Szacuny
18
Napisanych postów
4847
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
40994
iorąc poprawkę na nieobliczalność Andrzeja Gołoty (38-6-1, 31 KO) i ludzi z jego otoczenia, pragniemy jako pierwsi poinformować o tym iż jego rywalem, podczas gali 26 maja w Katowicach, będzie hiszpański Nigeryjczyk Richard Bango (17-3, 13 KO). Bango 1992 roku wywalczył srebrny medal na Olimpiadzie w Barcelonie, w finale przegrał na punkty z fenomenalnym Kubańczykiem - Roberto Balado
Bokser.org
Szacuny
2
Napisanych postów
295
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12718
O kurde! Golota znowu na ringu, huhu. Oby nie bylo jak ostatnio, poszedlem sie odlac, wracam a tam po walce Az se piosenke Kazika zapuszcze; ANDRZEJ, GOLOTA,GOLOTA,GOLOTA,GOLOTA...
Szacuny
0
Napisanych postów
422
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
10572
Ludzie gadają na Gołote a kązdy kto siedzi troche w boskie intersuje się itp itd wie ze Gołota jest w czołówce kategori cięzkiej . Niech ktos pokaże mi który polski bokser walczył z czołówką wagi Ceiżkiej . Andrej walczył z Ridickiem , Tysonem , Lenoxem , Byrdem , Ruziem i wieloma innym znanymi pięściażami . Moim zdaniem jeszcze długo nie będziemy mieli boksera który by walczył z taką czołówką jak Gołota .
Moim zdaniem problemem naszych pięśćiaży jest to że za szybko przechodzą na zawodostwo a mogli by cos wywalczyc na olimpiadzie i bardizej by sie lcizyli z nimi inny majac sukces na olimpiadzie .
Podsumowując życze wygranej Andrzejowi . Goły do boju pozro wszystkim ;]
Szacuny
0
Napisanych postów
422
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
10572
Na co stać stare kości
Przegląd Sportowy 10:28
Bango? To podobno jakiś wielki, czarny bokser, ale nie znam go – mówi o swoim najbliższym rywalu 39-letni Andrzej Gołota pięć tygodni przed powrotem na ring. 26 maja ma walczyć w katowickim Spodku.
Ostatni raz bokser nazywany kiedyś „wielką nadzieją białych” walczył 21 maja 2005 roku w Chicago z Lamonem Brewsterem o pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO. To był krótki pojedynek. Trwał zaledwie 53 sekundy. W tym czasie Gołota trzy razy padł na deski i było po „zabawie”. Wszystko wskazuje na to, że po dwóch latach i pięciu dniach przerwy znowu zobaczymy Polaka w ringu. Tylko, po co mu to?
REKLAMA Czytaj dalej
Jedną z przyczyn jest pewnie chęć zatarcia złego wrażenia po ostatniej walce. Ale nie tylko. – Chcę zobaczyć, na co jeszcze stać moje stare kości. Jak będzie dobrze, to kto wie – śmieje się Gołota w rozmowie z nami. Złapaliśmy go podczas wypadu na narty ze swoim przyjacielem Ziggim Rozalskim. W jakiej formie jest Polak? – Ale o co ci chodzi? O formę bokserską? – pyta jak zwykle nieufny Gołota, ale po chwili dodaje już spokojniej: – Jest nieźle. Fizycznie jestem w bardzo dobrej formie, chociaż ostatnio więcej jeżdżę na nartach niż trenuję. A psychicznie? Nie wiem, też jest chyba dobrze.