Temat poświęcony Robertowi Matei

Wpisujcie tutaj rzeczy, co myslicie o tym ''sportowcu'' :)

Na początek poruszam temat dotyczący Mś w Sapporro..
Po kapitalnym wystepie naszego super skoczka Roberta w konkursie druzynowym ktory odebrał nam 3 m-sce, pan R. OBIECAł nam publicznie we wywiadzie rehabilitacje za swój występ. Mówił że tamte skoki zepsuł ale teraz będzie dużo lepiej i awansuje do finałowej ''30'' i z udziałem szczęscia powalczy o pierwszą ''20''
Jak widac ten obywatel IV RP niema za grosz honoru gdyż obiecał walke (39 m-sce to jest walka !), więc niepowinien mówic ze zrobi cos czego prawde mówiąc nie jest w stanie osiągnąc lub niechce (?)

ja mysle ze powinienes go zastapic zamiast go krytykowac. Ciekawe tylko czy bys sie nie zes..ał w gacie jakbyś usiadł na belce i popatrzył w dół.

skacze najlepiej jak potrafi - bo chyba nie psuje skoków specjalnie żeby wszystkim robić na złość... i nie jego wina ze w 40 milionowym państwie trener nie jest w stanie znaleźć nikogo lepszego na jego miejsce.

jakbyś miał do czynienia chociaż trochę z wyczynowym sportem na pewno byś trochę inaczej na to spojrzał, a tymczasem krytykujesz jak cala reszta ludzi którzy nie mają pojęcia o rywalizacji na najwyższym, światowym poziomie.

oooj kolego.. widze że nie czaisz bazy - ten pan ''skacze'' juz okolo 13 sezonów i co poprzez ten czas osiągnoł ?! wielkie NIC. Jak sie do czegos nienadaj to poco sie za to bierze a co gorsze konczy sie z tym ale pan R. niepotrafi zrobic tego dla nas.
A co domnie to jestem przkonany ze gdybym trenowal ten sport i miał podobno powołanie do niego tak jak Mameja to bym skakał napewno lepiej od niego, natomiast jeżeli bym poczuł ze sie do tego nienadaje to bym z tym kończył i ustąpił miejsca lepszym, zdolniejszym..
Więc nie broń Matei bo on niema nic na swoje usprawiedliwienie.. - chyba jedynie takie że ostatnio zaczoł sie łapał do finałowej 50 co rok temu mu sie zaczęsto niezdażało ale to zasługa kapitalnego trenerea (!).

to czemu nie trenujesz tego sportu? mialbys stypendium sportowe, jezdzilbys sobie po japoniach, finlandiach i tak dalej...

jakby nie bylo matei i skakalby za niego ktos inny to pewnie skoczylby jeszcze gorzej i bysmy nie byli 5 ale np 6 czy 7 - i co by z tego bylo? nie probuj byc madrzejszy od trenera naszych skoczkow. Trener widocznie uznal ze jest on 4 najlepszą osobą na to miejsce i że on właśnie uzyska najlepszy wynik a nie nikt inny z poza 4 która skakała...

a nikt z nas nie ma prawa go oczerniać, bo na pewno skoczył tak jak umie najlepiej - a to że niewystarczająco na medal to już inna sprawa.

ja uznaję taką zasadę z punktu widzenia kibica: jeśli sportowiec odniesie sukces - trzeba mu pogratulować i cieszyć się, a jak coś się mu nie uda to siedzieć cicho i się nie odzywać, bo narzekać i wyszydzić to każdy potrafi, ale żeby już coś konstruktywnego powiedzieć albo zrobić to już niestety nie...

uświadom sobie że Mateja nie skacze ani dla mnie ani dla Ciebie. Skacze tak jak umie najlepiej dla siebie, i dopóki nie będzie lepszej osoby na jego miejsce, to skakał będzie dalej - bo chyba nie sądzisz że "dlatego że mamy Mateję w drużynie to powinniśmy w ogóle zrezygnować z konkursu drużynowego żeby nie zająć haniebnego miejsca poza podium"...

"A co domnie to jestem przkonany ze gdybym trenowal ten sport i miał podobno powołanie do niego tak jak Mameja to bym skakał napewno lepiej od niego, natomiast jeżeli bym poczuł ze sie do tego nienadaje to bym z tym kończył i ustąpił miejsca lepszym, zdolniejszym."


hahahahahaha! a to argument!

Nie rozumiem tego jak można trenować tyle lat i nigdy nic nie wygrać. Ba być na podium w pucharze świata.
Ma tego samego samego trenera ten sam sztab szkoleniowy techniczny etc..
Jakoś "młode wilki" z innych krajów potrafią skoczyć dobrze choć mają tyle lat co staż Mateji w skokach...!!!

Juz dawno powinien odpuścić, ale nie po co.? może sie uda! ha Zwiedza sobie świat za nasze pieniądze!.
Nie mam słow..!


Zdenerwowałem sie !

Zmieniony przez - Maniek87 w dniu 2007-03-03 23:18:27

Trener też popełnił błąd niebiorąc Skupnia niedawno wygrał tam w Saporro zawody pucharu kontynentalnego.. Trzeba go było brac za Mameje bo on już swoje mógł pokazac, czego nigdy niepokazał bo niepotrafi i jemu już dziękujemy.. Jak widac trener dażył go zaufaniem bo ma ''doświadczenie'' zabrał go bo jest stary i zna skocznie jak widac napet Hanu sie na nim przejechał i przjedzie jeszcze nieraz jeżeli bedzie na niego tak stawiał.
Już lepiej Murańke wziąźc to jest przyszłośc, a on co poskacze jeszcze 1-2 sezony i papa..
Maniek87 zgadzam sie w 100% dlatego założyłem ten temat.. przecież Mateja jest zimowym Rasiakiem (do ktorego niemam nic) bo widac ze ten się stara i chce i nieraz mu coś wyjdzie, jednak Mameji to ostatnie nigdy sie niespełnia..

https://www.sfd.pl/+_+_+_+_+_!!!!!_Ten_dział_to_ARCHIWUM_!!!!!_+_+_+_+_+-t249913.html 

Spieszmy się kochać Mateje...tak szybko ląduje

szkoda mi tego blazna , po co on skacze ? on sie do tego nie nadaje i tyle ,tyle lat treningow i nic.mial swoja szanse juz kilka razy i zawsze totalny dol rozumiem jezeli zawodnik jest 10 czy 15 ale nie zawsze ostatni lub 6 od konca.
ps.czeka na forme