1. Nie zgadzam sie, ze buty to podstawa. Podstawa to technika
biegu i teren. NIC Ci nie dadza najlepsze buty jesli masz zla
technike biegu (w skrocie: biegasz na pietach i twardych kolanach).
Problem stawow przerabialem majac buty za 400zl. Teraz mam buty
za 100zl i nie mam problemow.
2. Problemy ze stawami moga pojawic jako pochodna ponizszych:
2a) za ostro zaczynasz zabawe z bieganiem i organizm nie przyzwyczajony
2b) dlugie wybiegania (powyzej godziny) moga sie odezwac w stawach
zwlaszcza jak nie jestes lekki
2c) ostre krotkie interwaly tez moga mocna obciazyc stawy. Z moich
obserwacji wynika, ze charakterystyka "intensywnosc - obciazenie"
jest nieliniowa. Czyli bieg 2x bardziej intensywny obciaza nogi
bardziej niz 2x.
2d) nieciekawy teren do biegania
3. Teren:
Najlepsze w sensie ogolnym IMO sa lesne drozki - daje to
zroznicowany (czesto lekko pofaldowany) teren. Jesli mozesz, wal do lasu!
Plaza - jest niezla na sile biegowa no i fajnie amortyzuje,
ale ma jedna dosyc powazna wade - ma spadek. Przez co nogi
sa obciazane niesymetrycznie i w zasadzie albo biegasz odcinkami
w ta i spowrotem albo masz jakas naprawde nadzwyczajnie plaska.
Albo biegasz w poprzek plazy
Miasto - generalnie tu jest nieciekawie, jesli musisz, biegnij
po asfalcie (chociaz tez ma lekki spadek), ale jest odrobine
lagodniejszy dla nog niz beton.
4. Schody. Kontrowersyjna sprawa
Ja bym maksymalnie dwa razy w tygodniu zrobil jakas krotka zabawe
biegowa z ich wykorzystaniem jakbym mial do dyspozycji takowe.
Jesli nie jestes przekonany, odpusc.
5. Powodzenia. Biegaj z glowa, a da Ci to kupe frajdy i zdrowia.