>Mam maly prblem,,, mianowicie..zaczal sie pewien okres w zwiazku z matura i nie mam za bardzo czasu cwiczyc....potrwa to ok 2-3 miesiace....co zrobic by w tym czasie nie stracic za bardzo sily i wytrzymalosci no i masy... tak sobie mysle ..pomogloby mi jakbym codziwnnie robil jedna serie na drazku , 1 serie wyciskania na barki i 1 serie na klatke na laweczce i 1 serie przysiadow 1 serie pompek na poreczach i moze jeszcze podciaganie sztangi wzdluz tolowia moze cos na brzuch....tylko tego teroche jest ..ale lepej poswiecic te 30 mi n niz 2 h(ktorych zreszta nie mam)...tylko jak bym to robil codziennie to nie popalilbym sobie miesni...?? a jak to jest zly pomysl to prosze o jakas porade...a w ty ch seriach bym robil ok 10-15 ruchow.........
Normalnie cwicze od jakis 2 lat...systematycznie od rownego roku...
poniedzialek piatek - klata triceps
wtorek - czwartek biceps barki
(tak mniej wiecej..hehe)
waze tylko 63 Kg na kaltke biore 100 bic sztnaga 48 barki 60
trening trwal ok 2-2,5 h