Wzrost a sztuki walki

napij się wody, masz kryzys
Przejdzie Ci

a co za pomysł z tym zwisem na drążku...?

nie miej kompleksów moja koleżanka ma 16 lat i 152 cm

Och, tenować może przecież nawet twój równieśnik o wzroście 150 :)
Jesli chodzi np. że o zawody, turnieje, to myślę, iż nie trafisz na kogos o wzroście 200 cm, bo będzie on w większej kategorii wagowej :]

Poza tym wielki ktoś powiedział kiedyś... "Nie liczy się wzrost i waga tylko refleks i umiejętności"

Pozdrawiam!

Jodan z tym zwisem na drazku chodzi o "wyciaganie kregoslupa"...
to takie jakby rozciaganie...
niewiem jak to madrze wytlumaczyc ale chodzi poprostu o to, ze wiszac codziennie duzo na drazku mozna zyskac pare centymetrow (a i lapy sie wzmocni)i jest to bardzo dobry, a przy tym i zdrowy sposob (zalecany przez rehabilitantow)

qe?

ja rozumiem zbawienny wpływ wiszenia na drążku na niektóre schorzenia, ale chyba nie sądzicie naprawdę, że to wam kilka centymetrów doda??????????????

Szkoda, że się nie wieszałem na drążku jak byłem mały Teraz bym wymiatał

A tak na serio to chyba w chwytanych wzrost mniej robi, niż w uderzanych. Ale ty młody jesteś, to jeszcze urośniesz.

Z tym wiszeniem to nie kit moj kolega w klubie stosuje i dziala z tym ze wiadomo ze bardziej kregoslup wyciagasz a wiec zasiegu nog raczej tym nie poprawisz(jesli chodzi o rece to mozna dyskutowac no ale tez jakos nie wierze w to) jedynie optycznie ci przybedzie troche ale tu mowa i paru cm a nie kilkunastu

Nie jestem lekarzem ani rehabilitantem, ale o ile pamiętam-nasz wzrost rano i wieczorem może się różnić nawet o kilkanaście milimetrów. Gdy cały dzień jesteśmy w ruchu kręgosłup trochę się "skraca" a przez noc, gdy nie pracuje- odzyskuje swoją pierwotną długość. Długotrwały, obciążający kręgosłup, wysiłek prawdopodobnie jest w stanie trochę "ująć" z naszego potencjalnego wzrostu-i te kilka (2-3) centymetrów można "odzyskać".

Jednakże-mam pewne wątpliwości odnośnie metody "wydłużania się" kosztem wiszenia godzinami na drążku. Chyba, że pacjenta przypnie się do zawieszonego parę metrów nad ziemią drążka kajdankami, do nóg dopnie mu się 50 kg obciążniki-i zostawi się go na tydzień czy dwa...

A ja wam powiem,że moim zdaniem ćwiczenia karate i to wiszenie pomaga. W 2006 roku od stycznia do czerwca urosłem 1.2 cm. A w tym roku kiedy zaczołem wisieć na drążku to od stycznia urosłem 1.3 cm a do czerwca zostały jeszcze 2 miechy.