



A miało być tak pięknie...













Rozpuszczalność jak najbardziej na plus. Ale przynajmniej mi smak w ogóle nie podszedł. Czego spodziewałem się już po powąchaniu samego proszku. Myślałem, że dane mi będzie powąchanie pięknej maliny a była sama chemia. A smak był taki sam. Mój brat twierdzi, że mu to smakuje. Aczkolwiek ja na pewno bym tego nie kupił.

W ogóle działy testowe zarówna na sfd jak i bf powoli umierają. Przynajmniej mam takie wrażenie. Strasznie mało osób udziela się w nich w porównaniu do kiedyś. Sesja?
Zdr.



akko
Domyśl się

Zmieniony przez - Thiago2 w dniu 2007-06-10 11:25:17

Thiago
Dobrze, ze przetrwales jakos te matury, bo pamietam ze stresu troche z tym miales. Co do "Emilki", to chyba dobry wybor podjales- na robienie max sily bedzie jeszcze czas, a jak teraz nie podrosniesz, to pozniej tego juz nie nadrobisz. Z drugiej strony skzoda, ze nie bedzie mozna poczytac o Twoich wielkich ciezarach, ale licze ze jeszcze sie kiedys pojawisz jak "podrosniesz". Co do sylwetki, to fragment: "tłuszcz jak u grubego, tłustego halibuta" mnie roz***al. W kazdym razie cel jest ambitny i mysle, ze po tescie bedzie tylko zbior porzadnej jakosc miecha i pergaminowa skora.
Powodzenia!

Czas na zaległą relację z dnia wczorajszego.

Dzionek wczoraj minął mi dosyć nudnawo. Na siłowni wylądowałem o godzinie 15, ale trening był pierwsza klasa! Wcześniej wszystkie posiłki zgodne z dietą. Przed treningiem dwa kapsy Venom i wiksa. Już po ćwiczeniu przypomniało mi się, że nie wziąłem Shock Therapy. Ale to nawet dobrze bo i bez niego trening był jak dla mnie genialny. Będzie on chyba moim ulubionym w tygodniu. Idealne czucie wszystkich trenowanych partii i o to w tym wszystkim chodzi.

Sobotni trening nie przypadł mi zbytnio do gustu, ale to pewnie kwestia formy dnia. Wczoraj było, ładnie, miło, przyjemnie z pompą w łapkach.

Ściąganie drążka wyciągu górnego szeroko
15x42kg
12x46kg
10x50kg
8x54kg
Ćwiczyłem sam i dlatego w dwóch ostatnich seriach trochę mnie podnosiło do góry. Następnym razem muszę załatwić sobie jakiegoś Teletubisia do pomocy. Fajnie wchodzi to ćwiczonko.

Wiosłowanie sztangielką
12x42kg
12x42kg
12x42kg
Wstyd mówić, ale nie robiłem tego ćwiczenia od ponad roku. A czemu? Tego nie wiedzą nawet najstarsi Indianie. Faktem jest, że dobrze czuję plecy przy tym i to chodzi. Tutaj pytanko, lepiej robić dynamicznie czy też powoli? Albo podciąg dynamiczny a opuszczanie wolno? Ja wszystko dynamicznie wczoraj robiłem.

Unoszenie tułowia z opadu
15 / 15 / 15
Tutaj nie robiłem na maksimum, aczkolwiek dolny odcinek pleców i tak dał o sobie znać.

Młotki
15x12,5kg
15x12,5kg
15x12,5kg
Fajna pompa i tyle powiem!

Uginanie ramion ze sztangą stojąc
15x24kg
12x27kg
10x29kg
Masakra, łapki zmasakrowanie RIP [*] :k:

Uginanie nadgarstków podchwytem i nachwytem
3x20 x6kg +3x25 x6kg
Dobra bania!

Tak mógłbym ćwiczyć codziennie. Naprawdę dobrze mi się ćwiczyło i z żalem poszedłem do domu. Ale cóż jutro, znaczy się we wtorek kolejny trening. Tym razem klata+barki+triceps i też powinno być dobrze.

Dzisiaj na wieczór planuję pograć w piłeczkę. Później pomęczę brzuch i się porozciągam.

Siju!

Kamiru
No witam, witam!

Matura jakoś przetrwałem. Ale teraz najważniejszy jest 29czerwca i ogłoszenie wyników. Od tego zależy czy test będzie trwał dłużej. Ciężary powoli będą rosły. Do sportów siłowych jeszcze mogę wrócić. I to zrobię. Ale narazie słucham się Emilki. Hasło reklamowe musi być! A jak!

Zmieniony przez - Thiago2 w dniu 2007-06-11 11:42:55