Złodzieje przestraszyli sie Pudziana

Czarnego mercedesa S klasy skradli mu sprzed domu. - Ale mnie wkurzyli - zwierza się "Super Expressowi" Mariusz Pudzianowski.
Gdy tylko "Pudzian" zorientował się, że nie ma samochodu, poruszył niebo i ziemię, by odzyskać mercedesa. Do akcji natychmiast wkroczyła także policja. Efekt był piorunujący, bo samochodowi gangsterzy zorientowali się, z kim zadzierają i sami odstawili samochód.

- Policja też spisała się na medal i auto udało się odzyskać - mówi nam "Dominator". - Przez to zamieszanie cały wtorek miałem zajęty. Musiałem pojechać na komendę, odebrać samochód. Potem trzeba było pozałatwiać sprawy ubezpieczeniowe.


link
http://sport.onet.pl/0,0,1462328,wiadomosc.html

Witam .I specjalnie odsiezyłes tego posta zeby mi pojechac że jestem mało bystry? Gratuluje determinacji.Buźka

I bez tej policji by sobie poradził,puścił newsa w miasto że to jego i już.Dziwie sie że mu auta pod dom nie odwieźli

pudzian zaczyna jak ronnie coleman on tez ma mercedesa s klasy i hammera pudzia zreszta tez go juz ma

Duże chłopaki potrzebują dużych aut.Proste.

dokladnie Smalec
nie wiedzieli komu biora
amatorzy

Nyska i Żuk sa wieksze ...

Żuk jest wstrętny ale Nyska luks Malina.

jak kiedyś chyba świerczewskiemu podprowadzili jego mercedesa w poznaniu, to kibole lecha wywrócili miasto do góry nogami i samochód się błyskawicznie odnalazł.
sądze, że byłoby tak samo.

Również tak uważam

Ps.Może to był ktoś od Phila Pfistera

Zmieniony przez - DaroNigga w dniu 2007-01-14 19:49:31

A ja mysle ze zlodzieje dokladnie wiedzieli komu ukradli samochod. A Pudzian pewnie zaplacil okup (ale do tego sie nie przyzna) albo, w co watpie, uruchomil swoje znajomosci i auto sie znalazlo.

Pierwsza wersja jest małoprawdopodobna.Po prostu chłopaki skroili auto ,które sie oddaje do dziupli.Mariusz raczej jest znany na mieście wiec wie kto taki interes prowadzi i po sprawie.U nas za taki numer to złodzieje jeszcze by "odsetki karne" płacili.