Szacuny
17
Napisanych postów
186
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2665
witam ma takie pytanko niech mi ktos doradzi trenuje mam problem od 3 lat z barkami raczej z obojczykiem chyba trenuje muay thai i chcial bym powrocic na silownie ale obawiam sie z enie bede mogl z powodu tej kontuzji ale chodiz mi o to czy zalozmy trenowac chociaz na silowni zalozmy plecy nogi i ew. przedramie? raz w tygodniu czy dac sobie spokoj i skupic sie na Muay Thai???
"...chociaz trzeba sie przdzierac to zyc nie umierac..."
Szacuny
17
Napisanych postów
186
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2665
odczuwam caly czas czasami boli ocno czasami wcale o ogolnie pstryka mi w barkach lekarze mowia ze to pzreciazenie ale czy pzreciazenie trwea 3 lata? dodam ze jak sie urodzilem mialem zlamany lewy obojczyk i chyba lewa strona troche krzywo jest zrosnieta nie wiem moze to ma na to wplyw????
"...chociaz trzeba sie przdzierac to zyc nie umierac..."
Szacuny
12
Napisanych postów
2246
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
14918
odczuwam caly czas czasami boli ocno czasami wcale o ogolnie pstryka mi w barkach
No to nie wiem czy warto ryzykowac, bo mozesz nabawic sie jakiejs powaznej kontuzji. Nie cwiczenie barkow chyba nie zalatwi sprawy, bo przeciez barki pracuja takze przy innych jak np wyciskanie na klatke. Poza tym to co to za trening bez barkow?
Ja na twoim miejscu raczej dalbym sobie spokoj z silownia, chyba, ze jestes bardzo zdeterminowany. W kazdym razie ryzyko kontuzji jest spore, skoro mowisz, ze barki bola cie nawet bez cwiczenia.
W gre wchodzilyby jedynie bardzo lajtowe treningi.
Jak uwazasz tak zrobisz, ale moje zdanie juz znasz.
"Jedynym miejscem, gdzie sukces pojawia się szybciej niż wysiłek jest słownik"