Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
to są jakieś bzdury.
Żadne bzdury. Chwyt marketingowy mający na celu dyskredytacje innych SW w stosunku do Vivartha.
Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisał muzzy86.
Autorem strony o której mowa nie jest gość z KM tylko facet o wyjątkowo wszechstronnym przeszkoleniu w zakresie sztuk walki.
Jest on z Warszawy. W stolicy jest Mirek O. - brązowy pas. Niech się autor przejdzie do niego na treningi i brudnymi sztuczkami sprawi mu kłopoty takie jak w artykule.
Reasumując bardzo żałuję, że w Krakowie nie ma Vivartha. Na pewno bym się przerzucił. A tak, uprawiam bardzo kontuzjogenne Muay Thai (zdaniem autora) i uzupełniam o nieskuteczne BJJ.
Właściwie mój trener BJJ też ma brązowy pas a ja biały. Może zaproponuję mu sparing na wiadomych zasadach.
Po krótkim namyśle jednak dziękuję.
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
Dr Paweł nie zajmował się kravmagą, tylko shidokanem. sport, pełny kontakt itp.
swoją drogą, ciekawe... powołuje sie na Roya Harrisa, więc myślę, że jakiśtam okruch prawdy może w tym być.
np w gardzie można zaliczyć KO by cojones od niedoświadczonego przeciwnika, a niechroniona twarz pozwala wsadzac palce tu i tam - nie darmo regulaminy walki sportowej kategorycznie tego zabraniają.
ale nie chce mi się jakoś wierzyć w te bezładne szarpaniny itp.
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Najwidoczniej faza na studiowanie psychologii nie wyszła p. Pawłowi na dobre...dziwię się, bo byłam u niego parę razy na treningach Shidokan, sprawiał wrażenie rozsądnego i kompetentnego instruktora. Chociaż jak ktoś średnio co trzy - cztery lata zmienia styl, którego uczy to jednak może świadczyć o pewnym rozchwianiu...ciekawe,jak długo potrwa czas Vivarth'y
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
0
Napisanych postów
36
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
716
Popierwsze moge dać przykład przegranej walki brąz kontra biały. Copa Poznania chyba 2005 finałowa walka Bagi walczył z chłopakiem z Poznania Krzysztofem Cierpiszem Bagi w ekspresowym tempie przegrał balachą. Sam jak się kulam ze świerzakami to trochę zaskakują mnie ich bezsensowne reakcje. Ale szczerze to uważam że pan Vivartha trochę konfabuluje a twierdze to na podstawie własnych doświadczeń. Zanim "nawróciłem" się na BJJ długo ćwiczyłem KM i na macie próbowałem walcząc tzw. brudnych sztuczek i kiedy mój przeciwnik się w tym zorientował walczył pozycją tak ciasno i tak często ją zmieniając że jedynie udało mi się piszczeć a kiedy uwolniłem rękę to tylko po to by klepać. (Kolo z mojego przykładu też nie może być potwierdzeniem tezy bo jest mega silny i na dodatek fenomen ruchowy z zacięciem do robienia wszystkiego hiper poprawnie technicznie. To że zaprzestał treningów to chyba jedna z większych strat dla polskiego BJJ)
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75792
Jak dla mnie historia jest wysoce prawdopodobna:
a)brązowi stosowali ograniczony repertuar technik
B)biali stosowali wszelkie techniki
c)i tak większość walk wygrali brązowi
d)każda wolna walka przypomina bezładna szarpaninę
w latach 70 czy 80 ubiegłego wieku, też sie gadało, że niemożliwe aby adept KF czy karate dostał bęcki od kogos tam. Teraz to samo gada się o bjj.
Szacuny
0
Napisanych postów
30
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
847
to ze białe pasy wygrywały z duzo wyższymi, w polsce było(i w jakimś stopniu dalej jest) dość popularne, wiele osob po prostu trenuje po kilka lat ale nie zdaje egzaminu na wyzsze pasy.
co do samego artykułu, także uważam ze znaczenie "brudnych sztuczek" jest moooocno przesadzone...
co ty możesz o sobie wiedziec, jeżeli nigdy nie walczyles?