...
Napisał(a)
Mnie zawsze jedno zastanawia- dlaczego akurat takie sytuacje przytrafiają sie ludziom którzy są duzi, napakowani, umią sie bić itp.? Bo tacy ludzie szukają zaczepki i tyle. Dlaczego wsród ludzi których znam ludzie mikrej postury chodzą cali i zdrowi? Bo nie szukają zaczepki... Oczywiście nie piszę o przypadku Typera, bo musiał zareagować jako ochroniarz, ale naprawde są osoby, które mogłyby uniknąć problemów gdyby ich nie szukali.
...
Napisał(a)
budowa ciała o niczym nie świadczy, ja znam całą masę ludzi mikrej postury, którzy ciągle szukają zaczepki (zwłaszcza w większej grupie)...
mało takich szcawików łazi po Twoim miescie? bo u mnie jest ich na pęczki
i ciągle trzeba im pomagać przegrać walkę przed czasem
mało takich szcawików łazi po Twoim miescie? bo u mnie jest ich na pęczki
i ciągle trzeba im pomagać przegrać walkę przed czasem
"Ziemia ma skórę, a ta skóra ma choroby. Jedną z nich jest człowiek."-Onkel Friedrich
...
Napisał(a)
Chodziło mi ogólnie o pewność siebie, a wiadomo, że jednak duży, wyszkolony człowiek jest pewniejszy swoich możliwości i często nie unika kłopotów, a ludzie mali, którzy o walce nie mają zielonego pojęcia i są pokojowo nastawieni, to raczej pobici nie chodzą, choć oczywiście każdy może dostać po pysku za nic.
...
Napisał(a)
jestem mały, spokojny, niektórych już to prowokuje do głupiej zaczepki, chociaż im starszy jestem tym rzadziej, ale jednak i to przeważnie dekle którzy są w kupie i mają 1,50 m w kapeluszu
...
Napisał(a)
jakis czas temu zwrocilem w srodku nocy uwage 3 gnojom rozwalającym przystanek pare metrów od mojego domu.
Byli z dziewczynami wiec chcieli sie popisac i tez krzyczeli co mi zrobią. Akurat mialem zly dzien, naprawde zly dzien i raczej nie zastanawialem się nad tym, co mi się moze stać. Więc w koncu przywiązalem psa do drzewka(zgodnie z ich wrzaskami to dzieki niemu bylem taki odwazny) i wrocilem te kilka metrow. Tutaj byla lekka konsternacja gnojków. Potem uslyszalem od nich, ze jak cos ktoremus zrobie to wezwą policje, jeden stwierdzil ze on slucha ojca a ten mu na takie rzeczy pozwala, a ich dziewczyny wsiadly na mnie jak na bandyte ktory lubi bic ludzi.
Mieli po jakies 17 lat.
To co sie dzisiaj dzieje to jakieś chore rozwydrzenie.
Byli z dziewczynami wiec chcieli sie popisac i tez krzyczeli co mi zrobią. Akurat mialem zly dzien, naprawde zly dzien i raczej nie zastanawialem się nad tym, co mi się moze stać. Więc w koncu przywiązalem psa do drzewka(zgodnie z ich wrzaskami to dzieki niemu bylem taki odwazny) i wrocilem te kilka metrow. Tutaj byla lekka konsternacja gnojków. Potem uslyszalem od nich, ze jak cos ktoremus zrobie to wezwą policje, jeden stwierdzil ze on slucha ojca a ten mu na takie rzeczy pozwala, a ich dziewczyny wsiadly na mnie jak na bandyte ktory lubi bic ludzi.
Mieli po jakies 17 lat.
To co sie dzisiaj dzieje to jakieś chore rozwydrzenie.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
no właśnie... nie chce biadolić, że "za moich czasów to młodzież..." bo nie tak aż znowu dawno też miałem naście lat, ale jakoś wydaje mi się, że ja i moi rówieśnicy inaczej się zachowywaliśmy, mieliśmy inne "priorytety" niż oklepanie kogoś na ulicy czy zdemolowanie czegoś... nie wiem dlaczego tak się dzieję i pewno się nie dowiem...
"Ziemia ma skórę, a ta skóra ma choroby. Jedną z nich jest człowiek."-Onkel Friedrich
...
Napisał(a)
takiego gnoja faktycznie strach bić bo poleci do domu a nie ma nic gorszego i bardziej mściwego niż matka kochająca własne dzieci - sprawa w sądzie murowana
co do bezstresowego wychowania to faktycznie jest coraz gorzej, jednak Ojciec czasem powinien pasem dupe złoić
co do bezstresowego wychowania to faktycznie jest coraz gorzej, jednak Ojciec czasem powinien pasem dupe złoić
...
Napisał(a)
ja póki co(odpukać) aż takich kłopotów z gówniażeria nie mam,nie czepiają sie mnie,ale co by nie mówić ja sie ich też nie czepiam,nie zwracam uwagi jak pali jeden z drugim w tramwaju,ani nie zwracam im uwagi jak pastwią się nad jakimś śmietnikiem czy znakiem drogowym...
pamiętam tylko jak troszke ponad rok temu szedłem sobie z kolesiem i jego dupą i na przystanku mijaliśmy szescioosobową ekipę kozaczków under 18
3 chłopaków i 3 "laski" choć trudno je tak nazwać(jak prostytutki wyglądały).Oczywiscie każde z nieodłącznym atrybutem,czyli browar i fajka...Mijaliśmy ich akurat gdy z ust jednej z tych dziweczek do laski mojego kumpla poszedł tekst "Ty,patrz jaka dupodaja poszła"...(a co najlepsze ze laska mego kumpla w ogóle nie była prowokująco ubrana,ot normalna dziewczynka w dżinsach,bluzce,bez dekoltu),kumpel się wkurzył co chyba nie jest dziwne i do niej żeby zakmnęła ryj bo sama jak ****a wygląda.Na to chłopaczki że jak taki kozak żeby do nich wyskoczył a nie twarde teksty do "laski" wali.Mój koleś sie wkurzył jeszcze bardziej ale dziewczyna go dosłownie trzymała żeby nie brudził sobie rąk i prosiła by zostawił ich w spokoju...
no i to było pole do popisu dla mnie,dziewczyny nie było,nie miał mnie kto trzymać,wiec ja podchodze do szczyla,chyba mu to było nie na rękę(moze dlatego że jestem troszke wiekszy od mojego kolesia) i troche zwątpił w swoje możliwości.Mówie ze moze teraz powtórzy co powiedział bo nie dosłyszałem za bardzo,a w grupie przecież nie powinno byc tajemnic.Zaczął mi mówić ze jego stary jest prawnikiem że on jest nieletni i że jak go tkne to że będę miał klopoty że mnie posadzą i że w ogóle jest nietykalny...
nastała chwila ciszy i było słychac tylko plask...to liśc jaki ode mnie przyjął,tamte dziweczki wtedy podniosły lament i jedna autentycznie sie zerwała zeby się ze mną bić,wiec mój kumpel który głupi nie jest wypalił z ciekawym tekstem: "dobra zostaw tych gówniarzy bo chyba nie chcesz spedzić znów roku za kratami przez jakichś smarkaczy"...
muszę przyznać ze tekst był bardzo skuteczny,przytkało ich, a ze morde też mam troche niewyjściową wiec łyknęli to i juz słowem się nie odezwali...
PS: Dla tych co to sądzą ze to dobry sposób na wyrwanie laski...dziewczyna mojego kumpla od tego czasu unika mnie bo sądzi że moge sobie( a co gorsza jej chłopakowi,a mojemu kumplowi)napykac biedy
pamiętam tylko jak troszke ponad rok temu szedłem sobie z kolesiem i jego dupą i na przystanku mijaliśmy szescioosobową ekipę kozaczków under 18
3 chłopaków i 3 "laski" choć trudno je tak nazwać(jak prostytutki wyglądały).Oczywiscie każde z nieodłącznym atrybutem,czyli browar i fajka...Mijaliśmy ich akurat gdy z ust jednej z tych dziweczek do laski mojego kumpla poszedł tekst "Ty,patrz jaka dupodaja poszła"...(a co najlepsze ze laska mego kumpla w ogóle nie była prowokująco ubrana,ot normalna dziewczynka w dżinsach,bluzce,bez dekoltu),kumpel się wkurzył co chyba nie jest dziwne i do niej żeby zakmnęła ryj bo sama jak ****a wygląda.Na to chłopaczki że jak taki kozak żeby do nich wyskoczył a nie twarde teksty do "laski" wali.Mój koleś sie wkurzył jeszcze bardziej ale dziewczyna go dosłownie trzymała żeby nie brudził sobie rąk i prosiła by zostawił ich w spokoju...
no i to było pole do popisu dla mnie,dziewczyny nie było,nie miał mnie kto trzymać,wiec ja podchodze do szczyla,chyba mu to było nie na rękę(moze dlatego że jestem troszke wiekszy od mojego kolesia) i troche zwątpił w swoje możliwości.Mówie ze moze teraz powtórzy co powiedział bo nie dosłyszałem za bardzo,a w grupie przecież nie powinno byc tajemnic.Zaczął mi mówić ze jego stary jest prawnikiem że on jest nieletni i że jak go tkne to że będę miał klopoty że mnie posadzą i że w ogóle jest nietykalny...
nastała chwila ciszy i było słychac tylko plask...to liśc jaki ode mnie przyjął,tamte dziweczki wtedy podniosły lament i jedna autentycznie sie zerwała zeby się ze mną bić,wiec mój kumpel który głupi nie jest wypalił z ciekawym tekstem: "dobra zostaw tych gówniarzy bo chyba nie chcesz spedzić znów roku za kratami przez jakichś smarkaczy"...
muszę przyznać ze tekst był bardzo skuteczny,przytkało ich, a ze morde też mam troche niewyjściową wiec łyknęli to i juz słowem się nie odezwali...
PS: Dla tych co to sądzą ze to dobry sposób na wyrwanie laski...dziewczyna mojego kumpla od tego czasu unika mnie bo sądzi że moge sobie( a co gorsza jej chłopakowi,a mojemu kumplowi)napykac biedy
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
smutne ale jedyne co do tych parasoli przemawia to kult siły, autorytetem jest silnieszy, bardziej brutalny... ja obserwuje często u młodzieży następujący schemat myślowy: normalny człowiek = frajer, ciota itd., kryminalista = gość, kozak, wzór, przez takie myślenie pakują się w kłopoty o jakich im się nie śniło i nierzadko na refleksję jest już za późno...
"Ziemia ma skórę, a ta skóra ma choroby. Jedną z nich jest człowiek."-Onkel Friedrich
Polecane artykuły