xp+wpc - czy można łączyć?

możesz, ja mieszałem i było spoko. rano wrzuc jeszcze troche węgli, bo nie samym białkiem człowiek żyje

mozesz, nic sie nie stanie kretce to, ze troche wolniej sie wchlonie nawet nic nie zmienia
a wpc przed tr- ok

z podanbe arta:
Białko serwatkowe w przeciwieństwie do kombinacji aminokwasów i węglowodanów nie stymulowało bardziej syntezy białek w momencie podania go tuż przed treningiem oporowym zamiast tuż po

ale już następne:
Tuż przed treningiem:
-30-40 g węglowodanów(wysoki indeks glikemiczny, glukoza i jej polimery), 5-10 g egzogennych aminokwasów lub 10-20 g białka serwatkowego.

5-10g aminków=10-20g wpc? hmm?dobra może i ale zostałbym przy bcaa(lepsze bv)

i następne:
Osoby, które w mniejszym stopniu przywiązują uwagę do szczegółów mogą pozostać przy naturalnym posiłku przed treningiem i porcji gainera po z proporcją białka do węglowodanów zgodną z tym co wyżej.
juz bardziej życiowe.

najbardziej ciekawe jest to:
5-10g aminków=10-20g wpc to jakieś b.dobre biało musi być chyba, bo coś mi się nie wydaje.czy jak jest zaw popularnych białek?

oj marudzisz jak księżniczka, ja wstaje o 5.30 gdy jade na dniówke i śniadanie już na mnie czeka przykryte talerzem,bo robie sobie wieczorem. są to przeważnie kanapki z jajkiem albo tuńczykiem. 5 minut i po śniadaniu a o 5.55 zmykam na autobus.o godzinie 7 w pracy robie sobie sobie na spokojnie gainera. I na Boga nie mieszaj xpanda z białkiem zrobisz budyń i nic się nie wchłonie, marnotrastwo pieniędzy.Porówynwanie mitu kofy z kretą do mieszania krety z białkiem to jak porównanie mitologii greckiej do II wojny światowej.Xpand to konkretny stack z konretnymi złożonymi kreatynami, owszem zaleca się mieszanie kredki z białkiem, ale tylko w masie 10 g białka na 5 gram kredki i to ma być mono, a nie jabłczan któremu przeszkadza białko, czy system NO zawarty w xpandzie.

mmmmm

ananda to na podst badań czy własne obserwacje?

czekam na innych jeszcze zielonych żeby się wypowiedzieli

a rano mam taki problem często że nie mogę jeść i wyżej dupy nie podskoczę, po prostu często ledwo gainera w siebie wlewam

badań, każdy ci powie że tak się nie robi, nawet producent na etykiecie jasno pisze, żeby czekać z białkiem.Rób jak chcesz to tylko prochy. A skoro nie możesz jeść w domu to jedz kanapki w pracy chociaż o tej 8, na gainerze i chemii dużo nie zdziałasz. Same teorie i porównania, a nawet sama nauka nic tutaj Tobie nie pomoże, klucz tkwi w treningu i woli walki. pozdrawiam

wszysko ok ale ja nie mam 15 lat i nie trzeba mi tłumaczyć wyższości żarcia nad prochem

moze nie uwierzysz ale nie mam jak jeść kanapek w pracy, wychodze np w pn z domu i od razu prowadzę ćwiczenia, jedne po drugich do 15. W środę-piątek nie jest takźle ale mam min. 3-4 dni takie że nie wiem w kt stronę się obrócić. A nie wpadnę do sali i nie powiem "dzień dobry państwu, prosze pracować w grupach bo ja bedę teraz wp*****lał anaboliczne grahamki z kurczakiem"

Zmieniony przez - rudeboyJanek w dniu 2007-03-12 20:53:04

Zmieniony przez - rudeboyJanek w dniu 2007-03-12 20:53:30

pisalismy na poprzedniej stronie, teraz tylko kwestia, czy nam wierzysz

do autora:
witaminki jesz? b12 szczególnie? zma? pobudza toto łaknienie.

ps
ustosunkuje się ktoś do mojej poprzedniej wyp???

miedzy opcja przedtreningowego dopychacza w formie wpc+ww lub aminy+ww nie bedzie roznicy imo
poza ceną oczywiscie
i sporo bylo badan o tym, ze warto i ze nie bedzie roznicy, ale szukac teraz tego nie da rady