wrzucę więcej warzyw. O wołowinie też pomyślę w przyszłym tygodniu. A teraz wrażenia po pierwszym treningu opróżniającym
... na początku było spoko, przy drugim obwodzie myślałem, że odpłynę
Zmieściłem się w ok godzinie, ale nigdy wcześniej nie robiłem tylu serii! Niemniej mam wrażenie, że można spokojnie przez to przebrnąć. Zastanawiam się, czyby się jeszcze nie zaopatrzyć w clen.
A teraz dzisiejsza dieta:
1)
jajecznica na oliwie z pomidorem i cebulką
2) sałatka z tuńczyka, mozarelli z oliwkami, miętą i bazylią
3) j.w.
4) kurczak duszony w sosie pomidorowym z rodzynkami + brokuły
5) wpc z mlekiem
I jak, może być? Proporcje oczywiście zachowane
PS. Znowu nieprzespana noc, tym razem z bliżej nieokreślonego powodu. Może dlatego, że trenowałem dość późno. Acha, chciałem zrobić zdjęcia, ale kompletnie nie mam kiedy. Postaram się zrobić i wkleić w sobotę. Po tygodniu nie powinno być specjalnej różnicy w wyglądzie, a czasu będę miał na pewno więcej