Laywoman/BLOG/redukcja

laywoman: skoro zamieszczasz tu swoj plan dietetyczno-treningowy to chyba oczekujesz od bardziej doswiadczonych qmpli i kolezanek z forum uslyszec jakies porady,wskazowki tymczasem twoje zachowanie jest dosyc dziwne...radze ci poczytac posty podwieszone.nigdy nie powinno sie w jadlospisie diety umieszczac sucharkow,dzemikow itp,poczytaj co to sa "posilki oszukane"-raz w tygodniu mozesz sobie na cos takiego pozwolic ale codziennie?!bez sensu imo chyba ze lubisz trzymac diete i nie widziec efektow.jaja/mieso/ryby/ser-cos z tych produktow powinno byc w kazdym posilku.bez silki w ogole wywalilbym weglowodany,ale to moje subiektywne zdanie,na pewno bez treningu silowego odpadaja wszelkie cukry proste ktorych masz sporo w diecie...zycze powodzenia i zmiany swojego podejscia do tej redukcji

Fukinhot, moja wypowiedz byla zartobliwa, co chyba bylo widac. Czytalam topic ktory mi podrzuciles i wiem ze Hela dobrze pisze , natomiast pewnych niedogodnosci ja poprostu nie przeskocze i to nie dlatego ze nie chce, ale dlatego ze nie mam mozliwosci-dlatego ulozylam plan rozlozony na dwa etapy. Przejrze ten link jeszcze raz, do skutku


DonBartosz - nigdy nie kwestionowalam , ze ktos moze nie miec racji i zaznaczalam, ze otwarta jetem na sugestie. Nawet wzielam sie za modyfikacje diety , nikogo nie potraktowalam nieprzyjemnie , a Ty pojawiasz sie jako obronca ucisnionych czy chcesz sluzyc rada ? Masz racje zamiescilam tu swoja diete i trening i do tego nazwalam je BLOGIEM , gdyz zdaje sobie sprawe z tego , ze /jak wskazuje moj nick/ specem nie jestem i na poprowadzenie dziennika z prawdziwego zdarzenia mnie nie stac Kazda uwage biore sobie do serca , ale staram sie tez nie popasc w paranoje, bo zycie to nie 10 zywieniowych przykazan , ale tez ograniczenia, apetyty i slabosci. POdziwiam Cie za Twoj zapal do pracy nad sylwetka, bo ja staram sie pokochac swoje cialo i mi to nie wychodzi Nieznosze sie za to jak wygladam i stad pewnie moje wyskoki wynikajace z niecierpliwosci, ale za to mam duzo pasji i checi. Ty natomiast potraktowales mnie generalnie, a nie jednostkowo, a podobno nie dopasowuje sie czlowieka do diety, tylko diete do czlowieka -i wyobraz sobie wyczytalam to z postow podwieszonych do ktorych mnie odsylasz. Przeciez ja nie napisalam ze opycham sie sucharami i dzemem - widziales kiedys osobe ktora wpyla tylko powidla ? Przeciez podalam przyklady jadlospisow i bardzo dziekuje za cenne uwagi. Nie moge wywalic dzemu, bo za dwa tygodnie rzuce sie na jakis i opendzluje sloik albo i ze dwa.Wiec wobec powyzszego pozwole sobie na dwie lyzki tygodniowo Nie mozna czlowieka wcisnac w sztywne ramy zasad zywieniowych , tylko dlatego ze "tak trzeba" . NIgdzie nie napisalam ze moj plan jest super sztywny i nie chce go zmieniac.


Chcialam powiedziec ze nastepny kilogram mam z glowy, ale sprawdze to jutro rano ....... bez makijazu
To by bylo 2,5 kilo.
Jestem po biegach - pierwszy raz zdarzylo mi sie wyjsc biegac z pelnym pecherzem ...zalatwilam potrzebe pod trybunami na boisku , z dusza na ramieniu , bo obok byl mecz

Ide ta diete modyfikowac, bo mnie zestresowaliscie

Na dzis porzucam . Jade odwiedzic ex-szefow i pewnie bedzie "kawka i ciasteczko" - no ale jest niedziela, wiec po calym tygdniu walki pozwole sobie na chwile przyjemnosci, a od jutra znowu wracam do rygoru

Zmodyfikowalam swoje jadlospisy - dorzucilam bialko , podwyzszylam ilosc kalorii, za to zostawilam dzem. Przestawie je jutro, bo dzis mam urwanie glowy . A wczorajszy spadek wagi potwierdzil sie rano, 2,5kg za mna

Zmieniony przez - laywoman w dniu 2007-06-03 07:53:27

Jeszcze takie mam pytanie :
czy lepiej zebym poswiecila na aeroby ranek - na czczo a potem solidne sniadanie, czy tez moze zostac wieczor ? A jesli aeroby skoncza mi sie wieczorem (kolo 21) - co zjesc ? wystarczy samo pelnowartosciowe bialko czy mam tez dorzucic wegle zlozone ?

jesli twoje otluszczenie jest wysokie to w sumie niewazne kiedy bedziesz robila aeroby,im nizej bedziesz schodzic z poziomem fatu tym bedzie to mialo wieksze znaczenie.ogolnie najlepsze pory na aeroby to czas po treningu silowym i z rana bo glikogen jest oprozniony i szybciej dobierzesz sie do zapasow tluszczu.jesli nie masz mozliwosci robienia ich o tej porze to na razie smialo mozesz robic 2godziny po posilku.po aerobach kompiółka i posilek.
"Wiec wobec powyzszego pozwole sobie na dwie lyzki tygodniowo Nie mozna czlowieka wcisnac w sztywne ramy zasad zywieniowych"- o takie podejscie mi chodzilo.myslalem ze pozwalasz sobie na to codzienniele..jedna z zasad jest tez wprowadzenie "posilkow oszukanych" ktore sa regeneracja dla psychiki.raz lub dwa razy w tygodniu smialo mozesz je wprowadzic, ale chodzilo mi o to zeby nie wpisywac je na stale w diete,bo to sie mija z celem.

Wiec zrobie chyba tak - co dzien biegi na przemian z cwiczeniami w domu /np poniedzialek , sroda , piatek - biegi, wtorek, czwartek, sobota - cwiczenia w domu/ - aeroby rano okolo 40 minut , a wieczorami tak czy siak jazda na rowerze , bo poprostu lubie i odpreza mnie to . Do tego w ciagu dnia co dzien i tak mam 2h spacerow - to oblig, wiec od tego nie uciekne.
Uciekam juz i znikam do konca dnia - weczorem sie pochwale ile pochlonelam naprogramowych kalorii Obiecalam sobie ze jak bede chciala siegnac po dodatkowa porcje ciasta , to obejrze sobie wczesniej swoje biodra w lustrze
ciaoooooo

inna sprawa ze wlasciwie ciezko oceniac Twoja diete i trening jesli nie podalas wymiarow, wagi, nic-zadnych danych na ten temat.. przeciez nikt Cie nie bedzie osadzal za te kilogramy a latwiej bylo by cos doradzic majac jakies dokladne dane..wiele kobiet jest przewrazliwionych i 5kg nadwagi traktuje jako conajmniej dodatkowy 20kg balast..

mia_mia, wiem ze wiele kobiet jest przewrazeliwionych , a ja jestem gruba a nie przewrazliwiona Ja sie swojej wagi wstydze .

Wiem , ze trudno jest cokolwiek doradzic, zdaje sobie sprawe ze na podstawie tego co podalam , to wlasciwie nic nie mozna wywnioskowac, zatem nie bede juz Wam glowy zawracac. Jak sie przelamie i zdobede na odwage, to moze wroce z danymi i dieta oraz treningiem. Wydawalo mi sie , ze jesli sama sobie wyliczalam zapotrzebowanie, to wystarczy Wroce tu, zeby tylko poinformowac Was o rezultacie i ewentualnych modyfikacjach, jakich dokonam po drodze.

Podaje obiecana poprawiona dietke:

wywalilam sucharki ale zostawilam dzem , na ktory pozwole sobie raz w tygodniu (rzecz jasna nie caly sloik , raczej dwie , trzy lyzki) , dodalam zdrowych tluszczow i bialka - mam nadzieje ze jest lepiej


Pora dnia /Produkt/Bialka/Tluszcze/Weglowodany/Kalorie/Ilosc w gramach

8.00
Kawa 0,4 /0 /0,3 /2 /200
Mleko 6 /7,5 /4,5 /110 /15


9.00
Kawa 0,4 /0 /0,3 /2 /200
Mleko 6 /7,5 /4,5 /110 /15
musli 11 /8 /64 /50 /200
Jogurt naturalny 8 /0,2 /4,5 /50 /200


11.30-12.00
Sok pomidorowy 0,8 /0,1 /2,6 /13 /250
Migdaly 20 /52 /20,5 /572 /20
serek bialy 11 / 0,5 /4 /65 / 200
rodzynki 2,3 / 0,5 /71,2 /298 / 20



14.00 Ryba pieczona 16,6 /0,6 /0 /72 /200
Salata 1,4 /0,2 /2,9 /20 /80
Ryz basmati 7 /1 /78 /354 /50
Oliwa z oliwek 0 /91,3 /0 /822 /20


16.00 Pomidor 0,9 /0,5 /5,2 /29 /100
Ogorek 0,7 /0,1 /2,9 /15 /100
Bialy ser 19,8 /0,5 /3,5 /98 /150
Sezam 20 /61 /0,5 /621 /15


18.00-19.00
Twarozek cotage 13 /4 /3 /110 /150
Rzodkiewka 0,8 /0,4 /3,6 /21 /50



Lacznie kalorii 1515
w tym z bialka 568
z tluszczu 475
z weglowadanow 473


Jadlospis 2:

8.00
Kawa 0,4 /0 /0,3 /2 /200
Mleko 6 /7,5 /4,5 /110 /15


9.00
Kawa 0,4 /0 /0,3 /2 /200
Mleko 6 /7,5 /4,5 /110 /15
Ciemny chleb 6 /2 /37 /194 /80
Dzem 0,5 /0,5 /57,2 /229 /30
bialy serek 11/ 0,5 / 4 / 65 / 100

11.30-12.00

Truskawki 0,7 /0,5 /7,2 /36 /100
Jogurt naturalny 8 /0,2 /4,5 /50 /200


14.00
Piers z kurczaka 21,5 /1,3 /0 /100 /200
Salata 1,4 /0,2 /2,9 /20 /80
Pomidor 0,9 /0,5 /5,2 /29 /100
Oliwa 0 /91,3 /0 /822 /20




16.00
Ogorek 0,7 /0,1 /2,9 /15 /100
Jogurt naturalny 8 /0,2 /4,5 /50 /200
pestki dyni 29 / 46,7 / 15/ 596 /10



18-19.00

Salata 1,4 /0,3 /2,9 /20 /80
Poledwica z kurczaka 20,4 /1,2 /0 /93 /100
pomidor 0,9/ 0,5 /5,2 / 29 / 200
oliwa 0 / 91,3 / 0 / 822 / 20



Lacznie kalorii 1386
w tym z bialka 495
z tluszczu 474
z weglowadanow 414


Jadlospis 3:

8.00
Kawa 0,4 /0 /0,3 /2 /200
Mleko 6 /7,5 /4,5 /110 /15


9.00
Kawa 0,4 /0 /0,3 /2 /200
Mleko 6 /7,5 /4,5 /110 /15
Banan 0,9 /0,3 /27 /74 /200
Jogurt nat. 8 /0,2 /4,5 /50 /200


11.30-12.00

serek bialy 11 / 4 / 0,5 / 65 /200
rodzynki 2,3 / 0,5 /71,2 /298 /20
orzechy 16/ 60,3 / 18 / 679 / 20


14.00
Szpinak 16,6 /0,6 /0 /72 /150
Dwa jaja. 12,5 /10,7 /1 /150 /160
Pomidor 0,9 /0,5 /5,2 /29 /100
Oliwa z ol. 0 /91,3 /0 /822 /20

16.00

Pomidor 0,9 /0,5 /5,2 /29 /100
Ogorek 0,7 /0,1 /2,9 /15 /100
Bialy ser /19,8 /0,5 /3,5 /98 /150


18.00-19.00

Tunczyk 21 /1,2 /0 /96 /150
Salata 1,4 /0,3 /2,9 /20 /80
oliwa z oliwek 0/ 91,3 / 0/ 822 / 20



Lacznie kalorii 1671
w tym z bialka 626
z tluszczu 737
z weglowadanow 427



Jadlospis 4:

8.00
Kawa 0,4 /0 /0,3 /2 /200
Mleko 6 /7,5 /4,5 /110 /15


9.00

Kawa 0,4 /0 /0,3 /2 /200
Mleko 6 /7,5 /4,5 /110 /15
Musli 11 /8 /64 /376 /50
Jogurt nat. 8 /0,2 /4,5 /50 /200

11.30-12.00

Serek 11 /4 /0,5 /65 /150
mieszanka warzywna 2,5 / 3,5 / 8 / 74 /200


14.00

Losos wedz. 21,5 /8,4 /0 /162 /150
Salata 1,4 /0,2 /2,9 /20 /80
Oliwa z ol. 0 /91,3 /0 /822 /20
ciemny chleb 6 / 2 / 37 / 194 / 100


16.00

Pomidor 0,9 /0,5 /5,2 /29 /100
Ser feta 20 /9 /2 /161 /80
oliwa z oliwek 0 / 91,3 / 0 / 822 / 20


18.00-1900

Szynka 21,2 /1,2 /0,2 /98 /150
mieszanka warzywna 2,5 / 3,5 / 8 / 74 / 150



Lacznie kalorii 1608
w tym z bialka 553
z tluszczu 607
z weglowadanow 475

pozdrawiam

Laywoman, no co Ty - ja dopiero jestem otłuszczona jak nieboskie stworzenie, a nie tylko wrzuciłam wagę, ale jeszcze zdjęcia sylwetki (które we mnie samej wywołują wstręt). Pomyśl, dlatego właśnie fajny jest internet, że możesz wszystko o sobie powiedzieć, prawie zupełnie anonimowo. Rozumiem Cię trochę, bo też swego czasu przechodziłam przez paranoję, że wszyscy, którzy mnie pytają o wagę, robią to po to, żeby się potem ze mnie ponabijać, że jestem taaakim wielorybem Ale przecież to są tylko dwie nieszczęsne cyferki

Pomyśl za to, jak ładnie będzie potem wyglądało porównanie z rewelacyjną wagą, do której dojdziesz (chociaż tak naprawdę waga w ogóle nie jest wartościowym wskaźnikiem)

I nie piszę tego dlatego, że koniecznie mi zależy na poznaniu Twoich wymiarów, tylko myślę, że sporo stracisz rezygnując z pomocy wszystkich tutaj (która potrafi być naprawdę olbrzymia i nieoceniona) tylko dlatego, że nie podoba Ci się wskazanie prymitywnego urządzenia, jakim jest waga... Oczywiście zrobisz jak chcesz.

Btw Twoja dieta wygląda niezwykle apetycznie, szczególnie rodzynkowo-migdałowy twarożek do mnie przemawia

Rad Ci niestety nie udzielę, bo się nie znam ;) Ale szczerze życzę Ci powodzenia! :)

Nie jestem anonimowa. Mam swoj temat z fotkami, ale nie jestem w stanie sie przelamac jesli chodzi o te nieszczesne cyferki. MOjej wagi nie zna nawet moj ukochany . Wstydze sie fald , oponek i kilogramow. Dalam za wygrana - nie bede sie zmuszac. Jesli to jest potrzebne do tego bym prowadzila bloga, to wole go nie prowadzic . Wiem - dziecinne. Zachowanie moze tak, problem chyba nie.