Szacuny
16
Napisanych postów
1115
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6377
co do wsadzikow to sie zgadza :/
gralem ostatnio z kolesiem o warunkach wlazlego i zasiegu
tylko 2 cm nizszym od niego, nie czail zasad kosza ale
zasiegu mial na roznego rodzaju paki nawet takie o ktorych nie slyszal
tylko kazdy zapomina ze siatkarze tez musza wyskok wyrobic
a ile im to zajmuje to juz inna bajka :P hehehe
Szacuny
11
Napisanych postów
1069
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17542
j/Zenon
Piorunos nie bierzesz pod uwage tego, że ktoś kto robi wsady musi ćwiczyć wyskok. podajesz jako przykład siatkarza, który ma już zaplecze (czytać dobry wyskok), ale weź człowkieka, który ma małą styczność ze sportem. tutaj już nie będzie tak szybko i prosto nauczyć go dunkować.
sam napisałeś o gościu ze wzrostem 170. taki ktoś może nigdy nie zrobić wsadu, a już napewno nie będą to wymyślne dunki. jednak taki gość może ogólnie wymiatać w grze w kosza.
ps1. ogólnie to troche zeszliście/zeszliśmy z tematu i Janu nie daje żadnych video
Szacuny
26
Napisanych postów
1639
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12110
no niby zeszliśmy z tematu bo Janu w miedzyczasie pewnie obmyśla nowe wsady :).A tak w doszedłeś do sedna sprawy.PO co gość 170 cm. ma robić wsady? Po to żeby się popisać przed kolegami ????????? Bo chyba tylko o to chodzi !!!
Szacuny
12
Napisanych postów
1754
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
12578
POwiem tak wkurzaja mnie troche te dzieci (to sa te co nad nimi skacze w filmiku wczesniej) bo mialy mi dac moje filmiki i czekam ale juz pojutrze turniej wezme kamerke bo pozyczylem dzisaj i cos postaram sie nakrecic
Szacuny
9
Napisanych postów
271
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1981
Dla mnie wsady to rzecz upiększająca grę w kosza. Piorunos wiadomo, że jak weźmiesz dobrze skaczącego siatkarza to będzie ładował do kosza, a nie będzie umiał grać w kosza, bo jest siatkarzem. Tak samo koszykarz nie nauczy się w dwa lata grać dobrze w siatę. Nie zgadzam się z faktem, że łatwo jest wyćwiczyć dobry wyskok, bo sam się z tym męczę. Gram w kosza i chcę też ładować do kosza. Dobrze skaczącemu koszykarzowi jest łatwiej tak samo jak dobrze skaczącemu siatkarzowi (są to dyscypliny wymagające pasiadanie jakiejś tam skoczności).
Sam gram w klubie i wiem, że wyskok to tylko mała cząstka ABC gry w kosza. Jednak mając tak jak ja 181cm (gram na ryzgrywajka) dzięki wyskokowi udaje mi się zczapować większych kolegó z drużyny. Zresztą ćwicząc nogi jestem bardziej dynamiczny i tym samym bardziej wartościowy dla drużyny, łatwiej mi mijać innych graczy.
No to tyle...